Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tutututut

jak facet umawia sie na randkę na 20 bo wtedy znajduje czas

Polecane posty

Gość tutututut

zarasza was do pubu specjalnie nie bierze auta by mógł wypic piwo i potem odprowadza wwas na nocy gdzie marznąć czekacie 30 minut na autobus poczym idziecie o 24.00 same osiedlem i to jest pierwsza randka to nieporozumienie?czu jestem księżniczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie alkoholu
nie , ja bym go olała dzentelmen to on nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutututut
czekał ze mna na autobus ale potem szłam juz sama.Ogólnie gdyby nie ta godzina i problemy z dojazdem pojechałabym sama bez problemu.Ale nie brac auta zeby wpic jedno piwo...i wiedzac ze moze byc pozno...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadsad
Ja pierdole ale masz problem dziewczyno ! ogarnij się ! co miał statek Ci podstawić pod nos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kij z tym autem
ale powinien pojechac z toba tym autobusem i odstawic cie pod drzwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vepuccina
skoro on nie chcial wziac samochodu, to Ty moglas jechac swoim, jesli masz... albo moglas wziac taxi... albo po prostu nie godzic sie na spotkanie na takich warunkach (godz, piwo iyd) skoro nir do konca ci to odpowiadalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niszszczczyciel
ciebie dziewczynko do konca pogrzalo ? powinien ci moze f16 zalatwic ? powinien cie odprowadzic do samej chaty zerznac i zostac na noc, zebys mogla mu nad ranem sniadanie podac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli była juz
ta godzina bezwzglednie powinien powinien odprowadzic cie pod dom wszystko wszystkim , ale wychowanie i kultura powinna obowiazywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, jakie wymagania... Może limuzynę z szoferem miał podstawić? Ja z moim na 1szą randkę umówiłam się na 19, bo w tygodniu, o 23 wsiadłam w tramwaj i wszystko w porządku... Na drugą się umówiliśmy na 20, bo planowaliśmy w klubie się wybawić, i też wróciłam nocnym, naprawdę nie wiem z czego robisz problem skoro jest komunikacja miejska i taksówki też są :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczym idziecie o 24.00 same osiedlem i to jest pierwsza randka to nieporozumienie?czu jestem księżniczką?" ale chodzi ci o fakt ze nie zostałas odprowadzona czy może chodzi ci o to że sama wracałas przez ciemne osiedle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze facet
nie powinien narazac cie na samotne spacery po nocy przez osiedle, dobrze wychowany facet po spotkaniu z nim , które kończy sie tak pozno odprowadzilby cie do domu kobieta nie powinna sama chodzic po nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sa pewne wyjatki od tego ... Ale generalnie to tak zasada dobrego wychowania nakazuje odprowadzic kobiete pod dom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qdegfh
hahahahahahahaaahahahaha ale się uśmiałem:))))))))) ludzie to mają nasrane...problemy:D:D:D:D:D:D:D jezuuuu....... po 1 - mogłaś wyjść wcześniej i jechać szybciej do domu. po 2 - mogłąś zamówić taxi, to że randka nie znaczy że facet ma Ci wszystko fundować i w ogóle pod drzwi odstawić, umyć, robić herbatke i pocaowac w czoło na dobranoc po 3 - troche dystansu i więcej organizacji w swoim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie mam problemu z
chodzeniem sama po osiedlu wracajac z nocnego... dlaczego mialabym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do wypowiadających się kobiet
Te z Was, które mówią, że "co to za problem wrócić nocnym": ani Wy same się nie szanujecie, ani tego szacunku do Was nie mają mężczyźni. To nie o bycie księżniczką chodzi (ja też potrafię jeździć komunikacją, ale nie o tym tu mowa), tylko o zasady dobrego wychowania, ale też przede wszystkim o to, że dla mężczyzny, któremu ZALEŻY na kobiecie ( = Waszym chłopakom po prostu na Was nie zależało lub nie dość zależało; może chodziło im tylko o łóżko, to wtedy się nie będzie taki wysilał), takie zachowanie jak odstawienie pod dom kobiety jest zachowaniem całkiem naturalnym. Taki mężczyzna nie robi tego tylko dlatego, że takie są zasady, ale przede wszystkim czuje wewnętrzną potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa ukochanej kobiecie (tak, jak my, kobiety, czujemy naturalną potrzebę troszczenia się o