facet z którym zaczęłam się spotykać powiedział

pytanie do autorki za 100pkt. taaak kochasz zwierzęta.. masz kota czy psa??? i czym je karmisz?

pewnie sałatą i dlatego pożyły tylko tydzień:)

Zaraz powie ze nie ma zwierzat bo ma alergie. :P

ale to jest właśnie różnica, że on sam zaczął o tym gadać, a skoro sie nie pytała to mógł sobie darować, z reguły wiadomo, że kobiety są bardziej przewrażliwione na takie tematy - obrzydzają je w większości, a jeszcze gdyby to było przy jedzeniu to już wogóle :O nie to, ze zakazany temat, ale po prostu brak wyczucia i tyle

wąż tak jak pies czy kot wcina mięso. mozna kupowac juz martwe i zamrozone gryzonie.. tak jak sie psu kupuje juz przetworzone puszki mięsne. nawet jesli jakby dawac węzowi zywe gryzonie, to taka myszka ma duzo lepsza smierc w paszy węża, niezeli lisy czy koty obdzierane w chinach zywcem ze skóry. jakie kupujesz jajka? idz do lodowki i zobacz jaki maja pierwszy numer. jesli jest to 3 to kupujesz jajka z chowu klatkowego i napędzasz ten rynek. a kury zyja tam w koszmarnych warunkach, maja obcinane dzioby, skrzydła.. siedzi 6 kur w ciasnej klatce, nie ogladaja cale zycie swiatla slonecznego. sa karmione sterydami i hormonami. na to zwróc uwage jak jestes takim obronca zwierząt. na masowe mordy zwierząt przez ludzi.. dla zyskow finansowych a nie sie chlopaka uczepila, ze w sposob naturalny da wężowi jedna myszke raz na miesiąc. :o

To mozna rozmawiac tylko o tym o co pyta zainteresowana i ewentualnie o pogodzie. :D

Dorosly gryzoń starczy węzowi na pol roku....

o wszystkim, ale bez takich 'obrzydliwości', no chyba, że zapyta

dla jednego cos bedzie brakiem taktu a dla innego nie.. dla mnie napewno rozmowa o zwierzetach nie bedzie zadnym brakiem taktu :D

"obrzydliwosci?" no to po co w ogole podejmowac temat zwierząt? przeciez wiadome w domysle jest odrazu, ze jak ktos ma psa.. to ten pies SRA i je MIĘSO.

Neutralne tematy nudza sie natychmiastowo i co dalej ? Ile mozna rozmawiac o pracy, szkole....

ja sądze, ze na pierwszej randce to się oglądać w ogole nie możecie. bo przeciez jestescie ludzmi i jecie jedzenie i robicie kupy :D takze nie powinno sie takich "obrzydliwosci" oglądać na pierwszej randce :D

Czasami suka rodzi ;) zjada lozysko , pepowine, czasami trzeba jej pomoc rodzic :P Dla jednego to codziennosc a inny pusci pawia.

czy wy naprawdę jesteście tak głupi czy udajecie? nie, karma dla psa nie jest obrzydliwa, ale to jak wąż wpie.prza żywe stworzenie - owszem, może być

O robieniu sztucznego oddychania obslizglemu szczeniakowi ktory ma problem z pierwszym wdechem to nie wspomne ;) Przeciez to tylko piesek, wszyscy kochaja pieski :P

powiedzialas mu, ze kochasz zwierzeta. to chlopak zwyczajnie zarzucił temat do rozmowy i powiedzial, ze chce miec kiedys węza. skad mogl wiedziec, ze z ciebie jest taka milosniczka ze kochasz jedynie pieski i futerka a te i te i tamte i jeszcze te cie obrzydzaja. było mu zwrócic uwage, ze nie chcesz o tym rozmawiac bo cie to obrzydza i tyle! ale nie uwazac tego za brak taktu, ze chlopak podczas rozmowy o zwierzętach powiedział o węzu

Jest niepowazna i tyle.

nie dla wszystkich jest to obrzydliwe. wiec skąd mogl chlopak o tym wiedziec? nie kazał jej sobie "wyobrazac" pozywiającego się węza, ani tez nie zabrał na wycieczke do ZOO!!!! równie dobrze, mozna sobie wyobrazic karme dla psa jako szczesliwa, biegającą krówke ktora została beztialsko zamordowana. :D pa: a dla mnie obrzydliwoscią jest to co stworzyli ludzie. ze wy sie nie brzydzicie konserwy dla psa.. gdzie tam są przemielone flaki w 30% a 70% to konserwanty, barwniki, chemia... substancje rakotwórcze.. ble.. ja sie tego wlasnie brzydze.. a nie natury w czystej postaci.

Do ZOO tez nie chodzi "bo jest wegetarianka" Pozatym tam zwierzeta robia kupki i inne swinstwa ;) a fuj, jeszcze sie biedna zpawiuje.

że jest mało domyślny to już jego problem

Ale pierdolicie :D

No faktycznie, mogl na pierwszej randce nawijac o promocji w rossmanie, wtedy byla by zachwycona i sluchala by z zapartym tchem. Nie w tym rzecz.

Czołgista jest the best :) warto czasem wziąć pod uwagę jego rady, są proste i czytelne ale czyż takie nie jest nasze życie w istocie..... Pozdrawiam :)

mógł też dalej pociągnąć temat i zacząć opowiadać ile pokarm 'przetrawia' się w wężu, a później jakiego koloru będą jego kupki, i wtedy już byłaby jego

ale jeździcie po autorce:) a szczerze mówiąc to mnie by też to obrzydziło, a może raczej to złe słowo, po prostu cenię w facetach pewną dawkę wrażliwości i nie wyobrażam sobie żeby taki przychodził do domu ze świnką morską której można popatrzeć w oczka:D i dawał ją na kolacyjkę dla jakiegoś zimnego drania - węża..... druga sprawa to taka, że faktycznie dziewczyny są wrażliwsze, mi jeden ostatnio powiedział że jak robił jakies eksperymenty na studiach to szczur jego koledze się uczepił palca i przegryzł go aż do kości i tak wisiał:O:O:O serio aż zrobiło mi się autentycznie słabo:O jak to usłyszałam. Ale oczywiście nie skreslam go za to bo to fajny facet:)

A jak facet pracuje w ubojni, albo jest weterynarzem, nie daj boze patomorfologiem :D

mi tam się podoba jak jest weterynarzem:D

Ale to nie tylko piekne yoreczki i swineczki morskie :D Sekcje zwlok , operacje i inne fajne rzeczy :P

czołgista wrzuć już na luz:D

Badanie szyjki macicy u krowy jest the best, nie ma to jak reke wsadzic po lokiec i sobie pogmyrać :D Dalej weterynarz fajny ? hheheheheh