Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fajnie takaaaaaaaa

3 Wojna Światowa, która rozpocznie się 10 listopada 2010

Polecane posty

Gość slowo prawdy do ludu
ludzie.... co do kalendarza. owszem, nastapila zmiana z julianskiego na gregorianski ale pomyslcie troche. jesli vanga mial wizje ze cos stanie sie 10 listopada to niewazny tu kalendarz. ona przepowiadala przyszlosc, i date widziala w tejze przyszlosci. zatem jesli nastapila zmiana to to wydarzenie mialo sie zaczac dokladnie 10 listopada wg. niej. PO ZMIANIE - czyli wychodzi ze wczoraj. ta jej wizja to jakby wglad w przyszlosc, tak? i widziala ze 10. kalendarz nie odgrywa tu zadnej roli - kwestia kalendarza to teraz usilna proba dopadsowania przepowiadnie, gdy wyszlo na to ze ta sie nie sprawdzila;p serio - zmiana nie ma nic do rzeczy. jestescie bezpieczni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczkaaaa
Toż to samo mówie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka.....aa
A ja się niezgodę, skoro Baba Vanga pochodziła z Bułgarii to przepowiednie raczej datowała według kalendarza juliańskiego, w Bułgarii panuje głównie prawosławie!!! Cytat z Wikipedii "Został zastąpiony przez kalendarz gregoriański, jednak niektóre Kościoły wciąż jeszcze posługują się kalendarzem juliańskim."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo prawdy do ludu
ale wojan ma niby w byc w europie, tak? a europa w wiekszosci uzywa kalendarza gregorianskiego. to po 1. po 2.w bulgarii obecnie tez jest juz kal. gregorianski. po3. wanga nie obliczala tego sama , byla przeciez analfabetka? tylko miala wizje... a wizja dotyczy tego co sie zdarzy zatem sila rzeczy musialby zobaczyc date z PRZYSZLOSCI kiedy nastapila juz zmiana kalendarza, choc ona o tym nie wiedziała ruszcie glowami, a nie siejcie panike!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczkaaaa
Ludzie nie mają co siać, to sieją panikę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka.....aa
No właśnie nie do końca, bo te wizje spisywali inne osoby lub inne osoby je interpretowały, Baba Vanga nie umiała przecież pisać. Jak wy sobie to wyobrażacie. Jest rok któryś tam, Baba Vanga mówi, przepowiadam, że wybuchnie III wojna 10.11.2010 roku, osoba spisujące wtedy te przepowiednie wpisuje je w kalendarz gregoriański, którego jeszcze może nie ma lub jest ale w ogóle nie popularny i tak dalej....,no ludzie!!?? Moim zdaniem Baba Vanga przepowiedziała III wojnę światową z datą według kalendarza juliańskiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narcyśśśś
Mamuśka ma w sumie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo prawdy do ludu
MYSL- to nie boli:DNAWET jesli wanga mowila "wojna bedzie 10 listopada" a jakis osiol wpisal w obowiazujacy wtedy kalendarz julianski to..... PRZECIEZ WIZJA DOTYCZYLA 10 WG KALNDARZA GREGORIANSKIEGO a to jak ktos to wpisal to insza inszosc. fakt faktem - chodzilo o kal. gregorianski. nie bojcie zaby;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słowo prawdy do ludu
jeszcze prosciej.... na swiecie miałą byc data 10 listopada w kalendarzu w momencie wybuchu wojny. W MOMENCIE WYBUCHU. a nie wg. jakiegos przelicznika. kape wu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryco
kalendarz julianski jest nadal uzywany wiec? ja takze mysle ze chodzilo o julianski bo dalej uzywa sie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rayate
Jak ja się lubię śmiać... to takie ciekawe doświadczenie ;D a to z tą bombą..weź, przecież tam co chwilę coś wybucha, nic specjalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczkaaaa
Ja się tak tylko zastanawiam, dlaczego nikt nie wspomniał wczoraj, czy też przed wczoraj o tym innym kalendarzu hmmm... czyżby szukanie kolejnej daty? a może tak przełożymy te wojnę na 2012? Przecież i tak ma być koniec świata :) Wulkany i planety przelatujące miedzy księżycem a ziemią, koniec kalendarza majów itd itp i teraz sobie poczytaj ^ ^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rayate
