Potrzebuje opinii normalnych kobiet badz mezczyzn, pls..

Chodzi mi o to, ze od 4 lat znam pewnego mezczyzne, a mianowicie w sumie nie znam, wymienilismy raptem kilka zdan. Podobam mu sie, tak sadze a on mi to oczywiste. Tyle,ze nasze drogi sie rozeszly i wiecej go nie widuje, znam jego adres, wprawdzie nie mieszka on pod nim, ale od czasu do czasu on tam przyjezdza, wiec pomyslalam o wyslaniu mu kartki z moim numerem telefonu. Zastanawiam sie czy to zrobic, bo w gre wchodzi kilka opcji: 1. albo mnie oleje 2. moze miec pretensje, ze znam jego nazwisko i adres 3. przestalabym o nim myslec 4. chcialabym sie z nim spotkac Czy warto czasem zachowac sie troche glupio i naiwnie czy zostawic to i zajac sie czyms innym, choc w sumie sie zajmuje :-) On jest wolny, jest starszy ode mnie pare dobrych lat i zawsze patrzyl na mnie bardzo dlugo.

na nienormalne pytania nikt Ci nie odp.

co takiego nienormalnego w moim pytaniu? Powinnam zapytac czy warto zrobic kobiecie pierwszy krok??

znudzona, sciagnij majteczki to moge cie od tylu zapiąć

zapnij swoja stara

ja wysłałabym.Raz sie zyje.Powodzenia

Jak nie macie żadnego kontaktu to nie masz pewności czy wciąż jest wolny :D

PRZESTAN; SLEDZIC NORMALNEGO CZLOWIEKA; znajdz go wnecie , jak go tu nie ma to znaczy ze nie ma ochoty byc obiektem zainteresowan, i tak to nie wypali, wspomnisz mnie,:-))) ZNAM ZYCIE

próbuj , ja spróbowałam i odnowił sie kontakt :)

to nie jest pierwszy krok :D Stara jesteś :) a nie wiesz, że faceci nie odczytują takich niuansów tak jak kobiety:0. albo pomyśli że ejsteś głupią wariatką, albo że łatwą dupką co da sie łatwo bzyknąc raz czy dwa długo patrzy... może ma słaby wzrok z racji wieku?:) po porstu lepiej zagadaj jakoś fajnie gdy tylko będize okazja, bo wysyłanie kartki na adres, kórego ci nkt nie podał wygląda psychopatycznie :p

ja bym wyslala mam podobna sytuacje do twojej lecz neistety nie wiem gdzie mieszka , raz go widzialam to mezczyzna mego zycia :( drogi sie nasze rozeszly od kilki dobrych lat :( choc zaiskrzylo miedzy nami :( ale coz ... taki ci los :O wiec ty napisz mu kartke z num , napisz swoj num tel :D raz sie zyje

autorko czy masz psa lub inne zwierze?

racja poszperaj na nk itd moze faktycznie kogos ma :O :) ja mojego to juz 5 lat nie widzialam i chyba wyjde za maz bez milosci :(:(

wiem, ze jest wolny. Znam jego adres, bo moj dom przylegal sciana do jego domu, byl moim sasiadem.

Internet odpada, to dojrzaly mezczyzna i nie korzysta z zadnych portali spolecznosciowych.Poza tym nie mieszkamy w Polsce.

pewnie to pisz ;) a coz raz sie zyje nie pytaj sie nie zastanawiaj sie itd :) a noz widelec

Chodzi mi o to, ze od 4 lat znam pewnego mezczyzne, a mianowicie w sumie nie znam, znam jego adres, wprawdzie nie mieszka on pod nim, czy zostawic to i zajac sie czyms innym, choc w sumie sie zajmuje kobieto, nie wyobrazam sobie jak mozesz nawiazac efektywny kontakt werbalny z innym przedstawicielem homo sapiens, to po prostu wykluczone

ja w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła a wiesz co to za facet ?....przecież znasz go tylko z widzenia i co napiszesz na tej kartce ?...zadzwoń i podasz numer tel ?

nie rób tego bo już jesteś śmieszna a co dopiero jak to zrobisz, 33 lata i włącza się desperacja

witaj zawsze szczery..tesknilam :-) twoje lapanie za slowka i cala reszta jest juz nudna wrecz. Napisalam tak, bo on sie stamtad juz wyprowadzil, napisalam, ze go znam, ale w sumie nie, czyli znam go bardziej z widzenia, choc kilka razy rozmawialismy. Napisalam o zajmowaniu sie innymi rzeczami po to , by uniknac tekstow typu "zajmij sie czyms". Moje zycie jest wypelnione, ale moje mysli zaprzata ON.

nie wiem po co cwiczysz parafrazy, nadal podtrzymuje swoje stanowisko, jestes kompletnie niekomunikatywna :-)

nie mam 33 lat. nie mam tez 25. nie jestem desperatka. Tego faceta widywalam codziennie, jak kosil trawe w ogrodzie, malowal, grzebal przy aucie itp. Zawsze szukal jakiegos kontaktu ze mna a ja zawsze uciekalam.. mam faceta, to nie desperacja. Sypcie teraz gromy.

Wy baby jesteście tak skonstruowane, że cały czas potrzebujecie emocji. Bez tego wegetujecie. Jak dla mnie Autorko, jesteś strasznie zdesperowana. Jeśli aż tak bardzo Ci zależy na tym facecie, to daruj sobie tę kartkę z nr tel. Wymyśl coś bardziej oryginalnego. Poproś go o pomoc w zakupie plazmowego TV, czy coś :)

a ty przestan uzywac metafraz. Zaczynasz mnie denerwowac, ty jestes niebywale komunikatywny, niech cie szlag.

Napisz do Niego list i podaj Swój adres.:)

koniecznie złap z nim kontakt skoro tak zaprzata twoje myśli :) nie ma co czekać zycie ucieka :) nie słuchaj tych egzaltowanych panienek ktore by nigdy ... :P po prostu nie maja odwagi.

Jesteś doskonalą kandydatką na prostytutke. Posiadasz wszystkie niezbędne cechy osobowości by móc pracować w tym zawodzie i odnosić sukcesy w życiu zawodowym.

masz faceta i chcesz zrobić z siebie idiotkę przed innym ?

Sami,wiesz że nie przestałam Cię obserwować.:)

Gladiusss a jak niby mam go poprosic o pomoc, skoro nie mam jak?????? co to ma byc???