Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Faaaaktycznie

co sądzicie o tym aby zostawić tylko swoje nazwisko po ślubie?

Polecane posty

Gość Faaaaktycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
Ja się tak właśnie zastanawiam. Przyszły mąż nie ma nic przeciwko. Nawet sam podsunął taki temat ;) Nie trzeba by wymieniać dokumentów. Mhm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
to może i fajne, ale niewygodne... jak będziesz mieć inne nazwisko niż reszta twojej rodziny to musisz się tłumaczyć w różnych urzędach że to twoje dziecko, twój mąż... niejednokrotnie jakieś dziwne papierki trzeba donosić albo nie wiadomo co... mi tam na moim nazwisku nie zależało i mam teraz spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
NO ale w dowodzie nie jest napisane czy to twoje dziecko i czy masz męża, choć pewnie fakt, że z jednym nazwiskiem łatwiej udowodnić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to bezsens mieć inne nazwisko niż np własne dzieci. A nadawanie im dwóch to już o śmieszność zakrawa. Koleżanka tak zrobiła i nawet w szpitalu był problem bo on ma inne nazwisko niż ona i czy są rodziną;/ Dlatego wg mnie lepiej dodać jego do twojego jeśli męża nie chcesz przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhuigyuhg
Też uważam, że jest to bez sensu właśnie ze względu na dzieci. Ale esli ich nie planujesz, to nie ma żadnych pzeciwskazań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
z dziećmi jak będzie nie wiemy jeszcze, pewnie będą ;) A jest ktoś może kto zostawił swoje nazwisko? Załujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do swojego nazwiska dodaję przyszłego męża, u nas było tak, ze ja z różnych względów nie chciałam mieć tylko jego nazwiska, a dla niego nie było do przyjęcia żebym została przy swoim, stad będę miała podwójne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaktycznie
u nas nie ma problemu żebym została przy swoim, tylko się zastanawiam czy gra warta świeczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie zależy Ci na tym, to chyba wygodniej jest zrobić jak dziewczyny pisały wyżej - zmienić nazwisko na nazwisko męża chociaż znam kilka dziewczyn, które zostały przy panieńskim nazwisku i dają radę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaktycznie
nie tak, ja bym wolała zostawić swoje nazwisko, a przyszły mąż nie ma nic przeciwko temu, jemu jest obojętne jakie nazwisko będę nosić A Twoje znajome nie żałują, że zostawiły swoje nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie żałują :-) a czemu chcesz zostać przy swoim nazwisku? z sentymentu?.... ja bym chętnie została przy swoim, ale po przedstawieniu tego pomysłu narzeczonemu miałam wesołą awanturkę ;-) dlatego zdecydowałam się połączyć oba nazwiska (głównie ze względu na wykonywany zawód nie chciałam zmieniać swojego - w pracy dalej będę znana pod swoim nazwiskiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaktycznie
po pierwsze, bardzo lubię swoje nazwisko, a że mam 30 lat to trochę z nim już zyję ;) po drugie, z lenistwa: nie będę musiała wymieniać dokumentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze mnie zdumiewa fakt
że faceci potrafią strzelić kosmicznego focha, gdy partnerka pragnie pozostać przy swoim nazwisku - podwójne już kole samcze poczucie własności, a pozostanie przy panieńskim to obraza majestatu... o co tu kurna chodzi??!! "MOJA kobieta nosi MOJE nazwisko i koniec, bo onaczej koledzy się będą śmiali"??!! w krajach macho, czyli np. w Hiszpanii kobieta tradycyjnie pozostaje przy panieńskim, a dzieci nosza podwójnbe nazwiska - matki i ojca. I żadnego z iberyjskich super-macho to nie boli. A u nas?! Cyrk, krzyk i obraza majestatu męskiego!!! Ja od początku wiedziałam, że pozostanę przy panieńskim. Przyszły mąż szalał, ale byłam twarda (parterstwo t partnerstwo, samczym jazdom ulegać nie zamierzam), ale po kilku miesiącach sam stwierdził, że jednak miałam rację... Na swoje nazwisko miałam już przed ślubem spory dorobek naukowy, w dodatku działamy z mężem w tej samej branży a dwa identyczne nazwiska w jednym przedsięwzięciu (trudno, by było inaczej, wąska specjalizacja) od razu budzą podejrzenia o nepotyzm = złośliwe komentarze; po co to nam??? A jesli ktoś zaczne komentować różnice w nazwisku moim a męża/dzieci - zawsze mam przy sobie w dokumentach ksero aktu ślubu. I jak zamacham nim przed nosem hrabini z rejestracji komentującej że "ooooo, to pani panieńskie dzieciątko?", to hrabini zaraz minka rzednie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he, 30-latka kłania się :-) wymiana dokumentów nie jest taka straszna, ale w pełni Cię rozumiem, ze to nie jest powód do ekscytacji ;-) ja będę zmieniała miejsce zamieszkania, więc dokumenty i tak zmieniam... z reszta i tak już po zawodach - już miesiąc temu byłam w USC.... zastanów się nad tym, ze jak nie zmienisz nazwiska, a dzieci będą miały nazwisko ojca, to mogą być różne sytuacje, niekoniecznie przyjemne dla dzieci i dla Ciebie....wiesz jacy są ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze mnie zdumiewa fakt - i ja nie wiem, czemu Oni tak mają... my poszliśmy na kompromis - będę miała podwójne nazwisko i już najlepsze było, jak byliśmy w USC i pracownik zapytał sie przyszłego męża, czy on nie zmienia nazwiska na moje - myślałam, że narzeczony padnie jak to usłyszał, a ja o mało z krzesła ze śmiechu nie spadłam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaktycznie
