Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosia1983ja

Zdradził mnie! Miał kochanke w pracy!

Polecane posty

Gość luzik dzieci luzik
baba was ładuje w cepa a wy to łykacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relana
drań pierniczony :) on chyba na prawdę myśli, że ci przejdzie :) jesteś super babeczką, zrobiłaś tak jak powinna postąpić każda kobieta - mam nadzieję, że inne dzięki tobie zobaczą, że jednak można (w sensie kochać i wyrzucić z domu) Też przez to przeszłam, najgorsza była myśl, nie o tym, że zostałam zdradzona, ale o tym, że to już koniec. Daj sobie czas pocierpieć ( u mnie nie było łatwo) a wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś Autorko zajebista!!! Poczucie własnej wartości, opanowanie, podziwiam Cię. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiała sie tak zachować.Nie wiem , czy dałabym radę:) Trzymaj sie z daleka od tego śmierdzącego, dwulicowego gnoja! I jeszcze ten sms-- brak słów, bezczelność niektórych nie zna granic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobilas dla mnie zdradziles to won koniec, obrzydzenie by mnie bralo ale kobietki jeszcze jedno-NIE MOWCIE SOBIE ZE 'MOJ FACET TO NIGDY,ON JEST TAKI DOBRY DLA MNIE I SIEDZI POD KAPCIEM'!!!!Z NIMI NIGDY NIE wiADOMO...trzeba miec oczy szeroko otwarte i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
faceci zazwyczaj tacy są że najpierw spieprzą ci życie a później jak gdyby nigdy nic napiszą właśnie takiego smsa i zapytają czy przeszła złość tak jakby chwilę temu nie zdradzili a spalili garnek gotując ziemniaki zostawiając nas bez obiadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość relana
wiecie...to śmieszne, ale najlepiej nigdy nie wychodzić za mąż, nigdy nie rodzić dzieci, żeby w każdym momencie życia być niezależnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikkaaa
a ja uważam, że to ściema. za bardzo oczywista ta rozmowa, zero emocji, tylko on potulnie jak baranek ulotnił się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
pisz jaki rozwoj akcji Gocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do relany!
Ty to masz racje!!!! Najmadrzejszy głos w dyskusji.Dziewczyny-szanujmy sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
Dziwi mnie tylko jak mogla sie nie domyslac skoro trwalo to dlugo. Przeciez musial pozniej wracac, nie odbierac telefonow, odpisywac z duzym opoznieniem. Cos musialo byc nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
Ona2222...nie każda kobieta sprawdza faceta jeśli mu ufa ...a co to w tych czasach za nowość że ktoś musi zostać dłużej w pracy ?....i wcale nie musiało się to przekładać na większą pensję ja też mojego męża nie sprawdzam nie wydzwaniam a nawet jak nie odbierze tel to zawsze sobie tłumaczę acha pewnie nie mógł bo ja też nieraz nie odbieram jak jestem w pracy ...a jak wraca później z pracy to wiem że musiał zostać zaufanie i tyle... czasem jak w tym wypadku nie popłaca no ale nie można popadać w paranoję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
A smsy, telefony, chodzenie z psem na dluuuuuugie spacery? Ja bym czula, ze cos kreci. Tymbardziej ze to trwalo dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
wiesz nie wiadomo jak było z tymi smsami i tel skoro pracowali razem to nie koniecznie musieli się często kontaktować w taki sposób a spacer z psem hmmmm ?...trudno się by było tego czepiać w końcu trudno zabraniać komuś spaceru.... jak duży pies który musi się wybiegać to 2 godz wcale nie dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
Mnie tez zycie dalo w kosc dlatego ja nie ufam do konca i moje podejrzenia wzbudzilby ten nadmiar roznych okolicznosci. Np fakt ze kazdorazowo zabiera telefon jak idzie na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak .....
