Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeciw zabijaniu życia

DO TYCH CO TWIERDZĄ ŻE TO NIE DZIECKO

Polecane posty

Gość przeciw zabijaniu
Ewelka wróc na pierwszą stronę i przeczytaj czy czuje i czy jest tylko komórką! i nie napisałam ze coś wolę tylko ze to to samo a zabijanie zeby nie katować to dla mnie niedorzeczny argument. czytanie ze zrozumieniem się kłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sie sklada ze mieszkam w UK i jest tu problem z ciazami itd ale w Polsce tez jesti roznica jest taka ze tu maja dane ile osob osunelo ciaze a w Polsce nie bo to nielegalne i dlatego taka roznica miedzy liczbami usunietych ciaz. Nie lepiej to zrobic bezpiecznie w klinice pod opieka lekarzy i psychologow niz w jakims podziemnym gabinecie? Bo nie ulega watpliwosci ze jesli ktos jest w stu prcentach zdecydowany to zrobi to tak czy inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oja droga o nie jest to samo! I nie wmawiaj mi ze jest inaczej bo usuniecie ciazy a ranienie dziecka przez lata napewno nie mzona nazwac tym samym wiele z twoich argumentow jesy slusznych ale z tym sie nie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty pamietasz co czulas jak bylas w brzuchu mamy? Nie wlasnie wiec nie mow mi ze taka komorka czuje to samo co np katowane czy molestowane dziecko bo to smieszne i brzmi jak kpina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw zabijaniu
Bumbumshoko co nie zmienia faktu ze gdyby byla legalna to zabito by więcej dzieci i więcej kobiet kwalifikowaloby sie do leczenia na dlugie lata, psychicznie i fizycznie. To ze handel narkotykami kwitnie w podziemiu nie znaczy ze go trzeba zalegalizowac prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekssandrra!,.
Ewleka1988 - a Ty czułaś coś jak byłaś noworodkiem??? Czułaś tylko tego nie pamiętasz zapewne, to samo jest z dzieckiem nienarodzonym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bumbumshoko co nie zmienia faktu ze gdyby byla legalna to zabito by więcej dzieci i więcej kobiet kwalifikowaloby sie do leczenia na dlugie lata, psychicznie i fizycznie." Jak chce to zrobi, jakby było legalnie to przynajmniej byłaby nad tym jakaś kontrola, dane statystyczne i pomoc dla takich kobiet. A porównywanie narkotyków do aborcji to całkiem odrębne problemy które nijak maja się do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw zabijaniu
Ewelko kobieta która usunela ciążę pozniej cierpi przez lata i nie czuje ze zabila komórkę tylko że zabiła dziecko:( Jak byłam noworodkiem kilkudniowym też nie pamiętam więc to zaden argument. Katowaniu dzieci inaczej sie zapobiega niz poprzez zabijanie ich! W ten sposób myśląc należałoby wszystkich którzy cierpią powybijać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrgrrr
ja kiedyś usunęłam ciąże - wpadka mimo zastosowania prezerwatywy. koszmarów żadnych z tego powodu nie miałam i nie mam. Byłam młoda, zaczynałam studia i nie chciałam komplikacji. Rodzice pomogli mi znaleźć dobrego ginekologa, żebym później nie miała problemów. Teraz mam trzyletnie bliźnięta - chciane, o tym co było myślę bardzo rzadko, to była moja decyzja i wcale jej nie żałuje. Traumy nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do narkotykow tez mam swoje zdanie ale nie ot ym tu mowa! Bo zakazany owowc smakuje lepiej a w Polsce za jednego skreta marihuany mozna isc siedziec na tyle samo lat co za napad na czlowieka czy neiumyslne spodowowanie smierci. Mam bardzo otwarte poglada na wiele spraw i mysle ze w kwestii eutanazji aborcji czy chocby homoseksualistow nigdy ich nie zmienie choc wiem ze czesc z waszych argumetnow jest sluszna. Dlatego kazdy ma swoje sumienie swoeje wierzenia i poglady , o nie znaczy ze nie szanuje waszej postawy i zdania w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka ktora zaszla w ciaze prawie rownolegle do mnie usunela swoja, ja urodzilam. i teraz za kazdym razem jak widzi moje rozesmiane dziecko zastanawia sie czy jej bylo by podobne bo bylo by w tym samym wieku. w rocznice aborcji zaplala swieczke. nie jestem pewna czy tego zaluje, czy to tylko tak symbolicznie, ale widac, ze fakt, ze ciaze usunela mial bardzo duzy na nia wplyw i wciaz smutek i znaczenie tego co zrobila sie za nia ciagnie.. przeciez aborcja rowna sie stracie dziecka, tylko czlowiek bez sumienia potrafi przejsc po tym do porzadku dziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw zabijaniu
