Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lotter

Jak dzis czuja sie osoby bez studiow lub po studiach humanistycznych?

Polecane posty

Gość Lotter

Sa nikim na rynku pracy, uwazani za tlumokow. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrmmmmm
co ty pierdolisz za farmazony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania_na_diecie____
JA SIE DOBRZE CZUJE; zarobilam juz w swoim zyciu okolo 4 milionow zlotych jest cool ; I TO DLA TLUMOKA TAKIEGO JAK JA; BUAHHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo ludzi po studiach humanistycznych jest pełna d**a i kapelusz. Ja studiuję fizykę i na moim roku jest okolo 20 osob a na filologii polskiej okolo 200. Wiadomo ze nawet polowa z tych 200 nie dostanie pracy w zawodzie.. za duzo ich po prostu a rynek tylu nie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Lotter
Ty nam napisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez studiów
Dziś studia obojętnie w jakim kierunku nie są wyznacznikiem tego, że człowiek sobie poradzi w życiu. Jeżeli ktoś jest sierotą życiową to 10 fakultetów mu nie pomoże. A jeżeli ktoś chce podbudować swojego ego to może sobie wyzywać od tłumoków kogo chce. I tych ze studiami i tych bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsrthsrthsrthsthsrthsrthszhbz
"bo ludzi po studiach humanistycznych jest pełna d**a i kapelusz. Ja studiuję fizykę i na moim roku jest okolo 20 osob a na filologii polskiej okolo 200. Wiadomo ze nawet polowa z tych 200 nie dostanie pracy w zawodzie.. za duzo ich po prostu a rynek tylu nie potrzebuje" Ty nie bądź taka do przodu, bo cię z tyłu zabraknie. Teraz sytuacja na rynku pracy wygląda tak, ze i po fizyce możesz zostać najwyżej helpdeskiem za 2 koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isodg
Ja jestem po studiach humanistycznych i czuję się świetnie :P. Mam swoją firmę, męża i nasz roczny dochód wynosi ponad 1,5 mln. Dziękuję, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hsrthsrthsrthsthsrthsrthszhbz: zdziwił(a)byś się. predzej bez pracy zostanie ktos po filologii angielskiej albo historii ale czas pokaze. a teraz dalej, wyżyj się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artiniii
A ja studiuję kierunek humanistyczny tylko z pasji. O zawód nie muszę się martwić, gdyż moi rodzice są właścicielami dużej i świetniej radzącej sobie firmy :) Już w tym momencie mam na koncie tyle pieniędzy, że mogłabym kupić sobie małą posiadłość na Hawajach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brgrbgrbnth
taka_sobie_ja_1990 po fizyce też połowa z was nie znajdzie pracy w zawodzie. was bedzie 10 ich 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że praktycznie wszyscy zostają na uczelniach;P ale niech każdy uważa jak chce, ja już wybrałam i wisi mi czy ktoś będzie studiował ekonomie czy medycyne czy fizyke czy historie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty mozesz po tej fizyce
kolejna bezrobotna, a smieje sie z humanistow. Co innego gdybys studiowala jakas robotyke, budowe maszyn lub inny kierunek gdzie sie uzyskuje tytul inzyniera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zawsze mówili ze nauczyciele słabo zarabiają i nie idź na pedagogikę. Z koleżanką zostałyśmy zatrudnione w tym samym czasie ona nauczyciel, ja księgowa w tej samej szkole. Nauczyciel w pierwszej pracy dostaje 1900zł + całą kupę dodatków a ja po studiach miałam 1200. Nauczyciel pracuje 4 godziny a ja 8. nauczyciel ma 3 miesiące urlopów i wolnych a ja 20 dni. Nauczyciel ma trzynastkę od ręki a ja po pół roku i pierwszej nie dostałam. nauczyciel awansuje po 1 roku pracy i potem po 3 latach jest mianowany i juz bardziej opłaca się go zabić niz zwolnić a ja nie mam szans na awans chyba ze na księgową Nauczyciel dostaje podwyżki dwa razy w roku z wyrównaniem a ja dostała 100zł brutto na rok bez wyrównania, a w tym roku nie dostane. Teraz ona zarabia dwa razy więcej i pracuje dwa razy krócej i ma dwa razy więcej urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż studiuje mechanikę i budowę maszyn więc tak czy inaczej jestesmy ustawieni;D myslicie ze po fizyce mozna tylko w szkole pracowac? jak tak to gratuluję wiedzy i obycia;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleocochodzi: dziękuję za radę;) nie mam zamiaru pracować w szkole idę w zupełnie innym kierunku...;) informatyka/informacja kwantowa jeżeli to coś komuś mówi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dolly89