no ja też zabieram tel za każdym razem jak wychodzę z domu ...no jak idę do sklepu do którego mam 5 minut to wiadomo że nie ale jak na dłużej to zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1983ja
Troszkę mnie tu nie było, ale musiałam ochłonąć i w spokoju zastanowić się nad paroma sprawami. Jak nigdy pochłonęła mnie też praca, aż tak, że ją zabrałam do domu! Dziś czuje się o niebo lepiej, jakoś się lekko zrobiło :) Przeczytałam, wszystkie dodane ostatnio posty, do tych, którzy nie wierzą i piszą, że to prowokacja, powiem, że ja chyba tak na prawdę dziś sama uwierzyłam, co tak na prawdę się stało i chciałabym, żeby to nie była prawda...lecz z drugiej strony na to patrząc kobietki czasami lepiej być samą...! Mniej się myśli i główkuje, ma się mniej problemów i zmartwień - choć to i tak nie na długą metę, bo wiadomo, że jednak trzeba babie faceta! Pytania padały: Czy się nie domyśliłam? Uwierzcie mi nasz związek był idealny (tak myślałam), Kuba nie zostawał dłużej w pracy, co tydzień zabierał mnie na kolację, był romantyczny, telefon zawsze ma przy sobie - dokładnie dwa, bo jeden służbowy, a drugi prywatny - czasami ja się wściekałam, że nie zabiera jak zostawił w domu, bo coś przeważnie się chciało od siebie i nie było jak się skontaktować. Na spacery lubi chodzić z psem (suczka:owczarek niemiecki), wieczorami bierze ją i biega, przeważnie jak mamy wolne to idziemy razem, lecz ja chciałam ogarnąć mieszkanie przed wyjazdem i ugotować obiad. Co do jego romansu, nie wiem ile on trwał..?? tydzień, miesiąc...pracuje w tej firmie 2 lata, w sumie to ja znalazłam mu ogłoszenie w sprawie tej pracy :( Mnie z nią zapoznał na bankiecie jakieś pół roku temu, piłyśmy razem drinki przy jednym stoliku!!! Nic nie wskazywało na to, że mają romans! Do telefonów mu nie zaglądałam, w życiu się nie spodziewałam, ze mogłam odczytać takiego smsa. Czasami jak leżeliśmy w łóżku to jak przyszedł sms, to mówił weź wstań i przeczytaj...bo jemu się nie chciało z wyrka zejść. Wczoraj był u mnie: gadka nie była miła, bo nie chciałam słuchać jego tłumaczenia się, płakał, błagał, mówił, że zadzwoni przy mnie do niej, i się przekonam,że to było tylko raz czy dwa! (wyobrażacie to sobie) !? Ale co mnie to obchodzi ile razy! Dla mnie gdyby się tylko z nią całował, bo był pijany to by już nie miał po co wracać! Kochałam go całym sercem, a on mi wczoraj: to tak mnie kochałaś, widać jaka to miłość, gdybyś na prawdę kochała to byś mi wybaczyła.. W tym momencie wygoniłam go za drzwi, bo nie chciałam więcej tego słuchać, niedługo wyszło by, ze to ja go zdradziłam i że to moja wina, ze się rozstaliśmy! ŚMIEĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
Gosiu, jestes niesamowicie twardą i konsekwentną kobietą, ale mysle ze wciaz go kochasz i bycmoze kiedys zechcesz choc sprobowac mu wybaczyc. Ale na pewno nie teraz. Teraz nie mozesz sobie tego wytumaczyc, nie znajdujesz usprawiedliwienia i nie wierzysz w to do konca to jeszcze nie dociera i jestes wciaz w ciezkim szoku. Czujesz milosc i nienawisc zarazem, pozniej bedziesz stopniowo dochodzic do siebie ale powoli i moze wtedy zechcesz go wysluchac ale on musialby stawac na glowie i byc przy Tobie. Nigdy nie wiadomo. Ale ten zwiazek juz nie bylby taki jak wczesniej, juz nigdy bys mu nie zaufala, nigdy przenigdy. Ciagle pewnie bys mu to wypominala. Ale moze jestes z tych kobiet ktore daja 2 szanse za dluuuuuzszy czas...wybor nalezy do Ciebie. Zdrada to straszny bol. Kobieta traci poczucie swojej wartosci, nie rozumie, rozdziera jej cialo na miliony kawalkow. Daj sobie czas. Teraz mozesz dac swojemu bylemu tylko agresje i nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmiech kota