Wrrgrrr nie każda jak Ty tak "szczęśliwie" to przechodzi...i nic więcej nie dodam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemaja sesnu takie dyskusje bo poprostu kazdy ma swoje racje i dobrze taki jest ten swiat. Oby mniej aborcji przez glupote czy z przypadku i wiecej szczesliwych dzieciakow i matek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halina spod olsztyna
spadam stąd, bo jedna dyskutantka budzi moją niepohamowaną agresję, skończy się to tym, że obiję kota po powrocie do domu, a przecież kicia to też stworzenie boże, czuje, kocha i robi cuchnące kupy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak kogos masz zamiar zamordowac to czy nie lepiej zeby istnialy takie osrodki gdzie przyprowadza sie delikwenta i tam go morduja przy znieczuleniu ogolnym i w sterylnych warunkach? no przecez jak masz zamiar zamordowac to zamordujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrgrrr
przeciw zabijaniu nie każda tak to dobrze przechodzi, bo nie każda ma to szczęście żeby przejść zabieg w ludzkich warunkach - potem po pseudo lekarzu partaczu okazuje się, że dzieci mieć nie może - więc traktuje to jak karę za swój dawny grzech. Mnie by wtedy dziecko złamało życie, nie poznałabym swojego męża i nie miała moich chłopców, na pewno żyłoby mi się mniej szczęśliwie. To dlaczego miałabym mieć traumę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw zabijaniu
Ja tym topikiem chciałam przyblizyc innym kwestie tez taką, że to że jestem przeciwnikiem aborcji nie oznacza ze troszczę się tylko o dziecko, bo tak postrzega sie przeciwnikow i to się im zarzuca, otóż nie, ja również myślę co się dzieje PO z kobietą... Więc proszę nie odbierajcie przeciwników aborcji jako przeciwników kobiet, uważam że o syndromie poaborcyjnym zbyt mało się mówi:( W Wlk Brytani mozna usunąć dziecko do 22 tygodnia ciąży, to jest już bardzo pozno:( najmlodszy wczesniak ktory przezyl po przedwczesnym porodzie urodzil sie w 22 tyg.:( zobaczcie jak to pozno jest: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza-miesiac-po-miesiacu/piaty-miesiac-rodza-sie-zmysly_36980.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 9 tyg ciazy, niestety pojawiły sie brazowe plamienia na bieliznie, zdaniem lekarza to jeszcze nic złego, ale ja i tak jestem juz bardzo przerazona..... Dziecko ma ok. 13-17mm CR (od czóbka główki do pupy), waży ok. 1 gram. A ja juz kocham to malenstwo ponad zycie, nie wyobrazam sobie nawet tego, ze mogła bym je stracic!!!!!!!!!!!!!!! To juz jest malutki człowieczek, ktory stał sie czescia mnie w chwili gdy tylko zamieszkał w moim brzuszku:):):):) I oby było mu we mnie jak najlepiej przez całe 9 miesiecy:) JESTEM PRZECIWNA ABORCJI!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
"Bumbumshoko co nie zmienia faktu ze gdyby byla legalna to zabito by więcej dzieci i więcej kobiet kwalifikowaloby sie do leczenia na dlugie lata, psychicznie i fizycznie." I właśnie tu jest problem bo "nie ma danych". Więc nie można mówić o "fakcie". To jest tylko twoje przypuszczenie. Jak ktoś chce usunąć to usunie (obecnie np kupi odpowiednie leki które mogą wywołać poronienie, da łapówkę, albo pojedzie do Czech czy na Wyspy). A jak nie chce to nie. A narkotyki przecież są legalnie sprzedawane. Przecież ludzi namiętnie pili tussipec albo żarli awiomarin więc właśnie handel narkotykami jest w pewien sposób uregulowany :P. No jeszcze wąchali klej. Na to też nie trzeba było mieć recepty. A co zrobił zakaz sprzedaży alkoholu to amerykanie sobie zafundowali. Niestety czasem lepiej jest mieć negatywne zjawisko pod kontrolą a nie zamiatać pod dywan i udawać że mamy zakaz i problem magicznie znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw zabijaniu
