szukam przyjaciela

Nie jestem w temacie. Cześć Koliberku :)

niech każdy siebie pilnuje i swojego IQ

nie ma chyba ładnych imion.

Co tydzień. W środę.

zresztą chyba imie nie jest najważniejsze :)

Tak jak nie ma ładnej ekspozycji. Koniec, kropka.

Otóż właśnie.

w takim razie mi sie żadne z żeńskich nie podoba. bo z męskich mam dużo swoich typów np: Mattew - ale polski odpowiednik Mateusz to już nie. Adam- ale tylko jako Adam lambert :) szkoda że jest gejem ;// http://www.youtube.com/watch?v=pEryG3LU69U

cierpię.

bo ten którego wielbie to gej xD

Nie, Lambert jest idealny xD

mówi sie trudno :)

WeWo smutny temat znalazłam o tobie Podam Ci link do niego http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4619664

Chciałabym sie z wami pożegnać, już więcej nie będe wchodzić na kafe dużo osób sie pode mnie podszywa i w ogóle. zresztą znudziło mi sie tu siedzieć, poznałam tu kilku miłych ludzi i za to wam dziękuje :) prawdziwa czarnażi17

Cholewka... nie wiedziałem że "zdesperowana_567" jest aż tak zdesperowana. Mówiła że lubi, ale nie myślałem że aż tak. 'znalazlam temat" dzięki za info. Dobrze mieć rzeszę wiernych gimnazjalistek. Czarnażi17, "Matthew", a nie "Mattew" jak już.

Witam wieczorem współparafian :) Już jutro kolejne kazanie księdza Mariusza :D Temat o WeWo jest poniżej krytyki. Co to za kretynka? :O

Pochwalony księże Mariuszu :D

Dzień dobry. Obejrzałem sobie F1 (Kubica nie dojechał), a teraz powoli zbieram się do wyjścia, choć mi się nie chce. Miłego Wam.

Pozdrawiam Wszystkich:) życzę miłej i spokojnej niedzieli oraz pogody dycha:)

WeWo- nie Matthew bo Matheff popraw mnie popraw, beke jószzz mam :D

Cześć Wam :) Też wszystkim miłej niedzieli życzę :) Szkoda, że ksiądz Krzysztof dał ciała, bo dzięki tym kazaniom nawracam się powoli :O Chciałam też się wyspowiadać, ale nie wiem czy ksiądz Mariusz wysłucha takiej grzesznicy jak ja...;)

A może wikary z siostrą testowali owe gadżety? I stąd brak tekstu kazania? Zresztą siostrę Weronikę to już pół wsi... Swoją drogą ksiądz proboszcz mógłby w końcu coś nie z kartki powiedzieć. Bo ostatnio odnoszę wrażenie, że nawet "Szczęść Boże" i "Amen" wyczytywane. Złośliwi niewierni mówią nawet, że ks. proboszcz na narysowane jak się żegnać, bo pod wpływem można strony świata pomylić. Martwi mnie również, że ostatnie datki na remont dachu poszły na dwa laptopy Della (po jednym dla ks. proboszcza i jego syna) oraz plazmę 46" do sypialni ks. proboszcza. Przy okazji - dlaczego gosposia nie umie gotować ani robić przetworów, ma natomiast prezencję właśnie jak z CKM i cały czas wspomina coś o hippice i lodach? Przecież w promieniu 200km nie ma stadniny, a jedyne dostępne w naszym GS-ie lody Śnieżka są przeterminowane. Chłop najemny Kierdziołek-Tołpyga.

Olu, mówi się też że ksiądz po spowiedzi często rozgrzeszał młódki kropidłem. Tzn. ludzie we wsi mówią. Ja tam nie wiem, bo wciąż zaorany jestem. Ale tak mówią.

Uniżenie błagam wybaczenia. Powinienem napisać mości Parafianko Aleksandro...

Siemka :) Pewnie już wiesz, czemu Kubica nie dojechał? Kółko odpadło...

Za swoje grzechy gotowa jestem leżeć krzyżem

Na samym starcie był dzwon. M.in. Massa i Pietrow. Kubica był drugi. Wyjechał safety car i po dwóch kółkach za nim odpadło :D

Na wznak, czy na brzuchu? :P

No chyba na brzuchu się leży pokutując? :D

Znam wirtualny konfesjonał Parafianko Aleksandro. Wystarczy wybrać numer: семнадцать семнадцать нулю один Nasz dyżurny kaznodzieja wskaże Parafiance nową drogę :)