Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Gość Szaroperłowa
Podpisuję się pod opinią Oli, a w końcu widziałam na żywo ;) Nie masz wyjścia, musisz podbudować samoocenę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiehie :) Nie ma to jak dobra propaganda :D Brzydki to ja tutaj jestem i proszę nie uzurpować sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kobiet z topiku od Ridge'a! Mariusz jest brzydki tylko w swojej głowie!!! I masz - następny "brzydal" się znalazł. :O Panowie, czy Wy posiadacie w domach lustra? :P Chyba jakieś buble z salonu krzywych zwierciadeł???:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu, jak powinnaś wiedzieć, ja nie mam odbicia w lustrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Mariuszu, powinnam się wyprawić po zakupy, ale nie wiem, czy wypali, bo w domu robota.. drobne jak zwykle. Piotrze, to ja o sobie mawiam: tętna nie mam, w lustrze się nie odbijam :P Olu, trójka zapowiadała pochmurno, 22"C w Katowicach i Wrocławiu; mamy Twoją ulubioną pogodę :) Dla mnie świetna do porządków. W 3-ce prowadzący stwierdził"Wspaniała aura, dobry dzień"; coś w tym jest. No i panowie, nie kokietujcie; przecież wiemy z Olą, jak wyglądacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Postaram się , Olu :) U mnie wyjrzało słońce, ale takie nieszkodliwe, zza chmur. Tak trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Mariuszu, jesteś przesądny? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, lustra mają moc, ale bez przesady ;) A jeśli idzie z bicie na skutek nieszczęśliwego wypadku podczas stanu wskazującego to bardziej bałabym się tego, że się pokaleczę :) U mnie też świeci nieszkodliwe słońce. Tzn. od czasu do czasu ;) Są już pierwsze kasztany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
To chyba dotyczy czarnego kota :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Ja też się kota nie boję; sama miałam pręgowanego, ale nazwałam klimatycznie Tarotem (czarownica z kotem musi dbać o szczegóły ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiadałem kocicę. Obecnie przebywa u moich Rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
To tak jak mój: prawie 18 lat - nie przesadza się starych drzew. Zmykam na trochę i wracam dość szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
Zgadzam się, Olu. Są fascynujące i trochę niesamowite ;) Mnie pociąga to, że są takimi indywidualistami; zawsze własnymi ścieżkami. Podziwiam je za to, od zawsze tak próbuję :) , ale ze zmiennym powodzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szaroperłowa
..Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma 16 :) Ja chyba powoli zbliżam się do takiego kociego trybu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fotel przed monitorem. Droga do kuwety prosta. I jeszcze druga droga - do lodówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale podziału obowiązków elastyczność nie dotyczy. Z małymi wyjątkami: choroba któregoś z partnerów, nadmiar pracy i takie tam :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż właśnie. Ja np. jestem przeciążony pracą i przewlekle chory Olu. Także rozwiązanie już znasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×