Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość meeeea85

Zostawic czy nie zostawić ? jestem wyrodna ?

Polecane posty

Gość jajhhhhhhhhh
oddaj go do adopcji...bedziesz miala wiecej luzu.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O pastuszku bajka
wolałabym być egoistką niż zawistnicą jak wy drogie panie A tak w ogóle to żałosne, że kobieta po urodzeniu dziecka zamienia się w maszynkę do dziecka - ale to chyba tylko taka, która przed porodem nic w główce nie miała, zero zainteresowań, pasji etc. Pustaki tak wypełniają swoje życie, potem dziecko dorasta toksyczna mamusia utrudnia życie, czepia się dziecka nie dając mu dorosnąć i odfrunąć z domu, wpieprza się w małżeństwo dziecka, źle żyje z mężem A wszystko dlatego, że brakło używania mózgu albo w ogole mózgu :) Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajhhhhhhhhh
taaa ta to ma zainteresowania...dziecko matce podrzucic,by J:E:B:A:C sie na urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O pastuszku bajka
jahhhhh skoro ty sie z mezem/facetem jebi,esz to nie oznacza to wcale, ze kazdy tak traktuje zblizenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, bo najlepiej kompletnie olać męża, żeby dziecko wyrosło na mamisynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J szewcuzef
My zabieralismy nasza core na wakacje jak miala 2 latka Dziecko w tym wieku bardzo teski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy robi jak uważa,ja nie zostawiłabym ale nie ze względu na koleżankę tylko na to że 2 letnie dziecko to już spory maluch i na pewno bardzo by się ucieszył jadąc z wami.Osobiście nie wyobrażam sobie żebym chciała jechać bez dziecka,bo już sobie wyobrażam jego radość i całą masę atrakcji jaka by na nie tam czekała,a potem zdjęcia,wspomnienia,pamiątki na zawsze.Odkąd urodziłam córkę,stało się dla mnie jasne że "MY to ja,mąż i dziecko".Na wczasy zawsze jeździmy razem,a jak gdzieś czasem wychodzimy bez dziecka to na kolację czy do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy robi jak uważa,ja nie zostawiłabym ale nie ze względu na koleżankę tylko na to że 2 letnie dziecko to już spory maluch i na pewno bardzo by się ucieszył jadąc z wami.Osobiście nie wyobrażam sobie żebym chciała jechać bez dziecka,bo już sobie wyobrażam jego radość i całą masę atrakcji jaka by na nie tam czekała,a potem zdjęcia,wspomnienia,pamiątki na zawsze.Odkąd urodziłam córkę,stało się dla mnie jasne że "MY to ja,mąż i dziecko".Na wczasy zawsze jeździmy razem,a jak gdzieś czasem wychodzimy bez dziecka to na kolację czy do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindapinda
OCZYWISCIE ZE DZIECKO TĘSKNI I TO BARDZO JA TEZ ZABIERAM SWOJE DZIECI NA WAKACJE NIE WYOBRAZAM SOBIE INACZEJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytalam wszystkiego tylko wstep; Autorko ;JEDZ. Pisalas gdzies w polowie 1 str ze syn dobrze znowsi rozlake z wami na te kilka dni jak jest u dziadkow prawda? nic sie nie martw, skoro tak jest dobrze sie sklada. Dzwoncie do niego czesto, ustalcie obrazowo kiedy wrocicie np w niedziele to jest za kilka dni jak wrocisz z dziadkami z kosciola, zjesz lody i wtedy po ciebie przyjedziemy. Zazdroszcze szczerze mowiac, ja nie mam takiej opcji, corka nigdy nie byla beze mnie dluzej niz 4 godziny a ile zawsze musialam sie nameczyc aby jakakolwiek pomoc zorganizowac Baw sie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wierze ze jestescie
