Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta co z konia spadla

Kolezanka corki jest z tzw zlego domu-co robic?

Polecane posty

Gość ćwirk ćwirk
sama jestem ze "złego" domu-matka schozofreniczka, ojcic alkoholik, wychowały mnie starsze siostry i to zwykle te dzieci z dobrych domów(czytaj pełna normalna rodzina) namawiały mnie na fajki, wagary, picie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantulla
Ja nigdzie nie pisałam, zeby krzyczeć, Tylko zeby mówić stanowczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co z konia spadla
czerwony nick, bo sie wstydze -gdy czytalam co napisalas-normalnie sie wzruszylam... Dziekuje Wam dziewczyny serdecznie za to co tu napisalyscie.Powiem corce zeby jutro Natalka do nas koniecznie przyszla po szkole i z nia porozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantulla
Przyznam, że trochę racji w tym jest, że może ten wojskowy ton nie zawsze jest dobry, zwłaszcza w sytuacji jeden na jeden, gdzie do takiego człowieka można dotrzeć na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony nick, bo sie wstydze
Wiesz, z drugiej strony nie mozesz myslec, ze kazde biedne dziecko bedzie dobre i grzeczne, bo jest nieszczesliwe i spragnione ciepla. Musisz poznac Natalke, zobaczyc, kim jest. Sa dzieci biedne, ktore kradna, bo uwazaja, ze im sie to nalezy. Sa dzieci, ktore specjalnie niszcza, bo "ja nie mam, to i ty nie bedziesz miala". Wszystko zalezy od dziecka. Wiem, ze jesli zakazesz swojej corce spotykac sie z Natalka, bedzie miala zal do ciebie i nie bedzie rozumiala, dlaczego niektorzy ludzie sa dobrzy i mozna sie z nimi kolegowac, a niektorzy sa zli i trzeba ich unikac. Musisz dac swojemu dziecku dobry przyklad, czyli pomoc, byc przyjazna dla jej kolezanek, nie traktowac ludzi z gory, jako lepszych i gorszych. Jak ty sie zachowujesz w stosunku do ludzi, tak twoja corka kiedys bedzie sie zachowywala w stosunku do ciebie. Dzieci ucza sie wszystkiego od rodzicow. Jesli akceptujesz jej wybor muzyki, ubioru, kolezanek, dajesz jej sygnal, ze akceptujesz ja jako czlowieka. Jesli nie akceptujesz czegos, krytykujac cokolwiek, to dla niej to sygnal, ze nie jest wystarczajaco dobra w twoich oczach, ze jest zerem. Dzieci, jak i dorosli, chca miec wolnosc wyboru i chca, aby te wybory byly akceptowane przez rodzicow glownie. Zreszta, co ja sie produkuje - wiem, ze i ty to wiesz. :) Jestes dobra matka, przejmujesz sie swoim dzieckiem i chcesz jak najlepiej dla niego. Po prostu trzymaj reke na pulsie, obserwuj obie dziewczynki, angazuj je w jakies projekty w domu, np. nakrycie do stolu, czy przygotowanie kanapek. Bo dziecko, ktore sie nudzi, najczesciej wpada na glupie pomysly! A co dwie dziewczynki, to nie jedna, kazda z nas to wie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dinikaaaa
ja mysle, ze ta kolezanka twojej corki zwyczajnie na emocjonalny głod prawdziwego normalnego domu. u mnie bylo podobnie. cale zycie nie mialam prawdziwego domu, zadnej ostoi.. nic. mialam problemy potem i chodzilam na terapie. mialam tez chlopaka, z normalnego, zdrowego domu. jego rodzice bardzo mnie polubili, a moja terapeutka twierdzila, ze to bardzo dobrze i bardzo korzystne, ze mialam szanse na "poobcowanie" raz w tygodniu z prawdziwa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×