POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

Zimno brrrrrr. Ale i tak lubię zimę.

mam na dziś zaplanowany przeglad podwozia, i musze sie nieśmiało przynac, że gdzies taaam , z tyłu, kołacze mi sie mysl, że , moze mimo wszystko byc przyjemnie o

to juz miec za soba. odwlekam juz od czerwca, kiedy to pierszy raz usłyszłam, ze i mija 6 miesiecy a dzis w tv ogladalam, ze babeczki długo oj długo zyja w blogiej nieswiadomosci, ze w ich cialach bija dwa serca o a testy z mrozowska na opakownaiu, oszukuja w zaowalowany sposob, probuje Ci przekazac,ze mam tak chujowe samopoczucie a jeszcze bardziej do dupy wszystkie badania, ze doroslam do podjecia tej decyzji, ze pomimo chlodu, wrecz syberyjskiego zimna, muszem to dzis załatwic

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/ :o

http://tnij.org/i9bd

http://tnij.org/i9be

zaniedbuje takie sprawy :O kontroluje. tylko odwlekalam te decyzje bo wczoraj odebralam jakies tam mondre wyniki endokry...i powtorne zrszta, na ktore czeka sie ok dwa miesiace i :( znow uslayszalam, ze albo moje zycie to jeden ciagly i przewlekly stres, ktory juz mnie zabija albo proponuja trzymac sie wersji w tej łagodniejszej formie i wiec ide. tylko tak szczerze to sama nie wiem, co chce uslyszec dobrego, musze sie ogarnac

http://tnij.org/i9bh Na pewno są, ale ja nie mam z nimi nic wspólnego.

zrobic sie nie da :( nie podlegam zadnym normom, albo co lepsze, jak ktos chce bardziej drazyc temat mojego fenomenu, dochodzi do wniosku, ze nie da sie wyniki sa tak skrajne, ze nawet przez usta nikomu nie przechodzi, "widocznie taka pani uroda" dzis cos mam, jutro nie, i tak na odwrot, ze sama czasem sie zastanwaiam, czy mnie cos dolega, czy ci ktorzy maja mnie doprowazdic do stanu uzywalnosci :P niew iedza co maja ze mna poczac. przynajmniej jedno jest pewne, to nie hipochondria

Nawet nie wiem jak takiego łóżka szukać, google wypluwają najczęściej zwykłe tz "polówki" albo łóżka szpitalne czy rehabilitacyjne. :D

http://demotywatory.pl/1703350

Jednak można żyć bez lustra. http://demotywatory.pl/906

otulona Ja nie bardzo lubię Yoko, jej sztuki nie rozumiem. Nie odpowiadała tez mi nigdy jej uroda. Ale Lennon przy niej stworzył niegdyś świetną płytę- Double Fantasy. Więc mu to służyło, aż do tragicznej śmierci w 1980 roku. Nie odpowiadały mi też skrajnie pacyfistyczne poglądy Lennona i stwierdzenie jeszcze z czasów Beatles że są więksi niż Jezus. Ale co innego to- co innego muzyka.

Widocznie mu to odpowiadało- jak zresztą milionom facetów. Miał inne wyjście, ale nie chciał.

Beatlesi nigdy nie twierdzili że są więksi od Jezusa. :o Któryś tylko powiedział że są popularniejsi od niego i to akurat w czasach i świetności było prawdą.

ich świetności* miało być..

Ciekawe jak my byśmy się zachowywali będąc na ich miejscu. Ty widziałaś co się działo na ich koncertach? Niejednemu bardziej by odwaliło.

Też jest mi to obce.

Ty kimś był właśnie Lennon- Myrevin. Byłem na koncercie The Real Beatles w Kongresowej- fajne- można było poczuć cień tamtego klimatu. Lubie ich muzykę i Lennona też- ruchów pacyfistycznych tamtego czasu mniej- bo większość była wodą na młyn ZSRR, wiele też inspirowanych stamtąd.

otulona coraz więcej facetów jest ofiarami swoich partnerek- w sensie fizycznej przemocy- w tym w Polsce. są powody- specyficzne równouprawnienie, uzależnienie psychiczne od trwania w związku, część po prostu nie chce używać siły fizycznej wobec kobiety- nawet wobec oczywistej agresji.

nie wyobrażać, ale to co piszesz to fakty

der miauen, der miauen, der miauen

"ktory krzywdzi,to jakis wewnetrzny,pochrzaniony masochizm,brak pewnosci siebie,kompleksy,strach przed samotnoscia?" Tak, to prawda- to fakty otulona- co napisałaś powyżej i powody jednocześnie. ludzka natura jest skomplikowana i czasem wprost niewytłumaczalna. To się nazywa też współuzależnienie- sztandarowe to np. kobiety (matki, żony, kochanki) alkoholików. I to dotyczy też facetów.

"ktory krzywdzi,to jakis wewnetrzny,pochrzaniony masochizm,brak pewnosci siebie,kompleksy,strach przed samotnoscia?" Tak, to prawda- to fakty otulona- co napisałaś powyżej i powody jednocześnie. ludzka natura jest skomplikowana i czasem wprost niewytłumaczalna. To się nazywa też współuzależnienie- sztandarowe to np. kobiety (matki, żony, kochanki) alkoholików. I to dotyczy też facetów.

otulona A ja rozumiem trochę te kobiety, Ty jesteś młoda i ładna i mieszkasz w dużym mieście. A one niektóre podniszczone czasem i życiem, pod pręgierzem sąsiadów i rodziny w małej miejscowości, często bez wykształcenia, a jak nawet, to często nigdy nie pracujące..... średnio mają wyjście.

otulona A ja rozumiem trochę te kobiety, Ty jesteś młoda i ładna i mieszkasz w dużym mieście. A one niektóre podniszczone czasem i życiem, pod pręgierzem sąsiadów i rodziny w małej miejscowości, często bez wykształcenia, a jak nawet, to często nigdy nie pracujące..... średnio mają wyjście.

Ale dobra- dość tych smetów- wrzuć coś weselszego jak zajrzysz. :)

Wzruszyłem się otulona- tymi kawałkami z nieżyjącymi Lennonem i Harrisonem.

czy to przypadkiem nasz uwielbiany Myruś ? http://demotywatory.pl/906

co prawda leniwiec to ktos inny ale http://www.kciuk.pl/Oto-prawdziwy-leniwiec-Jest-kobieta-l24897 osobiscie nie potrafie miec az tak wkleslego brzuszka