Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iz27

Starające się o dzidziusia z Bielska - Białej i okolic

Polecane posty

Wiecie co dziewczyny nie gniewajcie sie ale z takim nastawieniem to daleko nie zajdziecie,tez sie staramy juz rok o dzidzie tez sie zalamywalam gdy@ przychodzila wiecznie testy robilam bo zawsze sobie jakies objawy ciazy znalazlam a puzniej byl placz. ale trzeba zmienic nastawienie.Po pierwsze nie zalamywac sie nie liczyc dni tylko wrzucic na luz i kochac sie wtedy gdy ma sie ochote a nie z musu tylko w dni plodne,ktore tez lubia platac figle i zmieniac daty.Trzymam za was wszystkie mocno kciuki,i wierze ze sie nam wszystkim uda!!!Ale blagam was zmiencie troszke nastawienie bo to co czytam to poprostu zgroza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Iz 27 nie masz się czym zamartwiać, ja byłam przyjęta do szpitala we wtorek i dopiero za tydzień miałam zabieg. We czwartek poszłam na przepustkę i wróciłam w niedzielę do szpitala. W poniedziałek nie jadłam obiadu, ponieważ musiałam pić płyny -3 litry- (dostajesz receptę i kupujesz w saszetkach preparat na oczyszczenie okrężnicy). Zabieg miałam we wtorek rano. W poniedziałek dostałam na noc tabletkę na sen, we wtorek także tabletkę na uspokojenie. Zaprowadzili mnie na salę operacyjną, dostałam znieczulenie dożylnie i film mi się urwał :-). Obudziłam się już w pokoju, odczuwałam niewielki ból, gdy przestały działać leki przeciwbólowe. Nie musiałam prosić o kolejne, ponieważ naprawdę ból był do zniesienia, a muszę przyznać że mój próg bólu jest bardzo niski :-). w następny dzień już dostałam wypis do domu. Nie odczuwałam żadnych dolegliwości po narkozie. Nie martw się i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lousse
Hello:) Jest tu jeszcze ktoś? Ja również chciałabym się dołączy cdo Was dziewczynki, obecnie czekam na @:( Może już jej nie będzie, jeszcze się łudzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iz27
Czesć lousse, fajnie, ze piszesz, będzie nam raźniej :-) Ja też czekam na sądny dzień a potem na histeroskopię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Jestem z okolic Bielksa :) od 2 lat stramy sie z M o dzidzie ,( w meidzyczasie badan stwierdzono cyty na jajniku i go usunieto:( ) badanaie hsg w zesżłym mjiesaicy obecnie drugi cykl na clo, aa i jedna IUI, póki co nie ma fasolki:( ale moje drogie nie poddaje sie co miesaci mówie sobie , że to ten ostani i koniec i w obecnym miesiacu oczywiscie jest tak samo:D potem przychodzi @ i wielkie roizczarowanie załamanie, po czym znów naiebram sił i do dzieła! druga strona mojej nzagadnki to to ze posiadam syna( z wczesniejszego zwiazku) 11lat,mój M miał oczywiscie przebadane nasienie wszytko w porzadku, i co ostanio od lekarza na Wyspianskeigo usłyszłam ze niepłodnosc wtórna :( aczklowkiek moj gin postawił jeszcze na ten cykl (po hsg) no i czekam wciąz..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lousse
Kochane moje dziś rano zrobiłam test, jutro mam mieć @, ale oczywiście wyszła tylko jedna kreseczka... i choćbym nie wiem jak się przyglądała temu testowi na wszystkie strony to dalej jest tylko jedna:( Ja brałam tabletki anty długo, bo prawie 8 lat, z jedną tylko przerwą gdzieś w środku, i ok miesiąc temu jak byłam u gina, to mówił, że mam baaardzo cienkie endometrium, i mogą być problemy z zagnieżdzeniem się jajeczka, badanie puki co to mam dobre... A upragnionej fasolki jak nie było tak nie ma:( iz27 kochana może razem nam zawsze będzie lepiej, przynajmiej człowiek ma komu się wyżalić, może wkródce ze strających się dołączymy do oczekujących fasolek, będzie dobrze:) Całuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE JAK JUZ URODZICIE ZAPRASZAM PO SWIADCZENIE Z TYTUŁU URODZENIA DZIECIACZKA........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!! czy ktoś tu jeszcze zagląda ??? Jestem z Węgierskiej Górki. Mam stwierdzone PCOS i wszystkie tego objawy.Podążam od lekarza do lekarza, a wspomnę że staramy się o dzidzię od 6 lat.Ci wszyscy lekarza do których trafiłam,to raczej testują na mnie swoją wiedzę,zamiast leczyc.Błagam jeśli ktoraś z Was ma podobne problemy odezwijcie się!!! Potrzebuję namiary na jakiegoś lekarza który zna sie na rzeczy.Pomóżcie!!! Pozdrawiam Was cieplutko-czekam na jakąś odpowiedz(bo trace nadzieje) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny!!! czy ktoś tu jeszcze zagląda ??? Jestem z Węgierskiej Górki. Mam stwierdzone PCOS i wszystkie tego objawy.Podążam od lekarza do lekarza, a