Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Nie wchodzę na erotyczny, odkąd dowiedziałam się tam co to jest dirty sanchez... Doprawdy nie chciałam wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Jola i ta cała Jola a na topie sie nie przywitałaś :D Cze... Wszystkim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Olu, ja dotąd nie wiem - pewnie dlatego czasem wchodzę ;) Zwłaszcza, jak widzę: "Szukam kogoś do pogadania". Wczoraj poszliście spać, a ja jeszcze chwilę tutaj grzebałam. Np. chłopak poszukuje dziewczyny; tu wymienionych kilka cech charakteru. Niestety, nie odpowiedział mi, czemu na erotycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Mariuszu, dobre :) Piotrze: pewnie, że zagłuszymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Chodnikowy ..... Hej ;) Gdzie ta Jola? :D prawdziwy struśpedziwiatr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Chodnikowy *skojarzeniach* hehe ale dobre :D czyli gdzie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Olu, ale w pierwszych postach taki psychologiczny i charakterologiczny wywiad prowadził; pewnie musi mieć komfort psychiczny w łóżku :P Mariuszu, owszem i i wiele innych; nawet nie potrafię przytoczyć wszystkich. Nie umiem ich szukać, tylko rozpoznaję wyświetlone. Rozwala mnie taki kuchenno- pracodomowy: np."Nie umiem myć okien": lepiej nie wchodzić, bo okazało się, że ja też;) Albo o zmienianiu ręczników..pewna samozadowolona pani chwaliła się, że zmienia non stop i pogardliwie obwieszczała, co robi, gdy jest u kogoś i nie dostaje świeżego do rąk (np.wyciera je w ręcznik niemowlęcy). Odlot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ja też :) Ale czasem popadam w kompleksy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Mariusz: oto chwila, która zmieniła Twoje życie... :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Chodnikowy Dzięki Jola identyfikowana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Upsssssssss namierzona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy krawężniku stoi facet i macha ręką na przejeżdżającą taxówke. Taryfa się zatrzymała, gostek wsiadł, a szofer zagaja: - Idealnie żeś pan na mnie trafił. Zupełnie jak Heniek. - Przepraszam, kto? - Jak to kto? Heniek Kowalski. Niesamowity gość, zawsze wszystko robił porzadnie i na czas. Potrzebowałeś pan taxówki akurat wtedy, kiedy bylem wolny i tedy przejeżdżałem. Heniek taki fart to miał za każdym razem. - No nie przesadzajmy... czysty przypadek. - Dla Heńka nie istniały "przypadki". On wszystko robił profesjonalnie i perfekt. Spokojnie mógłby grac w tenisa albo w golfa z zawodowcami. Moglby tez bez wysiłku, jako gwiazda programu, śpiewać w operze albo tańczyć w balecie. - Hmm... to musiał być wybitnie uzdolniony człowiek! - Żebyś pan wiedział! Miał niesamowitą pamięć, pamiętał daty urodzin i imienin wszystkich członków swojej rodziny i wszystkie rodzinne rocznice. Wiedział wszystko o winach, no wiesz pan, które winko do jakiego dania, i w jakim kieliszku. W domu umiał wszystko naprawić sam, lodówkę, telewizor. Panie, nie to co ja, jak wymieniałem bezpiecznik to na całej ulicy było zaciemnienie. - Mmm... jakoś nie mogę skojarzyć tak wybitnej osoby... - No, ja tez nigdy go nie spotkałem. - Jak to? To skąd pan tyle o nim wie?! - Ożeniłem się z wdową po nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
To zawiadom, jak znajdziesz tę cud - niewiastę; też nie umiem prasować koszul, wezmę lekcje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Olu: hy, hy. Skąd Ty bierzesz te kawały.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ocenzurowało Ci dowcipy, chłe, chłe ;) Podziwiam; exmężczyzna mojego życia rzadko nosił; albo sam prasował, albo rozwieszałam mokre na wieszaku i potem partaczyłam - fachowo nie nauczyłam się nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Dziewczyny prasowanko prosta sprawa zaczynasz od rękawów, kołnierzyk i lecisz po całości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Teoretycznie wiem; ale w praktyce.. ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze wybieram mężczyzn, którzy raczej nie noszą koszul, ale jestem zmuszona prasować mojemu ojcu. Wiesz, elegancki, starszy pan ;) A z tym zawodowo - kiedyś mi za to płacono :classic_cool:. Raz w tygodniu przez kilka godzin prasowałam za całkiem przyzwoitą kasę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Zmykam załatwiać różne różności; po powrocie będę zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
P.S. Kiedyś pracowałam na taśmie w mleczarni i jako opiekunka dziecięca. Chyba wolałabym to... ;) bo tak bez zaprasek.. ;) Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudoocha
Codnikowy nauczem Ciem :D zaczynasz od tękawów, kołnierzyk i lecisz po całości i to cala tajemnica magicznego prasowania koszuli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×