Taaa... już widzę jaką nieprzeciętną inteligencję wykazuje osoba, która dodała ten temat. Jak można wysuwać takie sądy, skoro nie ma się o tym pojęcia. Chyba, że studiowałeś/aś kierunek humanistyczny. A jeśli tak to pewnie z marnym skutkiem. Moja konkluzja: najważniejsze jest to czy przykładasz się do nauki, czy jesteś bystry i masz jakąś wizję swojej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka_sobie_ja_1990 to nie była rada, tylko narzekam na swój los, czuje się wydymana przez samą siebie, tak sobie napisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie, nie każdy inżynier zarabia dobrze, ba! nie każdy ma pracę. Faktycznie studia techniczne dają lepsze szanse na prace w zawodzie ale jak człowiek jest obrotny to poradzi sobie nawet bez studiów - i nie mówię tu o sprzątaniu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak masz rację
jestem nikim na rynku pracy, bo jestem po filologii polskiej :O:O :O a to, ze zatrudniam 5 osób i dobrze im płacę i oni za to mogą otrzymać rodzinę - to nic nie znaczy według Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsjf
ja studiuje zaocznie rachunkowość i controlling (zajęcia 3 razy w tygodniu co tydzień) , na uniwerku, pracuję w zawodzie od 2 roku (jestem na ostatnim) najpierw w biurze rachunkowym jako pomoc, potem jako księgowa, teraz w biurze audytorskim - finansowo radzę sobie ok , doświadczenie mam i nie czuję się przegrana- to co zarabiam to nie kokosy (na ręke troszkę ponad 3 tys) ale mam 24 lata i jak na razie mi styka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleocochodzi: więc dzieki za refleksje. zgadzam się z poprzedniczką, po studiach technicznych tez nie kazdy bedzie zarabiał krocie. nie mniej jednak kierunki ścisłe, techniczne bardziej sie w tych czasach opłacają. to na tyle w tym temacie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka_sobie_ja_1990 dziewczynko jesteś taka pusta, że daj ci panie boże dobrą pracę, najlepiej naukową z dala od ludzi i jak najmniej dzieci, bo głupich nie sieją. Natura abhorret vacuum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rando
aleocochodzi czujesz sie tak, bo jak na osobe pracujaca w szkole, to masz piszesz bardzo dziwne rzeczy... Moja zona jest nauczycielka i 1900zl to ona nie ma po ponad 7 latach pracy. 4 godziny pracy nauczyciela? O czym ty mowisz? A nie liczysz wszystkich spotkan z rodzicami, rad pedagogicznych, szkolen, sprawdzania prac domowych/klasowych, przygotowywania planow lekcji i stu innych (cholera wie komu potrzebnych) sprawozdan i raportow? Jakbys byla nauczycielka, to pewnie bys narzekala ile czasu musisz w domu poswiecac dodatkowo na prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwraygrthst
BEZ STUDIÓW TEŻ DA SIĘ ŻYĆ!!!!!!!!!!!! lotter NIEOBRAŻAJ LUDZI BEZ STUDIÓW. NIEKTÓRZY BEZ STUDIÓW MAJĄ LEPSZĄ PRACĘ NIZ LUDZIE PO STUDIACH!!!!!!!!!!! SAM JESTEŚ TUMAN!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie rozumiem porównania ludzi bez studiów do tych, co ukończyli studia humanistyczne, to przecież nie to samo:o Po drugie - skończyłam humanistyczne i nie czuję się tumanem, a co do zera na rynku pracy - wiele rzeczy zależy nie od wykształcenia, ale od znajomości lub/i zaradności. A trzy - jedyne, co mi się nie podoba - studia zaoczne, NIGDY nie dałabym osobom jej kończącym tytułu magistra. Uważam, że skoro ktoś robi jakieś 60% materiału obowiązującego, nie należy mu się mgr - może licencjat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie ja - budowe maszyn i mechanike to studiuja najwieksze glaby, ktore by sobie na np filologii nie poradzily czytałam kiedys takei statystyki, moze to bylo inaczej nazwane, ale tak czy owak, mozna ich nazwac glabami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×