Wyznanie

2 minuty temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

Albo seks tylko po wypłacie, po bożemu i taki biedak później szuka rozwiązań poza domem sfrustrowany i przekonany że cuś mu się od życia jeszcze należy.

To skoro ta sfera życia jest dla niego tak istotna to niech rozstanie się z żoną i zwiąże się z prostytutką . Proste.

1 minutę temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

To na jakim świecie Ty żyjesz helloł mamy dwudziesty piąty rok.

To ja się zastanawiam jakimi zepsutymi ludźmi Ty się otaczasz

2 minuty temu, Megi_ona napisał:

No jasne ale jak jego dziewczyna spyta np. o pristytutki to co ma biedak kłamać czy co

Że miał kontakty z dwiema kobietami tylko nie wspominając o kurtyzanach , bo jest porządnym samcem nie szukającym pokus złych i tak zleciało do tej pory.

2 minuty temu, parabataii napisał:

To skoro ta sfera życia jest dla niego tak istotna to niech rozstanie się z żoną i zwiąże się z prostytutką . Proste.

Ale przecież seks jest ważny w związku I go umacnia.

1 minutę temu, parabataii napisał:

To ja się zastanawiam jakimi zepsutymi ludźmi Ty się otaczasz

Co jakiś czas robię roszady, a sam też nie jestem jezuskiem.

4 minuty temu, Megi_ona napisał:

Ja znam kilka ale ich nie lubię

No dobra, dopuszczam możliwość że takie znam ale bały mi się przyznać że tak robią ale serio, żadna moja znajoma czy przyjaciółka nie mówiła żeby stosowala takie metody.

4 minuty temu, parabataii napisał:

To skoro ta sfera życia jest dla niego tak istotna to niech rozstanie się z żoną i zwiąże się z prostytutką . Proste.

Można i bez seksu , ale jak ktoś potrzebuje to będzie tego szukał jak wody na pustyni.

Przed chwilą, parabataii napisał:

No dobra, dopuszczam możliwość że takie znam ale bały mi się przyznać że tak robią ale serio, żadna moja znajoma czy przyjaciółka nie mówiła żeby stosowala takie metody.

No dobra przyznam ci się ją mam kolegów i od nich wiem

1 minutę temu, parabataii napisał:

No dobra, dopuszczam możliwość że takie znam ale bały mi się przyznać że tak robią ale serio, żadna moja znajoma czy przyjaciółka nie mówiła żeby stosowala takie metody.

Przecież nikt Ci się nie przyzna jeżeli Twoja reakcja jest taka jak tutaj.

4 minuty temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

Że miał kontakty z dwiema kobietami tylko nie wspominając o kurtyzanach , bo jest porządnym samcem nie szukającym pokus złych i tak zleciało do tej pory.

Czyli ma nie powiedzieć prawdy do końca tylko część

1 minutę temu, Megi_ona napisał:

No dobra przyznam ci się ją mam kolegów i od nich wiem

Ja od koleżanek wiem

1 minutę temu, Megi_ona napisał:

Ale przecież seks jest ważny w związku I go umacnia.

Ale jeżeli w którymś momencie coś szwankuje to nie jest powód żeby od razu korzystać z usług tego typu.

2 minuty temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

Można i bez seksu , ale jak ktoś potrzebuje to będzie tego szukał jak wody na pustyni.

Jak to bez seksu to nie związek żaden 

Przed chwilą, Megi_ona napisał:

Czyli ma nie powiedzieć prawdy do końca tylko część

Czasami żeby nie zgubić człowieka trzeba kłamać.

1 minutę temu, parabataii napisał:

Ale jeżeli w którymś momencie coś szwankuje to nie jest powód żeby od razu korzystać z usług tego typu.

Tal ale w sytuacji gdy coś szwankuje a nie gdy oboje mogą a nie robią tego.

Przed chwilą, Megi_ona napisał:

Jak to bez seksu to nie związek żadne

No niektórzy tak siedzą ze sobą, bo jedyne co ich łączy to wspólne dzieci i kredyty. Miłość się wypaliła to się nazywa i wjechała ekonomia.