takie bezmyslne.Skoro Ciebie autorko matka zostawiala to juz widac dlaczego nie potrafisz kochac swojego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, że powinnaś jechać na te wakacje :) należą Ci się. Sam fakt, że tak bardzo przejmujesz się całą sytuacją i niepotrzebnymi zresztą komentarzami "koleżanki" mówi, że wyrodną matką NIE JESTEŚ! Musicie z mężem mieć czas tylko dla siebie, to oczywiste. A dzieciątko zostawiasz z babcią - będzie w dobrych rękach (przecież Ciebie mama wychowała na rozsądną kobietę). Myślę też, że dziecko musi przebywać w towarzystwie innych ludzi - to mu będzie potrzebne aby poradziło sobie w przyszłości. Nie może bać się świata, w którym już od dawna trzeba rozpychać się łokciami, aby w miarę godnie żyć. Twoje dzieciątko będzie widziało zakochanych w sobie, radosnych rodziców i też będzie szczęśliwe i to chyba najważniejsze. Dbajcie o siebie. Jedź kochana, ciesz się życiem. :) udanych wakacji :) :) :) pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
ja jestem mamą dwulatki która wcale nie jest rozpieszczona, lubi przebywać z bacią, ciocią itp itd, i szczerze powiem że wszystko jest ok, ale na dzień, góra dwa, albo parę godzin!!!!!!!!!! mówię z własnego doświadczenia, że w życiu nie zostawiłabym jej na tydzień! w wekend też można sobie odpocząć a z tak długim wyjazdem poczekać jeszcze rok, trzylatek jest już mądrzejszy i zrozumie że wyjeżdżacie ale wrócicie, a dwulatek co... "była mamusia, a tu jej nie ma" kto będzie go kładł do snu itp... TO JEST STANOWCZO ZA WCZEŚNIE! JA TEŻ Z CHĘCIĄ ODPOCZĘŁABYM SOBIE, BO KAŻDA MAMA MA CZASAMI DOŚĆ... ALE MOŻNA SIĘ NACIESZYĆ SOBĄ NA CODZIEŃ A NIE SPECJALNIE W TYM CELU UCIEKAĆ OD DZIECKA. Skoro zaniedbaliście swój związek to dlaczego ma płacić za to dziecko??? Czy to ono samo wepchało się w Wasze życie??? A tak wogóle to ciekawe ile masz lat, bo z doświadczenia to widzę że na takie pimysły wpadają zwykle dziewczyny które sobie wpadły jako nastolatki... (jak to nie ty to sorki :) ) zresztą i tak się teraz nie przyznasz ile masz lat... w koncu to internet i można tu wpisać każdą ściemę :) dla mnie jest poprostu za mały i JUŻ! za rok tak, teraz stanowczo ODRADZAM. Myślisz że piesek mu Ciebie zastąpi na tydzień????!!!! to nie chodzi o zawiść, rozpieszcanie czy nie itp... chodzi o dojrzałość do macierzyństwa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
ps a pierdoły w stylu "NALEŻY CI SIĘ" są chyba tekstami bedzietnych dziewczyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeea85
dzieki za dobre słowa :) oczywiscie juz podjelismy z rodzicami(dziadkami) decyzje ze jedziemy ,synka tak jak napisałyscie przygotujemy na rozstanie ale wiem ze bedzie sie bardzo cieszyl móc byc z dziadkami ten czas . Jedziemy tam na tydz ,na drugi tydz z kolei zabieramy małego na kilka dni nad jezioro ;) Co do tego ze mama mnie zostawiala i dla tego ja zostawiam swoje dziecko mysle ,ze kochac nie znaczy osaczac .Niektore z Was nie zostały nauczone milosci byly tylko przez rodzicow osaczone .Przykre to niestety jest ,ja nie zamierzam tak skrzywdzic syna jak was skrzywdzono:P Tak jak napisałyscie trzeba nauczyc dziecko przyzwyczajac do róznych sytuacji ktore sa w zyciu ,uczyc samodzielnosci ,odwagi do swiata by nie wyrosły na mamisynkow .Ja wspolczuje tylko waszym dzieciom ( do tych osob co twierdza ze jestem wyrodna ),z waszych wypowiedzi rysuje sie taki typowy obraz nawiedzonej mamuski która w przyszłosci bedzie rozbijała małżeństwo synka albo córuni. Zal mi również waszych meżów ,widac ze wogole macie gleboko w powazaniu ich potrzeby .Mąż to nie tylko ojciec waszego dziecka . Dzieki za slowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jadowite mamusie