Wrrrgrrr nie każda ma taką psychikę, to miałam na myśli...są kobiety dla których sam zabieg nie był traumatyczny jednak pozniej mają duże problemy, to jest kwestia psychiki i wrażliwości. Poza tym widzisz, takie widzimisię, Twoi rodzice jesli mogli tak Ci pomoc to takze pomogliby Ci z dzieckiem, takich powodów jak Twój właśnie bym chciała żeby mozna było uniknąć, z wygody zabić...zabijanie jest złe dla niektórych a dla niektorych nie i tu tkwi różnica... A kwestie narkotykową poruszyłam tylko dla porównania bo ciągle ktoś pisał o podziemiu:) to że jest coś w podziemiu nie znaczy że powinno się to zalegalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie ze w Uk troche za dlugo legalnie, ale gdybys doczytala to byc wieidziala ze tylko dopuszczaja to lekarze w specjalnych przypadkach jak zagrozenie zycia matki czy powazna wada plodu. A wiekszosc kobiet jesli zachodzi w ciaze wie odrazu ze jej niechce zglasza sie przed siodmym tygodniem i usuwana ciaza jest farmakologicznie dwie tabletki. I jakos nie trzeba nic skorbac itd wiec nie mow mi ze takie kilku tygodniowe komorki maja ksztalt dziecka bo tabletki je niszcza i nie trzeba ingerowac hirurgicznie a gdyby bylo rzeczyiwscie jak piszesz trzeba by pewnie oczyscici macice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrgrrr
przeciw zabijaniu o nie rodzice by mi nie pomogli "bo nie po to inwestowali w moje wykształcenie żebym wszystko bachorem zmarnowała" Tak to mniej więcej brzmiało. Ja tego dziecka nie chciałam również, ale nie wykluczam, że gdyby chcieli mi pomóc to moze bym urodziła. Ale to nie wypada, żeby porządna dziewczyna z dobrego katolickiego domu z brzuchem chodziła - więc chcieli żebym usunęła. Katolicyzm to jednak zakłamana religia. Ja tam zbyt wierząca nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wrrrgrrr nie każda ma taką psychikę, to miałam na myśli...są kobiety dla których sam zabieg nie był traumatyczny jednak pozniej mają duże problemy, to jest kwestia psychiki i wrażliwości." I dodaj jeszcze ludzi którzy potrafią tylko oceniać, bo z pewnością większosć tych depresji po aborcji jest przez otoczenie, które nie potrafi takiej kobiecie odpuścić nigdzie nie znajdzie zrozumienia, nie chodzi o poparcie dla jej czynu tylko trochę empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw zabijaniu
A nie bierzecie pod uwagę ile kobiet rozważa usunięcie, ale sie na nią nie decyduje, tylko dlatego że nie ma kasy na podziemne zabiegi, albo się ich boi? albo po prostu nie wie gdzie szukać? a po tabletkach nie wie co się wydarzy i w końcu dochodzi do momentu kiedy jest za pozno?chociaz dla niekotrych to nigdy nie jest:( Mam koleżankę która polknela takie tabletki mimo ze nie jest z zadnej patologii czy biedy, miala krwawienie myslala ze sie udalo a tu nic, potem sie bala ze dziecko chore! urodzila na jej glupie szczescie zdrowego syna, teraz nie wyobraza sobie zycia bez niego! świat sie jej na glowe nie zawalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wygooglowałaś sobie co chciała
a prawda jest taka, że w krajach w których aborcja stała się legalna-spadła ilośc dokonywanych zabiegów, w porównaniu z tzw. podziemiem aborcyjnym. Wynika to z faktu, że w kilinikach aborcyjnych kobieta może liczyć np. na pomoc psychologa, który przeprowadza z nią rozmowy i zdaża się, że przekonuje do donoszenia ciąży. Tak samo zalegalizowanie narkotyków w Holandii zmniejszyło ich spożycie. A jesli chodzi o syndrom poaborcyjny to polecam ten artykuł http://www.federa.org.pl/?page=article&catid=781&lang=1 "W świetle powyższych badań występowanie tzw. syndromu poaborcyjnego jest bardzo wątpliwe. Warto nadmienić, że w USA kobiety, które czują się nieszczęśliwe w wyniku aborcji, czasem należą do takich grup jak Kobiety Wykorzystane przez Aborcję czy Ofiary Wyboru. Wiele artykułów czy książek pisanych z pozycji przeciwników prawa kobiet do aborcji ogranicza swoje badania do członkiń tych grup, co oczywiście w poważny sposób podważa wnioski z nich płynące. Co więcej, nasuwają się poważne wątpliwości co do jakości i rzetelności poradnictwa poaborcyjnego prowadzonego przez podobne grupy: czy rzeczywiście pomaga się kobietom wyjść z traumy czy też raczej prowadzi się do utrwalenia tych odczuć? Skazane na syndrom poaborcyjny Gdyby nie było syndromu, to trzeba by go wymyślić. No i wymyślono."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×