trochę mnie pocieszyłyście, bo już się bałam, że jakieś fanaberie wymyślam ;) Czyli nie musi być tak źle jak zostawię swoje nazwisko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście ze możesz zostawić ale jak pisałyśmy ma to również sporo wad. A zalet poza faktem że nie zmienisz dokumentów ( o ile się nie przemeldowujesz ) i wrażenia że zostajesz bardziej samodzielna nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faaaaktycznie --> ja zostaję przy swoim. Moje dwie bliskie koleżanki też tak zrobiły, przy czym w drugim przypadku dzieci też noszą nazwisko matki. Żadnych problemów w przedszkolu itp. Wiesz, IMHO wszystko zależy od tego, z kim się konsultujesz ;) Bo innej mojej koleżance, też biorącej ślub na dniach, znajome powiedziały, że wspólne nazwisko jednoczy rodzinę, biedaczka się przejęła. Dwuczłonowe - mój narzeczony ma takie i na jego przykładzie doskonale widzę, jakie to niewygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś RER- ja sie dziwię akurat mężom tych koleżanek ze oni się zgodzili że dzieci nie noszą ich nazwisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwójne nazwisko integruje
rodzinę, z większa bzdurą sie nie spotkałam... rodzine ma jednoczyć szczere uczucie, a nie nazwisko!!! niestety w naszym moherowym grajdołku kobieta nadal to "własność" mężczyzny, a staje się pełnowartośiowadopiero, jak wyjdzie za mąż... no i mąż oczywiście musi ją "dokleić" do siebie, jak swoją własnośc sorry, ale ten kretyński szczerzepolski "obowiązek" przyjecia nazwiska męża przypomina mi znaczenie terytorium przez kocura; siusianiem, rzecz jasna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Anglii
zostalam przy swoim dlatego ze jest latwiejsze w wymowie a ja mam ciagly kontakt z klientami ktorzy uzywaja dosc czesto mojego nazwiska. nie zaluje. poza praca praktycznie nikt nie zwraca uwagi na inne nazwiska, w szpitalu czy urzedzie nie ma problemow, nie trzeba nosic certyfikatu slubu ani innych pierdol. w Polsce pewnie bylyby z tym problemy ze hej :P a rodzina z przyzwyczajenia do tradycji wysyla listy lub zaproszenia do panstwa (i tu nazwisko meza) to mi akurat nie przeszkadza, nie bede sie przeciez klocic ze nie zmienilam. zrobilam tak zeby bylo wygodnie i bezproblemowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka --> tylko w tym drugim przypadku dzieci noszą nazwisko matki. Zresztą nie wszyscy faceci mają takiego hopla na tym punkcie. IMHO zawsze trzeba rozważyć brzmienie nazwiska z imieniem, i które z rodzinnych nazwisk do wzięcia jest zagrożone wygaśnięciem. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie możesz by Kowalska- Nowakowa? Dla mnie to akurat jest naturalna sprawa;-) Łączymy nasz życia to i nazwiska można;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
ja mam znajomych gdzie ona po ślubie zostawiła swoje nazwisko dodając nazwisko męża i ma dwuczłonowe nie było bym w tym nic dziwne gdyby nie to że ich dzieci też mają w papierach to dwuczłonowe nazwisko a to już dla mnie z lekka dziwaczne :) no ale niech każdy robi jak chce i jak uważa ja mam nazwisko męża i mi z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dwuczłonowe dla dzieci to juz przesada. Niech dziecko samo zadecyduje w przyszłości czy chce jedno czy 2 nazwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche dziwne dla mnie
ze facet moze sie rzucac o to, ze jego narzeczona nie chce przyjac jego nazwiska - a jaki to ma niby wplyw na jego zycie? Przeciez on zostaje przy swoim i nie musi niczego zmieniac, wiec co go obchodzi, ze zona bedzie tez miala swoje nazwisko? To nie jest XI-wieczna kraina Polan i Ledzian, w ktorej kobieta nie posiadala przed zamazpojsciem zadnego nazwiska, tylko XXI wiek, jakiekolwiek powody by nie kierowaly kobieta, ma ona prawo nosic nazwisko, jakie jej sie zywnie podoba 😡 gdyby mojemu facetowi przyszlo do glowy stroic fochy albo wywolywac jakies mniej lub bardziej wesole awanturki z powodu nazwiska, jakie JA mam nosic, powaznie rozwazylabym rozstanie, albo kazalabym mu zmienic imie na imie mojej pierwszej milosci, bo mi sie to imie podoba, a co :P czemu tylko ja mam latac po urzedach, bankach itd. i robic sobie balagan w papierach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety, wielu facetów
reaguje na zasadzie "jak MOJA żona, to MOJE nazwisko", i cześć. Albo ""jak nie chcesz mojego nazwiska, to się mnie wstydzisz/nie chcesz mnie/etc." XXI wiek, a faceci - jak neandertalczycy... żal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×