jak pokazać, że jestem chętna

rozumiem tez bym tam chcial tam trafic tam wszyscy zyja dluga i szczesliwie a poki co jestem tutaj strzege bram do klapy o dsedesu co by baterie zbyt sie nie rozmnazaly

a jak tak do barabaszki chetni to zrobice w koncu tego 40 milionowego Polaka mam prosbe bo jest nas za malo

Solennie obiecuję się nie mnożyć i pozostać egzemplarzem niehodowlanym aczkolwiek oddającym się radosnej kopulacji z wszelkimi możliwymi zabezpieczeniami ;) Taka współczesna wicca. Rytuał płodności z pełną antykoncepcją :D

Jakie "mało"? Wszak na całym świecie pełno naszej ojczystej mowy. Przyznaję, że rasa azjatycka nieco nas wyprzedza w pędzie prokreacyjnym, aczkolwiek i nam niczego nie brakuje ;)

no wlasnie sasiedzi azjaci juz nas wyprzedzaja o pare godzin bo tam juz ranek to i kolejna liczba malochow w dordze a u nas tak wiec na mete gotowi to start ja pokibcuje

Ja też mogę jeno kibicować :D

a co do twojej deklarcji no sama widzisz ze w tym momencie to akutat nie czas wiec to meza i zgasci swiatlo ablo zapalic nie wiem jak tam wolicie

to widze ze ktos zaczal impreze bez nas ok ja lubie patrzyc na takie zawody ale im cos przyswieca i to juz nie jest robota dla domestosa

ok dobranoc czas umrzec na 8 godzin durnie powiedziane ale cos w tym jest

Mąż śpi jak smok... chrapie, furczy, sapie i prycha więc nijak mi iść do niego i światło włączać :D Nie powiem - ja popatrzeć też lubię, acz po tak długiej abstynencji to mnie patrząc pewnie kurwica by wzięła :)

A więc dobrej nocy, miłych snów i zawsze przyjemnych marzeń... Ja jeszcze chwilkę posiedzę i pewnie też pójdę złożyć głowę (utrudzoną i lekko nietrzeźwą) na miękkiej poduszce :)

hehe to nie budzi jak to mowia niedzwiec mocno sie jak sie zbudzi bedzie zly a co do reszty tez zycze nawzajem jak sie ma marzenia to przyjenie sie zyje przynajmniej a fucha domstosa nie bedzie juz potrzebna bo to tak dorywczo nocami a co do polozenia sie ok spij wygodnie i niech sie twoj sen prawdziwy tez stanie hey