Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja1987

2 latek do przedszkola!

Polecane posty

Mój synek ma 2 lata i 2 miesiące(we wrześniu będzie miał 2,5 roku) i też staję na głowie żeby go przyjęli do przedszkola bo jest dosyć samodzielny, a żłobków u nas nie ma. Znam kilka przypadków że przyjęli takie maluchy do przedszkola, pod warunkiem że wołał do łazienki i mówił pojedyńcze zdania, jedynie w jedzeniu przedszkolanki pomagały. Mój woła na kibelek, mówi dużo i jedynie w jedzeniu zupy trzeba mu pomagać. Nie wiem na co jeszcze zwracają uwagę przy przyjmowaniu do przedszkola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę że to zależy
od dziecka, jeśli jest samodzielne i towarzyskie to można posłać do przedszkola, o ile jakieś przedszkole przyjmie takiego malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukajaca odpowiedzi na forum
Moja córka została przyjęta do przedszkola mając 2,7 miesięcy.Zapisałam ją 3 miesiace wczesniej ,ale nie było miejsca.Bez problemu się zaklimatyzowała,potrafiła sama jeść i korzystać z ubikacji. Co do dyrekcji przedszkola,nie było żadnego problemu.Mieszkamy w łodzi........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jak pisałam jest samodzielny, mówi ładnie. Ale są siły wyższe - czyli właśnie ten pierdzielony statut i kolejność przyjmowania dzieci. Może są miejsca, gdzie miejsc jest tyle ile trzeba, ale u nas niestety przedszkola nie wyrabiają, do tego stopnia,że już nawet świetlicę zagospodarowali na grupę pięciolatków i w przedszkolu nie ma żadnych zajęć dodatkowych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
moj sika sam na kibelek ( na stojaco) zupe tez potrafi sam jesc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się okazuje szanse przyjęcia takich maluchów są duże, ale w prywatnych przedszkolach, bo właśnie takie znalazłam. Mój synek też dopiero w lutym 2011 skonczy 3 latka, ale od września chętnie by go przyjęli do grupy 3-latków. Będzie to koszt 300zł/miesiąc. Z tym że ja chcę posłać dwóch więc będzie dwa razy tyle... A dzieciakom na pewno przyda się kontakt z rówieśnikami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle że 2latek do przedszkola
to przesada, za mały jest na taką rozłąkę z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaka roznica jest w rozlace
w zlobku a w przedszkolu bo nie kumam? co to ma do rzeczy ?? tu i tu 8 godzin nie ma rodzicow tylko ze w przedszkolu sie wiecej uczy od starszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxxxxa
Ona ma na myśli, że dwulatek ma być w domu z mamą a nie w żłobku czy przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tufik
wiem, że w nowym prywatnym przedszkolu na Ogniskowej przyjmują młodsze dzieci. mojej znajomej dziecko tam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielM
Moi drodzy myślicie tylko o tym żeby "upchnąć" dwu i pół latka w przedszkolu, ale nikt z Was nie poruszył najistotniejszych spraw. Czy to dobre dla niego? Po pierwsze Wasze dziecko będzie w grupie z 3 latkami, a jak się trafi dziecko ze stycznia to różnica między nimi będzie rok. To wasze dziecko będzie tym słabszym co w przyszłości może źle wpływać na jego samoocenę. Po drugie czy ktoś Was pomyślał o tym, że dzieci teraz idą wcześniej do szkoły? I pytanie kiedy po raz kolejny wyrwiemy je z bezpiecznego dla nich środowiska czy zaraz po pierwszej grupie czy będzie kiblowało w zerówce? Ani jedna z tych sytuacji u dziecka, które i tak jest słabsze (z racji wieku, fizjonomi i motoryki) nie przyniesie korzyści . No ale te pare złotych w portfelu więcej. Spokojnie i tak je potem wydacie na pomoc specjalistów jak się okaże , że Wasze dziecko ma zachwianą samoocenę tylko dlatego że poszło za wcześnie do przedszkol i nie potrafi sobie poradzić w wielu sytuacjach.. Rozwój i fizjonomia mają swoje tempo. Nie zakłócajcie go. To Wasze dzieci za to zapłacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia Liszki
Każde dziecko jest inne. Mój syn ma 20 miesięcy, 16 kg, 95 cm, 26 rozmiar buta. Jest bardzo towarzyski i do każdego się "klei" . Są dzieci, które w wieku 3 lat są rozwinięte jak czterolatki. Każdy człowiek potrzebuje czegoś innego. Są osoby towarzyskie, odważne, śmiało kroczące przez życie. Są też osoby nieśmiałe, delikatne. Myślę, że matki czują co dla ich dzieci jest najlepsze. Nie nam jest oceniać decyzje innych ludzi skoro wszystkie popełniamy błędy. Każda matka chce najlepiej dla swojego dziecka i to ona powinna podjąć decyzję co dla niego jest najlepsze. Trzymanie dwulatka w domu jeśli jest gotowy pójść do przedszkola jest niekorzystne dla niego ( w moim odczuciu). Moja matka i teściowa były jedynie 3 miesiące przy swoich dzieciach (takie były czasy). Mój mąż jest bardzo odważnym i silnym człowiekiem. Zrobił doktorat i jest wykładowcą na AGH. Jego siostra też jest wspaniałym człowiekiem. Moja teściowa poszła w wieku 6 lat do I klasy Czy w tamtych czasach były lepiej przygotowane szkoły??? Również wyrosła na wspaniałą, wykształconą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Również polecam Tequestę, obecnie chodzi tam już nasza druga pociecha, a pierwsza zakończyła zerówkę idealnie przygotowana do pierwszej klasy. Czy można chcieć czegoś więcej 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×