pierwsza ciaza po 30tce

Nasluchalam sie ostatnio od roznych znajomych ze kobieta ma bardzo mala szanse na zajscie w PIERWSZA ciaze po 30 tce ,a nawet jesli sie jej uda to ryzyko ze dzecko bedzie chore jest ogromne. Przestraszylam sie ze moze byc w tym sporo prawdy... Czy sa tu jakies panie ktorym udalo sie zajsc w pierwsza ciaze sporo po 30tce? Czy mialyscie duzo problemow z zajsciem w ciaze i sama ciaza?

ja zaszłam w ciaze dwa lata temu i uroidziłam downa

bardzo zabawne, szkoda ze tylko dla ciebie

Proponuje zmienic zacofanych znajomych:O Francja ma najwyzszy przyrost naturalny, a przecietna Francuzka rodzi pierwsze dziecko wlasnie w wieku 30lat, to samo w innych krajach. Nie sluchaj tych bzdur, bo szkoda uszu...

dzieki! pocieszajace:) A znajomi o ktorych mowilam to glowie ciocie i babcie wiec troche zacofane rzeczywiscie sa:P

Urodziłam mojego synka w wieku 39 lat. Zaszłam w ciążę po 5 miesiącach współżycia bez zabezpieczenia. Ciążę zniosłam dobrze (pracowałam 8 miesięcy), urodziłam siłami natury, szybko i bezproblemowo, dziecko zdrowe, rozwija się świetnie, dziś ma 4 lata :D

Tyle że przeciętna francuzka ma 2% udziału w tym przyroście reszta to dzieci Arabów które rodzą Arabki w wieku młodym :)

Tyle że przeciętna francuzka ma 2% udziału w tym przyroście reszta Mylisz sie. 5 osobowe rodziny bialych Francuzow sa bardzo powszechne, a widac to szczegolnie jak sie szuka rodziny i chce wyjechac jako au-pair. W naszym kraju trojka dzieci u ludzi wyksztalconych to rzadkosc, tam normalka, ale do 30stki Francuzki nie rodza, bo sa nauczone zdrowego egoizmu i myslenia o sobie.

bzdura. do 36 roku spokojnie bym rodziła i się nawet nie zastanawiała :) dzieci kobiet po 30 są dużo bardziej inteligentne:)

i wcale sie z zajściem nie śpieszę

http://www.mamazone.pl/artykuly/bede-mama/staram-sie-o-dziecko/problemy-z-poczeciem/2009/ciaza-po-30-tce.aspx zwłaszcza że wg badań jest większa szansa na dziecko z zespołem Downa :O

tylko ze mi chodzilo wlasnie o pierwsze dziecko. bo jesli kobieta rodzi ktores z kolei to nawet po 35 roku zycia jej organizm sobie poradzi. A z artykulu wynika ze ryzyko jest wieksze ale dopiero po 35 a ja chcialabym miec juz wieku 30

w wieku 30 lat też jest większe niż jak się ma 26 . Sorry Winnetou taka prawda.

Przecież w organizmie nic nie dzieje się skokowo. Kobieta nagle się nie psuje po 35 roku życia :D http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79331,4353759.html

dzieje się w sposób ciągły :D :p

Mój synuś ma 4 miesiące a ja 36lat. Pierwsza ciąza i malenstwo zdrowiutkie.

Moze sie dziac skokowo! Duzo gwaltownych zmian zachodzi w organizmie. Mi np w ciagu pol roku piersi urosly o 2 rozmiary jak mialam 14 lat. Albo czesto widac jak od stresu czlowiek w ciagu roku postarzeje sie jakby o 10 lat. Hormony moga powodowac dosc gwaltowne zmiany. Oczywiscie ze nie jest tak, ze nagle w 35 urodziny traci sie plodnosc, ale w ciagu roku, dwoch moga zajsc w organizmie ogromne zmiany.

Nikt nie mówi że każde dziecko urodzone po 30 roku życia będzie miało downa i będzie niepełnosprawne ale ryzyko jest większe i trzeba się z tym liczyć.

Co do Francji - coś w tym jest! Sama byłam au pair w rdzennie francuskiej rodzinie z trójką dzieci, większość ich znajomych miała podobnie ;)

no ale z drugiej strony nie wiadomo czy sporo z tych dzieci kobiet po 30 we francji jest poczetych in vitro...Pewnie we francji maja na to kase...wolalabym poskie przypadki:) Ale i tak dzieki za wszystkie odpowiedzi! jestem spokojniesza:)

Jestem młodą kobietą i interesuje Mnie genetyka patrząc na historię. Szlak Mnie jasny trafia jak słyszę o tym że kobieta czeka z urodzeniem dziecka aż wzniesie się ku karierze! Kiedyś kobiety rodziły dzieci jako bardzo młode osoby i wiek 25 lat był górną granicą nie do przekroczenia! Dzieci rodziły się zdrowe! A teraz co setne dziecko potrzebuje rehabilitacji, pomocy finansowych, leczenia i całej reszty! To nie jest przyczyną chemii w otoczeniu itd. To jest tylko i wyłącznie głupota i nieodpowiedzialność ! I nikt Mi nie wmówi że choroba dzieci to kara czy jakaś podobna bzdura. To tylko i wyłącznie "świadome macierzyństwo", co raczej nie jest normalne dla organizmu!

cala masa tych dzieci potrzebujacych rehabilitacji ma mlode matki ktore rodzily je przed 30stka

ja jestem mega późnym dzieckiem. Moja mama miała -uwaga -42 lata jak mnie urodziła. Downem nie jestem :D

Cała rzecz polega na tym że choroby dzieci nie wynikają tylko i wyłącznie bo matka ma 30 lat, wiek ojca dziecka, wiek w którym urodziła Ciebie matka to też ma kluczowe znaczenie. Wiele tych chorób ujawnia się po genetycznej "kumulacji" błędów w chromosomach i takie są fakt. Poza tym nie mówię że każde dziecko po 30 jest chore tylko wzrasta znacznie prawdopodobieństwo!