mężczyznę, w którym jesteśmy zakochane). Dla takiego mężczyzny to nie jest wysiłek czy poświęcenie, jemu autentyczną radość sprawia to, że mogą tę kobietę odwieźć (wszystko jedno, czy komunikacją, czy samochodem, bo to nie ma tutaj akurat żadnegio znaczenia), bo to jest dodatkowy czas, który mogą spędzić razem. Skąd to wiem? Od moich byłych? Kto mnie tego nauczył? - Właśnie oni. W życiu mi się nie zdarzyło, żeby jakiś mężczyzna zapakował mnie w autobus i pomachał na pożegnanie, choć zwykle trafiają mi się mężczyźni, mieszkający na drugim końcu miasta. I to ja na początku prosiłam ich, by ze mną nie jechali, gdy godzina jeszcze nie była zbyt późna, ale to właśnie oni mi to skutecznie wybili z głowy. Jeden z nich był nawet na tyle uparty, że zawsze chciał mnie odwozić (komunikacją, bo samochodu nie miał) w ciągu dnia, nawet wtedy, gdy za 2 godz. miał egzamin. Jeszcze inny, gdy mówiłam, że dziękuję, ale nie potrzeba, by po mnie przyjeżdżał, stawiał mnie po prostu przed faktem dokonanym - przyjeżdżał tam, gdzie byłam, bez mojej wiedzy, i dopiero wtedy dzwonił, że czeka na dole. Nie wyobrażam sobie nawet takiej sytuacji, w jakiej stawiają Was Wasi tzw. mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koryto
nigdy nie zrozumiem kobiet... tak unosic sie albo dawac kosza o byle pierdoły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do wypowiadających się kobiet
Koryto - zrozumiesz, jak się naprawdę zakochasz, czego Ci życzę z całego serca. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak macie do czynienia
z chamami i to tolerujecie ( to do tych co zaginaja same po nocy do chaty) to wasza sprawa szanujaca sie dziewczyna takie zachowanie faceta , jakie opisala autorka zapisze jako duży minus dla faceta a tak na koniec napisze tak : zaczyna sie od nieodprowadzania z randki do domu albo zostawiania dziewczyny w nocy na pastwe losu , bo i takie przypadki tu dziewczyny opisywały .......... a kończy sie na tym co bardzo często widuje sie na ulicy , kobieta jedna reka trzyma dziecko a w drugiej targa ciężkie siaty z zakupami , a przodem podąża ON potrzasajac kluczykami od samochodu jak pozwalacie sie od poczatku traktowac jak byle co , to nie miejcie potem pretensji ( oczywiście nie pisze o ksieżniczkowatości , bo to zupełnie inny temat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość święta racja
terazniejsze pokolenie młodych kobiet pozwala sie traktowac fatalnie a potem placze tylko nie wiem co jest przyczyną tego obnizenia wymagań wobec facetów w tej dziedzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aberia12
Dobre wychowanie i do tego troska o kobietę nakazuja, by wieczorem ją odprowadzić pod dom. Mój facet od pierwszego spotkania odprowadzał mnie do domu, nawet jak było minus 20. Do głowy mu sie przyszło puścić mnie samą przez osiedle. Poprzedni faceci też. Z jednym wyjątkiem - ale jak wyżej ktoś napisał - zaczęło się od nieodprowadzenia do domu, a potem było tylko gorzej - oczekiwał żeby dac mu spokój kiedy chciał i natychmiast być do dyspozycji, kiedy zapragnął mnie zobaczyć. Związek skończył się błyskawicznie. Mężczyzna, który zabiega o kobietę i zależy mu na niej - dba o jej bezpieczeństwo. A jeśli z jakichs powodów nie może jej odprowadzić - prosi choćby o sygnał, że dotarła bezpiecznie do domu. W ogóle - jeśli facet na pierwszą randkę nie bierze samochodu, bo musi wypić piwo i potem nawet nie odprowadzi dziewczyny to jakis taki niepewny jest. Jakby sobie raz tego piwa nie mógł odpuścić. Albo wsiąść z kobietą do autobusu. Mężczyzna, który zabiega o kobietę - troszczy się o nią. Jeśli tego elementu nie ma i facet od początku mysli tylko o sobie to lepiej dać sobie z nim spokój. Najwyraźniej nie dorósł do towarzystwa kobiety. Godzina 20 to akurat zależy - może akurat tak kończy pracę czy inne zajęcia. Ale powinien CIę odprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książę Wiewiór
Laska ma pretensję że facet nie wziął samochodu dla jednego piwa. Ma rację. Powinien wypić co najmniej trzy piwa żeby nie pomyślała że jest ciotą. I problem braku auta by zniknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez miałam takiego kolegę, co tak robił, i czekał na mój autobus a jego był o tej samej godzinie więc jak przyjechał wcześniej jego o kilka minut to potem szedł do domu pieszo... z 40 minut ;D ale i tak mi się to nie podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×