Brawo, naprawde gratuluje opanowania... kazda z nas wie/domysla sie ile to kosztuje.. Mam naprawde ogromna nadzieje ze mnie to nie spotka.. Choc nigdy nie wiesz.. eh. Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhhhhhhhhhhhhhm
mialam bardzo podobnie tylko dostal jeszcze w pysk. tyle ze u mnie czulam ze cos nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
No wlasnie ja ją podziwiam ze go nie pierdolnela... ja bym nie wytrzymala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1983ja
Kochac go kocham, ale juz nienawidzę bardziej! Bo nie da się odkochać w kilka sekund. O powrocie nie ma mowy! Bo nie potrafie zaufać, wiem, że będę udawać jak do niego wróce, ze jest dobrze, a tak na prawdę będę dusic w sobie całą złość z tej sytuacji. Nie chcę tego! Będzie cudownie,bo znowu będzie sie starał, po czyms takim związek na początku będzie jak poczatek związku który zaczyna się zauroczeniem, ale kiedy znowu przejdzie w rutyne, wróca mi wspomnienia, zacznę kontrolować, sprawdzać, szperać, wąchać koszule! Męczarnia taki związek. Będa kłótnie, brak zaufania! Znam swój charakter i dokładnie wiem jaka jestem, i jak będę się zachowywać. Prędzej czy później i tak sie rozpadnie! Więc po co tracic czas....??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
Wybaczenie zdrady, w szczegolnosci gdy zwiazek byl udany, jest bardzo trudne. Bo tak naprawde nie wiesz dlaczego to zrobil i rownie dobrze nie wiesz czy nie zrobi tego ponownie. Bedziesz juz caly czas w niepewnosci i ciaglych podejrzeniach. Moze on chcial sie oderwac od rutyny...nie wiem...ciezko to sobie uzmyslowic...dlaczego tego potrzebowal a przede wszystkim dlaczego Cie oklamywal i zamierzal to robic dalej. Gdyby nie ten telefon zostawiony na pralce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumena23
podziwiam autorke, trzymaj sie kochana i nie wracaj do niego bo napewno bedzie tak jak pisalas wyzej, na poczatku cudownie ale bol pozostanie i na kazdym kroku beda podejrzenia, mam nadzieje ze szysbko spotkasz kogos kto na ciebie zasługuje a tego buraka okej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lumena23
*olej, przepraszam. bo okej to on napewno nigdy juz nie bedzie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1983ja
Rutyny raczej nie było, staralismy się spędzać czas spontanicznie, wesoło , podrózowalismy sporo. W łóżku też było ciekawie. Robilismy to w różnych miejscach, w różnych pozycjach.. heh przebierałam się dla niego w ostre ciuszki heh!!!!. Ja nie wiem co to sie stało, że poszedł do innej?! To był wspaniały człowiek, po nim nie spodziewałabym się czegoś takiego. WSPANIALE UDAWAŁ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona2222
To dory z niego aktor albo mial gdzies zakodowane w glowie ze jestescie tak udana para ze moze sobie na to pozwolic. Moze potrzebowal odmiany w sensie innej kobiety, no ale nie Tobie juz to oceniac, Jakos ciezko sobie to wytlumaczyc. Ale faceci potrafia byc nieodgadnieni, ukrywaja sie w jaskini, milcza albo klamia. Widocznie on byl taki przez aly czas lecz Ty tego nie dostrzeglas ale teraz juz wiesz ze nie byl "wspanialym czlowiekiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET TO ŚWINIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia1983ja
Kolezanka przyszła, uciekam :) Będe pisać jezeli będzie sie cos działo. Dziekuje Wam wszytskim :* Jakbyście trafiły na Kubę z Lublina który jest informatykiem to uciekajcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noniewierze
Gocha co u Ciebie, jak z Twoim manem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×