dziewczyna bezdzietna od dzietnej w czymś gorsza? a może drażni was, że uzywa głowy do myślenia także o sobie, a nie tylko o pieluchach, sraniu i kaszce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeea85
Mam 25 lat i wogole zastanawia mnie co ma do tego wiek .Bo obserwuje starsze ode mnie mamuski ktore pomysłami dorównuja 15 latką .Wpadki nie zaliczyłam ,gdybys uwazniej przeczytala ,z mezem mielismy slub zanim pojawilo sie dziecko .A co do trzy czy cztero latka zostawionego pod opieka babci hmmmm po takim czasie przywiązania do maminej dupy to dopiero bedzie szok zostawic na tydz czasu ;P Teraz rozumiem dlaczego tyle osob ok 30 roku zycia nie potrafia wyprowadzic sie od rodzicow .A o moje małzenstwo dbam bardzo własnie w taki oto sposob ze potrafie rozgraniczyc rolę zony i matki :) Równiez tobie tego zycze zebys kiedys taka umiejętność nabyła -mąz bedzie Ci wdzięczny.Tak bez złosliwosci to pisze .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko to nie piesek
a mi podarowano psa do opieki na tydzień!! Modliłam się, żeby właściciele wrócili zanim zdechnie, jestem opiekuńcza, piesek tak tęsknił, że nic nie jadł!!, starałam się mu dogodzić!! Idź do psychologa lepiej i zadaj mu to pytanie, czy powinnaś!!?? A nie na forum głupie pytania zadawać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko to nie piesek, dziecku można wytłumaczyć, że rodzice wrócą, dać mu telefon, żeby porozmawiał z nimi... ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie
Autorka przeciez juz podjela decyzje, wiec nie ma o czym dyskutowac. Szkoda dzieciaka- tyle powiem. Nie wyobrazam sobie zostawic mojego dziecka na caly tydzien. Nie po to je mam, zeby je babci podrzucac. Dla mnie rodzina to ja, maz i dziecko.W niczym mi ono nie przeszkadza, ciesze sie, ze jest z nami. A gadanie, ze dziecko kolezanki jest rozpuszczone ma na celu pokazanie, ze kazda matka, ktora dziecka by nie zostawila jest zazdrosna i ma rozpuszczone, uczepione mamusinej spodnicy dziecko. Jak dla mnie autorka nie dorosla do bycia matka. Skoro dziecko jej przeszkadza...Zal malego. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
ja też zostawiam swoje dziecko, jeżdże sobie po sklepach, parcuje, jedziemy sami na kolację itp itd więc moje nie jest przywiązane do mojej D*** tak jak cudnie napisałaś! dla mnie wogóle zadawanie takiego pytania to zaspakajanie swoich wyrzutów sumienia... że niby tyle dziewczyn cię pociesz i piszą że dobrze robisz... rób co chcesz! a mnie akurat wychwowywała niania, babcia itp bo rodzice pracowali, a na kolonie jeździłam z chęcią, bez paniki co rok od siódmego roku życia... nie byłam jakaś przewrażliwiona że bez mamusi się nie da, ale nikt mnie nie zostawił w wieku dwóch lat na tydzień...baaa nawet nwa dwa dni ;) a zresztą są matki i matki... ja jestem tak po środku zresztą zobaczysz... życzę ci żebyście nie musieli wracać po dwóch dniach z tego urlopu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkk
zresztą my w tamtym roku byliśmy na tydzień nad morzem z roczniakiem... wieczorami mała spała jak zabita i nie przeszkadzała w byciu ze sobą! zresztą mi dziecko w niczym nie przeszkadza, tak jak koleżanka napisała RODZINA to MĄŻ< ŻONA I DZIECKO (o ile się je ma) a skoro świadomie podjęłaś decyzję o byciu mamą to tym bardziej mnie to dziwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gadanie
