Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewag79

Czy to borelioza?

Polecane posty

Gość ewag79

Witam wszystkich. Trafiłam tu przez przypadek, bo szukam pomocy da mojej mamy. Nie wiem gdzie mamy szukać pomocy więc spróbuję tutaj. Przytoczę list mojej mamy do jednego z lekarzy. Jeśli ktoś z was wie jak pomóc mojej mamie, lub zna jakiegoś lekarza w pomorskiem to bardzo proszę o pomoc. Moja mama mieszka w Słupsku i już traci nadzieję na wyzdrowienie. W załącznikach przesyłam moje wyniki badań a także zdjęcie mojego rumienia, który mam na klatce piersiowej nadal, jest teraz trochę wiekszy. Powychodziły mi żyły na klatce piersiowej a potem się pofałdowały, osierdzie mi się zapadło, na twarzy mam na czole rumień, na policzkach i na nosie. Czasem jest to bardzo silnie widoczne. Bolą bardzo mnie od wewnątrz gałki oczne a czasem mam ogromne kłucia przy nosie, czasem łapie mnie ból dziwny jakby ktoś zjadał mi miazgę z zębach. Czasem dostaję wysypkę-są to takie malutkie czerwonawe, jakgdyby małe swędzące wrzodziki. Znika samoistnie. Bolą mnie bardzo łokcie-kości, parzą mnie kolana, na plecach mam niepokój i bolesność żeber. Schudłam, skóra zrobiła mi się bardzo sucha, nie wiem co się ze mną dzieje, bo bez przewy pulsujący ból albo parzenie czuję jak chodzi mi po organiźmie. Zaczęło się od kwietnia ubiegłego roku. Najpierw złapałam półpaśca i na oddziale zakaźnym wogóle nie został zdiagnozowany. Byłam 3 razy. Wizyta prywatna u dermatologa stwierdziła, że 3 plamki pod kolanem to półpasiec, potem 3 razy złapałam kleszcze. Nie brałam żadnych antybiotyków, bo lekarze nie zalecili. Na własną odpowiedzialność prosiłam, żeby mi cokolwiek dali-nic z tego. Pojechałam do Gdańska do poradni chorób zakaźnych. Lekarz przepisał mi Duomox, miałam brać 3 miesiące. Wytrzymałam 40 dni, bo nie mogłam tego przyjmować i zwracałam. W tym roku byłam w szpitalu na dermatologii pokazał mi się rumień na nodze, ale oni stwierdzili, że jestem na coś uczulona. Badania znowu wykluczyły wszelkiego typu alergie. Wyżebrałam od lekarza Doxycyklinę, brałam ponad miesiąc, wydawało się, że jest mi lepiej ale lekarz stwierdził, że nie mam żadnej boreliozy i dalszej dawki nie przepisał. Natomiast robiłam prywatnie badania na tocznia, bo podpowiedział mi inny lekarz i gdy się zgłosiłam z wynikami do lekarza on stwierdził, ze nie mam tocznia, bo wynik jest na granicy. A ja się czuję bardzo źle, nie wyrabiam z bólu oczu i wszystko mnie poprostu boli. Zrobiłam prywatne badania ponoć miały być dokładne w Bydgoszczy, poszłam z tym wynikiem, ale tutaj- w Słupsku nie wiedzą co to wogóle jest a jest to bakteria tzw. białko nieswoiste prawdopodobnie, które wystepuje w boreliozie, reumatoidalnym zapaleniu stawów, które robiłam w zeszłym roku a także leptospirozie. Ale tutaj nikt o niczym nie wie a ja męczę się i pomału tracę nadzieję na dobre jutro. Jak lekarz mnie zobaczy a dosyć możliwie wyglądam to lekarz nie daje wiary, że jestem chora, poniważ morfologia jest dość dobra. Nie wiem co mam już robić, tak bardzo chciałabym już być zdrowa. Czytałam, że Pan może zlecić badania innymi technikami, które mogą stwierdzić chorobę lub ją wykluczyć. Jestem gotowa zrobic takie badanie i prosiłabym o zlecenie ewentualnie innych potrzebnych, które mogłyby rozpoznać, co mi naprawdę jest. Choroba atakuje mi cały organizm, nawet w ubiegłym roku w czerwcu robiłam USG jamy brzusznej i było wszystko elegancko czyste natomiast już w listopadzie pojawił mi się już torbiel na prawej nerce a w lutym tego roku już mam torbiel na drugiej nerce. Lekarze twierdzą, że jestem zdrowa i nic mi nie jest a torbiele to ma każdy. Patrząc na mnie z zewnątrz nie wyglądam na chorą, ale Panie doktorze jestem cała obolała i poprostu nie daję już rady. Jeszcze raz dziękuję za pomoc, pozdrawiam Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śliwka_
Ewo.. moja Teściowa leczy się na boreliozę już chyba 3 lata.niestety tak jak opisuje Twoja Mama lekarze w większości nie mają o niej pojęcia. Robiła wszystkie badania prywatnie (kosztownie), wszelkie informacje wyszukiwała w internecie. O ile temat jest jeszcze aktualny to zapytam o nie. Wiem, że robiła jakieś testy z dna..chyba w poznaniu.Mozna tez w krakowie jak sie po czasie okazalo.Chociaz nie wiem czy byly potrzebne (kosztowne,natomiast potwierdzily chorobe),ale tak jak mowie-sama szukala ratunku i kombinowala z badaniami. WIem,ze prywatnie mozna zrobic tez badania pod kątem boreliozy: IGe i IG... cos tam bo nie pamietam,albo testy na Wu..Wilgsa czy cos takiego. Przepraszam,ale nie jestem obeznana w tych nazwach. Wiem, że są strikte na borelioze. Aktualnie tzn od 3 lat leczy sie w krakowie u Pani dr Werbowy.WIem też ,ze ciezko sie do niej dostac,ale lecza sie u niej nawet aktorzy. Zdania na temat Jej metod sa podzielone (leczy antybiotykami),ale inne metody tez sa 'ryzkowne'. Mojej Tesciowej to pomaga..pomimo tego ,ze czasami ciezko bylo i pewnie jest z taka iloscia antybiotykow.Wiele Jej kolezanek nie moglo wytrwac w tej terapii,ale Jej sie udaje przez 3 lata. Pewnie jest,ze nie mozna zwlekac. Jest to podstepna choroba.Wystarczy wejsc na strone tych boreliotykow i poczytac forum..a Polska to ciemnogrod. pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie chyba świadomość na ten temat jest większa, teraz robienie takich badań to podstawa. Można też iść prywatnie. Jak znajomy znalazł kleszcza u siebie, to pierwsze co zrobił, poleciał do lekarza i porobił badania, żeby wykluczyć boreliozę. Nie miał z tym żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia

Najlepiej iść się przebadać w celu wykluczenia bądź potwierdzenia. Borelioza to wcale nie jest taka łatwa choroba, człowiek się z nią męczy latami. Nie ma co zwlekać z badaniem, ja diagnozowałam się na aparacie mora, niestety borelioza została potwierdzona, teraz jestem w trakcie leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanna

A gdzie coś takiego zrobię we Wrocławiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wpisałam w google biorezonans komórkowy bo tak nazywa się to badanie plus miasto i znalazłam placówkę w Katowicach. Może też spróbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×