CZERNIAK stopien 1 in situ

witam :) jestem po zabiegu okazało sie chociaz zyłam nadzieja ,ze mnie to moze nie spotkac ::( jednak wynik wyszedł zły czerniak .Niby szczęście w nieszczesciu bo stopien 1 i in situ ..podobno dobra diagnoza jestem po konsultacji lekarzy ...sama nie wiem czy mam im wierzyc .Mowia ze moj stan bardzo dobry , ze niby w 1 stopniu nie ma przezutów ,ze kontrola ,badania co poł roku na onkologi ,i wiadomo unikac słonca ,kremy 50 conajmniej .Nie wiem jak to bedzie ,nie naleze do kobiet wylegujacych sie na słońcu czy solarką. Miałąm swiadomośc ,ze na słońcu ,długo !!! przebywanie powoduje starzenie sie skóry szybciej, zmarszczki itp(oczywscie pisze o długim przebywaniu na słoncu ,nie ze unikac słonca ,bo tez sie opalałam jak miałąm troche wolnego czasu smarowałąm kremami ,ale w małych ilościach ) .Ale zawsze byłam opalona delikatnie ,a pozatym mam ciemna karnacje ,nigdy nie byłam na czekoladkę opalona .nieraz widziałam te laski solarki ,albo na plazy spalone dziewczyny ,niby ładnie wygląda ,męska częśc pewnie sie zgodzi ze mna , ale jakos mnie to nie przekonywało ,chociaz fakty sa inne . A padło na mnie ..dlaczego ?? tez zadaje sobie to pytanie :( :(:(:(zycie jest niesprawiedliwe .............najgorsze juz za mną..ten pierwszy szok niedowierzanie , onkologia wizyty ,jakoś sie z tym godzę nie mam wyjścia . Przeczytałam całe forum ,mam swiadomośc ze inni maja o wiele gorzej ,pomogło mi to pozytywnie , ze jest nadzieja ze bedzie dobrze . Moze jest ktos kto ma taki sam stopień , jak sobie z tym radzi , nie wiem jak bedzie w lecie w upały wogole mam nie wychodzic płakac mi sie chce takie ograniczenia . Moze ktos wie wiecej odemnie ma wiecej wiadomosci .Albo czy lekarze całą prawde mówią czy im wierzyć ???..czy faktycznie 1stopien in situ ..to łagodna odmiana???? ,ze nie ma przerzutów ???..tylko teraz unikać słońca aby znowu pieprzyk się nie pokazał a w nim komórki rakowe. Czekam ,piszcie . Pozdrawiam , trzymam za wszystkich kciuki :):)