kobieta nie powinna potrafić rozdzielić bycie żoną od bycie mamą tak jak piszesz... własnie najważniejsze jest to żeby potrafić to połączyć żeby nikt nie czuł się odrzucony! ja ostatnio zostawiłam dwulatka na dwa dni i... niezłą traumę przeżył. Wieczór zasypiał przy nas (a ważne w takim wieku są rytuały) a tu nagle wieczór nie było ani mamy ani taty... jakoś z płaczem padł, ale od rana siedział w oknie z tekstami "gdzie mamusia" itd... nie polecam takich rozstań w tym wieku... co ma powiedzieć twoja mama wnukowi??? mamusia pojechała z tatą bo chciała od Ciebie odpocząć, ale nie przejmuj się, w końcu masz PIESKA< PLAC ZABAW I PIASKOWNICĘ... jak dwulatek wytrzyma bez ciebie tydzień bez żadnych problemów to lepiej się zastanów nad waszymi relacjami... Dziecko w tym wieku jest przywiązane do rodziców bez względu na to czy jest chowana pod kloszem, czy podrzucane z domu do domu... ale zawsze wieczorami jest już z mamą lub tatą. zresztą chcesz pobyć sama z mężem... niby odpocząć... a wcześniej sama pisałaś że nieraz podrzucacie go do babci i wyskakujecie gdzieś razem... widać niektórym osobom zawsze będzie mało "wolności". Ile jest rodziców którzy nie mają z kim dziecka zostawiać... gdyby oni mieli takie podejście jak ty to byliby wiecznie zflustrowani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemmkjk
Ja napisze tylko ze nie doroslas do roli matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadanie - wydaje mi sie , ze sporo przesadzasz;);) , my z mezem zostawilismy u babci dzieci gdy mialy 4 i pol, 2 i pol i najmlodszy niecaly roczek i pojechalismy na wakacje! Nikt w oknie nie siedzial i nie plakal, dzieciaki bawily sie swietnie i my rowniez!! :P:P:P Gadalismy z nimi wieczorami przez telefon, o ile chcialy rozmawiac, bo byly zajete zabawa!!!!!!! :):) Widocznie nie przyzwyczailas dziecka do zdrowego zwyczaju zasypiania samodzielnego w lozeczku i wszystko zawsze z mama , wiec sie nie dziwie, ze byl problem.... Autorko: gratuluje decyzji i zycze udanego urlopu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktostam tam
Rozmumiem zostawić dziecko na weekend, ale na TYDZIEŃ!!!!!!!!!! Mój mąż by się na to nawet nie zgodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktostam tam
Aines co innego jak dzieci mają rodzeństwo! Wtedy to jest zupełnie inna gadka... po co im rodzice jak maja siebie. W końcu ze sobą spędzają najwięcej czasu, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie ale ona juz podjela
decyzje!zostawi dziecko i juz!gadanie kobieta nie powinna potrafić rozdzielić bycie żoną od bycie mamą tak jak piszesz... własnie najważniejsze jest to żeby potrafić to połączyć żeby nikt nie czuł się odrzucony!ja ostatnio zostawiłam dwulatka na dwa dni i...niezłą traumę przeżył.Wieczór zasypiał przy nas(a ważne w takim wieku są rytuały)a tu nagle wieczór nie było ani mamy ani taty...jakoś z płaczem padł,ale od rana siedział w oknie z tekstami "gdzie mamusia" itd.nie polecam takich rozstań w tym wieku.co ma powiedzieć twoja mama wnukowi?mamusia pojechała z tatą bo chciała od Ciebie odpocząć,ale nie przejmuj się,w końcu masz PIESKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza sie ale ona juz podjela
do;bialy jebany mis madrze mowisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve1988
moja siostra zostawila mi pod opieke 6mies dziecko i wyjechala wraz z mezem na kilka dni na mazury, miala prawo wypoczac i pobyc sam na sam z mezem a ja sie cieszylam ze moglam sie zajac chrzesniakiem i dowiedziec sie jak wyglada rola matki:) mimo iz pozniej zalowala ze nie zabrala ze soba synka to i tak wrocila rozpromieniona i wypoczeta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×