wspomnę że staramy się o dzidzię od 6 lat.Ci wszyscy lekarza do których trafiłam,to raczej testują na mnie swoją wiedzę,zamiast leczyc.Błagam jeśli ktoraś z Was ma podobne problemy odezwijcie się!!! Potrzebuję namiary na jakiegoś lekarza który zna sie na rzeczy.Pomóżcie!!! Pozdrawiam Was cieplutko-czekam na jakąś odpowiedz(bo trace nadzieje) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Koleżanko ale leczysz sie gdzieś,jakie masz dolegliwosci-masz jakąś konkretna diagnoze??? Widzę że jesteś rok młodsza ode mnie Ja właśnie po @ i z nową nadzieją choc juz ją trace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie normalnie chodze do ginekologa, a badania robiliśmy nastepujace: hormony - ok nasienie - ok hsg - ok monitoring cyklu - problemy z pecherzykami, nie rosną i nie pękają, ale po clo i pregnylu wszystko działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore luteine i siofor, przynajmniej mamw miare regularne cykle,bo wczesniej było różnie.ja mam tylko podwyższony testosteron a tak reszta ok- nasienie też ok. Myslałam juz o ziołach na lepszą prace jajników ale sama nie wiem,mnie też pęcherzyki jeśli wogóle urosną to nie pękają A gdzie chodzisz do lekarza moja droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to tak różnie, bo mieszkam troche poza bielskiem teraz wiec chodze tutaj, a w bielsku do lasatowicza aa o ziolkach zapomnialam, pije od poprzedniego cyklu mieszanke 3 ojca grzegorza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Kochana kto Ci doradził te ziółka,czy tak sama z siebie zaczęłaś je pic.Ja to juz sie tyle naczytałam na ten temat że głowa mała.Sama nie wiem może też zaczną pic ziółka od następnego cyklu. A czujesz jakieś działanie po tych ziółkach.Zyczę Ci jak najlepiej,może Ci się uda i bedziesz miec najcudowniejszy prezent na świeta. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe naczytalam sie w necie i zaczelam pic wiesz co, mialam cykle 31-35 dni, a w tamtym miesiacu (w tym w ktorym zaczelam pic ziola) - 25 dni, wiec nie wiem sama czy dobrze czy zle, wiekszych obserwacji nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SISETKO !!! trzymam kciuki żeby WAM się udało. Daj znac czy fasolka jest.Życze Ci tego z całego serca.Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Sisetko i co u Ciebie??? Udało się??? Pozdrawiam cieplutko odezwij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj robiłam beta HCG i miałam wynik 61 :) wiec wygląda jakby sie udalo ale strasznie sie boje czy sie utrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja82
witam ja staram sie juz 3 lata jak narazie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisetko trzymam kciuki:) I życzę Ci z całego serca żeby w końcu wszystko było dobrze.Odeawij się czasem i daj znac co i jak i jak się czujesz kochana. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odp; Nadzieja 82 Napisz coś dokładniej czy badaliście się i gdzie wogóle chodzicie do lekarza. My również staramy sie od dawna. Ja to mam już stwierdzone co mi dolega,mam policystyczne jajniki a mąż jest ok. Czy w waszym przypadku jest juz jakaś diagnoza mówiąca dlaczego te starania tak się przedłużają. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja82
bea30 mąz robil badanie nasienia maz poki co bierze witaminy niestetyw styczniu idziemy na kolejna kontrole zobaczymy co z tego wyniknie ja milam robione badania i jest wszystko ok tazke jestesmy juz umówieni na kolejna wizyte 10 stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja82
no a przeciaga sie to dlatego ze trudno mi bylo męza wczesnije namOwic zdecydwoal sie dopiero nie dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Sisetki Ja miałam piękny przezroczysty i rozciągliwy śluz,mam cały czas nadzieje że może w końcu(bo do tej pory to nawet ze śluzem był problem),coś mnie pobolują jajniki ale to chyba nie ma znaczenia.jak tylko się uda to zaraz ogłoszę to całemu światu.Trzymaj się koleżanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem to tez kidyś miałam ten problem z mężem,ale w końcu do tej pory musiał zbadac sie juz 2 razy,bo zmienialismy lekarza i każdy chciał miec nowe badanie, A ile masz koleżanko lat jeśli można wiedziec i gdzie mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja82
tkaze juz troszke przeszlismy z mezem 3 rok sie zaczoł zobaczymy co przyniesie nowy rok mam nadzieje ze wkoncu doczekamy sie naszego wyczekiwanego i upragnionego malenstwa po 3 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×