jak dla mnie w 2012 może być koniec, tyle że nie w grudniu a latem i nie świata tylko Polski a dokładniej miast, w których będą mecze, wyobrażacie se co będzie jak nam się zwalą tłumy na Euro? my tu zginiemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczkaaaa
Tyż prawda, Tyż prawda! ]:->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie a nie sadzicie ze robia to specialnie ? wiecie ile mają wyswietlen , fanow te strony jak sieja taka panike ? Jezeli bylo tylu znawców na temat tej przepowiedni to dlaczego odrazu nie zaczeli mowic o dacie 23. 11? dlatego ze to go.wno prawda, poprostu mieli plan co powiedziec ludzia 10.11 jak nic sie nie stanie teraz maja jeszcze 12 dni i setki tysiace wyswietlen a to jest kasa kasa kasa itp itp. tyle ode mnie 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starababawanga
23 listopada wypada 10 listopada wg. kal. juliańskiego, zatem jeszcze 12 dni... rozpoczynam odliczanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dlaczego nagle niespodziewanie tajemiczo dowiadujemy sie o tym po 10 . 11 ? nie wiedzieli tego np dnia 09.11 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rayate
zaje.biście czyta się was w rytm soundtracka z batmana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczkaaaa
Buehehe Kuba o tym własnie mówie , czemu mnie nikt nie słucha? ^ ^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie nie wiem, czytam to forum od paru dni i dzis postanowilem wyrazic swoje zdanie na ten temat. Co nie zmienia faktu ze czuje lęk ale patrzać na to na trzeźwo tak wnisokuje ze to go,.wno prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytelniczkaaaa
Kuba, prawidłowe myslenie ^ ^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubabubaaaaaaa
Na psychologię się uczę o dysonansie poznawczym i tak czytam i mi się skojarzylo, ze z tym kalendarzem julianskim to taka redukcja dysonansu jest Skopiowane z "psychologia społeczna" aronsona "proces redukcji dysonansu poprzez nawrócenie, czyli poprzez przekonywanie innych, aby przyjęli twoje przekonania, został dokładnie zbadany (Festinger, Riecken, Schachter, 1956). Wszystko zaczęło się od artykułu w gazecie na temat niezwykłej kobiety i małej grupy jej zwolenników. Marian Keech była charyzmatyczną kobietą w średnim wieku, żyjącą w dużym mieście Środkowego Zachodu, która we wczesnych latach pięćdziesiątych twierdziła, że otrzymała informację z przestrzeni kosmicznej. Ponoć pewnego wieczoru we wrześniu otrzymała informację z planety Clarion, że 21 grudnia świat zostanie zniszczony przez wielką powódź. Została też przekazana informacja, że przybędzie flotylla latających talerzy, żeby uratować Marian i jej bliskich. Keech przyciągnęła małą, ale lojalną grupę zwolenników, którzy żarliwie wierzyli w jej przepowiednię i zgodnie ze swym przekonaniem ponieśli wiele ofiar: porzucili pracę, rozdali pieniądze, domy i posiadłości (komu potrzebne są pieniądze i dobytek na planecie Clarion?) i zerwali kontakty z przyjaciółmi. Kilka osób opuściło nawet współmałżonków. Keech zwróciła uwagę psychologów społecznych: Leona Festingera, Henry'ego Rieckena i Stanleya Schachtera. Przeniknęli do nowego ruchu, aby zastosować obserwację uczestniczącą. Zostali przyjęci do owego grona. Celem ich było uzyskanie precyzyjnej i przeprowadzonej z bliska obserwacji grupy. Byli ciekawi, co ludzie ci zrobią po 21 grudnia, gdy odkryją, że przepowiednia (optymistycznie zakładając!) się nie spełniła. Festinger i jego koledzy zauważyli, że Keech i jej zwolennicy tworzyli spokojną, życzliwą i osamotnioną grupę. Najbardziej interesujące