Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość Szaroperłowa
WeWo- jestem w takim stanie, że nie potrafię sobie tego mówić. Brakuje kogoś, kto by to powtarzał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latawcu, ja przywykłem do samotności w rozumieniu, że mieszkam sam, nie budzę się codziennie wtulony w Tę Jedyną. Natomiast staram się nie stronić od ludzi. Pracuję przecież. Czasem spotykam się ze znajomymi, regularnie odwiedzam Rodziców. Choć uczuciowo coraz bliżej mi do eremity, przyznaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Wciąż Kogoś mi brak..życzliwego, ciepłego, dobrego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa, mój Tata wielki mądrości człowiek zwykł mawiać - "obudziłem się. I już jest dobrze. To nic, że coś tam boli, że jestem starszy o kolejny dzień. ŻYJĘ!" I ja również ostatnimi czasy zacząłem się stosować do tej maksymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
tego wtulenia chyba najbardziej.. a Ty potrafisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotność... Dla mnie w tej chwili jest jak balsam... Szaroperłowa Zacznij od najprostszych czynności, choćby nawet: o, jaką smaczną kanapkę zrobiłam, jestem w tym dobra! Jutro ugotuję smaczną zupę! To takie drobnostki, ale cholernie ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielkiej miało być. Sorki. Szaroperłowa, to poszukaj. Jak to się mawia? Tego kwiatu pół światu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Nie w mojej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Czarne: ja o tej niedobrej, wyniszczającej samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie Szaroperłowa. Co dziś serwujesz na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Nie ma komu to i nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię Szaroperłowa, że samotność nie jest samotności równa... Inaczej jest, gdy stanowi świadomy wybór,a inaczej, gdy jest koniecznością... No, ale jak pisał WeWo. Znajdź sobie kogoś. Zobacz ilu wokół Ciebie jest mężczyzn, na pewno mnóstwo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
gdybyż to było takie proste, Czarne... WeWo - gotujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa, znów bzdurki. Ja jestem sam, a czasem robię różne wariacje kulinarne. To też część kuracji. Poza tym nawet najlepszy lekarz nie pomoże, jeżeli pacjent nie chce tej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa Nie ma komu to i nie ma co Jest! Tobie samej! Zrób sobie coś smacznego, a od razu Ci się humor poprawi :) Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego w wypadkach samochodowych ginie najczęściej pasażer siedzący obok kierowcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
WeWo- nie chcę zaprzątać Was tylko swoim dołem. Czarne - nie, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroperłowa, gotuję bo muszę, choć czasem lubię. Aczkolwiek są to przeważnie urozmaicone półprodukty, dodatkowo raz na tydzień mam domowy obiad u Mamy. To co serwujesz? Bo coś jeść musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
jem byle co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie nie istnieje określenie "byle co" Zawsze się to jakoś nazywa. A nawet proste danie może być smaczne i apetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szaroprerłowa Dlatego, że człowiek najbardziej na świecie kocha samego siebie i choćby nie wiem jak zaprzeczał - tak jest. Każdy kierowca w chwili zagrożenia odruchowo wykonuje ruch kierownicą tak, aby uratować samego siebie. Instynkt samozachowawczy. Próbuję odwołać się do Twojego instynktu, który schował się bardzo głęboko najwyraźniej... Chcesz kochać i czuć się kochana? Najpierw musisz pokochać samą siebie, a to jesteś w stanie zrobić :) Skąd jesteś jeśli to nie tajemnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Czarne obiecała napisać o tym pasażerze obok kierowcy i zniknęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Stamtąd, skąd WeWo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, niektórzy w pracy są. Nie mogą być cały czas skoncentrowani na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Jasne. ATy masz chyba wolne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam. Pracuję z przedsiębiorstwie socjalistycznym, stąd takie granty :) Szaroperłowa, czyli Dolny Śląsk - a można dokładniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No... to trochę daleko, bo potrzebujesz silnej koleżanki i chciałam zaproponować swoją skromną osobę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Dziękuję Ci z całego serca, że w ogóle pomyślałaś o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
dokładnie tak jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
to było do WeWo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×