3 minuty temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

Można i bez seksu , ale jak ktoś potrzebuje to będzie tego szukał jak wody na pustyni.

Można szukać a nawet znaleźć Ale jednocześnie nie trzeba zdradzać i oszukiwać. Lepiej za wczasu się rozstać

1 minutę temu, Megi_ona napisał:

Tal ale w sytuacji gdy coś szwankuje a nie gdy oboje mogą a nie robią tego.

Jak oboje mogą i nie robią to może tego już nie potrzebują

Przed chwilą, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

No niektórzy tak siedzą ze sobą, bo jedyne co ich łączy to wspólne dzieci i kredyty. Miłość się wypaliła to się nazywa i wjechała ekonomia.

A no tak tutaj masz rację choć dzieci rosną, kredyt się spłaca i powoli można myśleć o rozwodzie.

3 minuty temu, parabataii napisał:

Ale jeżeli w którymś momencie coś szwankuje to nie jest powód żeby od razu korzystać z usług tego typu.

Pisałem że powinno się rozmawiać aby znaleźć jakiś konsensus, ale nie każdy z każdym się dogada przecież, a zdrada to też dobry pretekst w sądzie jeżeli chodzi o rozwód.

Przed chwilą, parabataii napisał:

Jak oboje mogą i nie robią to może tego już nie potrzebują

Ale nie robią bo jedną ze stron nie chce a druga chce.

2 minuty temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

No niektórzy tak siedzą ze sobą, bo jedyne co ich łączy to wspólne dzieci i kredyty. Miłość się wypaliła to się nazywa i wjechała ekonomia.

Wypala się zakochanie, zauroczenie a nie miłość

1 minutę temu, parabataii napisał:

Można szukać a nawet znaleźć Ale jednocześnie nie trzeba zdradzać i oszukiwać. Lepiej za wczasu się rozstać

No najlepiej się rozstać jeżeli nie idzie się dogadać.

1 minutę temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

Pisałem że powinno się rozmawiać aby znaleźć jakiś konsensus, ale nie każdy z każdym się dogada przecież, a zdrada to też dobry pretekst w sądzie jeżeli chodzi o rozwód.

Jak się ludzie w związku nie dogadują to tym bardziej nie ma sensu tego ciągnąć

2 minuty temu, parabataii napisał:

Wypala się zakochanie, zauroczenie a nie miłość

Miłość też bo jak się jest z kimś kilka lat a potem ktoś odchodzi to raczej to była miłość a nie tylko zakochanie.

2 minuty temu, Megi_ona napisał:

Ale nie robią bo jedną ze stron nie chce a druga chce.

Jak nie chce to pewnie coś szwankuje

Przed chwilą, Megi_ona napisał:

Miłość też bo jak się jest z kimś kilka lat a potem ktoś odchodzi to raczej to była miłość a nie tylko zakochanie.

Nie zgadzam się. Było zakochanie które nie przeszlo w miłość a w przyzwyczajenie a to się z czasem musi wypalić.

6 minut temu, parabataii napisał:

Jak się ludzie w związku nie dogadują to tym bardziej nie ma sensu tego ciągnąć

To nie takie proste jest wszystko , bo różne względy trzymają ich razem , ale żyją jakby osobno.

2 minuty temu, parabataii napisał:

Nie zgadzam się. Było zakochanie które nie przeszlo w miłość a w przyzwyczajenie a to się z czasem musi wypalić.

Niekoniecznie. Mogła być to miłość ale ludźmi, a choćby jednym kierowała przede wszystkim miłość własna, ego, czy zwyczajnie nieumiejętność życia w związku, która doprowadziła mimo miłości do drugiej połówki, do końca związku. 

1 minutę temu, 𝕎𝕚𝕕𝕞𝕠 napisał:

To nie takie proste jest wszystko , bo różne względy trzymają ich razem , ale żyją jakby osobno.

No i to jest dla mnie kompletnie niezrozumiale