było to, że unikali rozgłosu i zniechęcali do nawracania się; byli zadowoleni z tego, że są wierni sobie. Nowych członków traktowali uprzejmie i dawali im jasno do zrozumienia, że to czy zostaną zwolennikami czy też nie, nie będzie miało dla nich żadnych konsekwencji. Gdy gazety zainteresowały się sprawą Keech, zarówno ona, jak i jej współtowarzysze odmówili udzielania wywiadów oraz rozgłaszania swoich przekonań. Rankiem 20 grudnia Marian Keech otrzymała informację z planety Clarion, w której donoszono, aby grupa była gotowa do opuszczenia Ziemi dokładnie o północy. Kazano im usunąć wszelki metal z ubrań. Dostosowano się do tych instrukcji: zamki błyskawiczne i spinki zostały usunięte ze spodni, spódnic i bluzek. Gdy północ minęła, wszyscy nerwowo sprawdzali zegar, myśląc, że się spieszy. Z upływem minut i godzin oczekujących coraz bardziej ogarniały uczucia lęku i rozpaczy. Do godziny 4 rano wszyscy siedzieli w ogłuszającej ciszy. Keech zaczęła płakać. Jednak o 4.45 jej twarz nagle rozpromieniła się. Właśnie otrzymała informację z planety Clarion, że latające talerze nie musiały lądować na Ziemi światu zaoszczędzono kataklizmu 102 z powodu niezłomnej wiary tej małej grupy wyznawców. Jak można sobie wyobrazić, wszyscy odżyli i byli podnieceni tą nową wiadomością. Wyjaśnienie przedstawione przez Keech stało się nowym elementem poznawczym, zgodnym z przekonaniami członków grupy, który pomógł zredukować dysonans, który przeżywali. Jednakże ta racjonalizacja nie wystarczyła do całkowitego zlikwidowania ich niepokoju. W ciągu 24 godzin zainicjowali oni nową racjonalizację. Prawdziwi wyznawcy grupa spokojnych, samotnych ludzi zaczęła kontaktować się z redakcjami gazet i stacjami telewizyjnymi, chcąc teraz mówić o swojej przepowiedni. Wygłaszali przemówienia bez żadnych oporów, wyszli na ulice, rozdawali ulotki, starając się za wszelką cenę przyciągnąć nowych wyznawców. Nagle niezwykle ważną dla nich rzeczą było, aby rozpowszechnić posiadaną informację tak szeroko, jak to tylko możliwe. Dlaczego? Zdaniem Festingera i jego kolegów, grupa ta, po początkowym uniesieniu, doświadczyła pewnych wątpliwości. Jej członkowie z własnej woli stracili bardzo wiele z powodu zawierzenia w nadciągający koniec świata. Koniec świata nie nastąpił, a oni pozostali bez małżonków, bez domów, bez pracy i bez majątku. W jaki sposób mogli się utwierdzić w tym, że postąpili właściwie? Oczywiście przekonując innych! Mówiąc krótko, kiedy ich pierwotna przepowiednia się nie spełniła, grupa została tym faktem zdopingowana do zdobywania nowych wyznawców, aby w ten sposób przekonać samych siebie, że ich poświęcenia nie były daremne. Gdyby się im udało przekonać innych, że ich wiara uratowała świat, mogliby przytłumić swoje obawy, że być może zachowali się głupio."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zawsze jak widze dlugie teksty nie chce mi sie ich czytac ale postanowilem przeczytac no i racja 100 teraz tez tak jest czy o 3 wojnie czy o koncu swiata ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubabubaaaaaaa
tak się własnie zastanawiałam, czy się komuś zechce przeczytać a tu proszę - miłe zaskoczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz 100 procent racji w tym jest :D pytanie moze byla juz odp w tym watku ale nie chce mi sie szukac : czy ktoras z przepowiedni baby wagi sie sprawdzila ? lub ktoras sie nei sprawdzila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubabubaaaaaaa
tego niestety nie wiem, nie śledzę wątku zbyt dokładnie :), ale pewnie znajdą się tacy, który w krótkim czasie odpowiedzi udzielą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gówno prawda wojny nie ma nie bedzie i konca świata tez nie..a pozatym wilka z lasu sie nie wywołuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×