Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niefobia

sa ludzie z fobią społeczną, a sa i bez

Polecane posty

Gość ale lipaaa
No a teraz to przede wszystkim brakuje mi szczerości w kontaktach między ludzkich. Poco mi się spotykać z kimś, jak ta osoba mnie tak na prawdę nie słucha, przy następnym spotkaniu nie pamięta, że już jej to mówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam podobnie
A co sądzicie o naszej klasie? Do mnie znajomi mają pretensje, że nie mam konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Tu Was zaskoczę :D, ja jestem moderatorem w swojej klasie z LO :D. Trochę traktuje, to jako terapię, nie wiem, czy to słuszne, w każdym razie jakoś mi to w niczym nie przeszkadza. Nie jestem ani fanką tego, a ni przeciwniczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
konto na nk zlikwidowałam zaraz po założeniu, jak zdobyłam 14 znajomych i się okazało, że chcą, by im zdjęcia oglądać, a co gorsza komentować, znudziło mnie to niemiłosiernie i skasowałam :), ło matko, na co mi to, jak mnie to nie interesuje, kto jak wygląda, czy co w życiu robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Mnie w to w pewnym momencie zaczęło bardzo bawić, jak patrzyłam na te idiotyczne fotki w sporych ilościach :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
No i w przypadku niektórych wyszło szydło z worka, to znaczy zmieniłam o nich zdanie na gorsze ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
a jak mnie nudzi, gdy stoję przy kasie w sklepie i spotykam znajomą i zaczyna się: a to prąd podrożał, a to paterę na ciasto kupiła, a ja przytakuję , powiem, że owszem, drogi strasznie i czmycham czym prędzej :D ale taktownie czmycham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
O tak mnie takie rzeczy też męczą, bo o takich rzeczach to rozmawiam z mężem w trakcie obiadu i to zwięźle, bo nie ma sensu się rozwodzić nad nową paterą :D. No sorry ale nie będe rozmawiać o takich rzeczach na spotkaniu towarzyskim z kimś raz na pół roku, a niestety większość ludzi tego oczekuje, typu jaki mamy kolor ścian w kuchni :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
z mężem mogę o wszystkim, nawet o głupotach największych, ale z kimś np. spotkanym na ulicy, czy gdzieś indziej nie. On się ze mnie trochę śmieje i mówi, poczekaj, będziesz starą babą, to ci się odmieni. No nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Od zawsze interesowało mnie więcej niż to co dzieje się w mojej rodzinie, czy u sąsiadów ;). Tzn. to co dzieje się na świecie, w kulturze przez duże K. No ale jak powiesz, że chodzisz często do teatru, to zaraz są teksty że się przechwalasz, albo nie masz na co kasy wydawać :D, żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
a jaki masz kolor ścian w kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
:D. Jakiś taki pomarańczowy mamy ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
ale lipa, świetnie Cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
o, nawet kolor mam podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Ja nie przywiązuje do takich rzeczy wagi, ale wielu ludzie wie jaki to dokładnie kolor, jakiej firmy farba, gdzie kupili i ile kosztowała :D i prowadzą o tym wielo godzinne dysputy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Wiesz może to głupie, ale gdzieś tam w głębi czuję, że ja jestem stworzona do zrobienia czegoś znaczącego w życiu. Mnie zupełnie nie satysfakcjonuje kupno nowych mebli, ok fajnie mieć ładnie urządzone, ale to nie jest cel mojego życia. Męczy i dołuje mnie potwornie takie przyziemne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulka28
ja kiedyś przez 15 minut słuchałam rozmowy znajomej z jej matką dotyczącej ........ proszku do prania i tabletek do prania .wymian pogladów na temat porszku mogła twrać dłuzej na szczeście wysiadłam z autobusu i oszczędziłam tego sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Ku ścisłości, to nie ma dla mnie nic złego, jak się czasem chwile porozmawia o proszku do prania. Tylko nie nawidze ludzi i rozmów, kiedy gada się tylko o takich rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
może to i głupie, ale mnie tez takie sprawy za bardzo nie obchodzą. wolę poczytać o lasach na Borneo czy rewolucji w Chile ;) tylko potem nie mam z kim o tym pogadać. o proszku do prania tez mi się zdarza, rzecz jasna, ale nie tak maniacko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
no i co, potwierdza się, że się wywyższam. trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
A i totalnie mnie wkurza to, jak ludzie powtarzają slogany z TV z radia, zupełnie się nad tym nie zastanawiając i czasem tego nie rozumieją. Chcą coś powiedzieć na jakiś temat, to walą slogan prosto w TV, zupełnie się nad tym nie zastanawiając i się mieszają, jak zaczynasz to drążyć, bo przecież oni nie myślą, tylko powtarzają. Ja uważam, że lepiej miej może i dziwne poglądy, ale własne, przemyślane, niż zaczerpnięte z jakiegoś źródła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
dziwne to mam z całą pewnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Ja potrafię wysłuchać kogoś żali, że mu się drzewka w ogrodzie nie przyjęły...Tylko ludzie oczekują, ze ja powiem o sobie coś podobnego, ale ja nie mam ochoty na to, albo powiem to w 2 zdaniach! I juz jest, że coś ukrywam, że jestem bucem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Ostatnio miałam dziwną rozmowę ze znajomą, swego czasu dobrą znajomą. Na dzień dobry zasypała mnie serią pytań, poczułam się jak na przesłuchaniu, albo na posiadówie u ciotki :D, która chce wszystko się dowiedzieć w 5 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
hm, bucem to chyba mnie nikt nie nazwie, raczej osoba skrytą, jeśli już. takie określenie o sobie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulka28
t aznajoma chciała nadrobić czas kiedy cie nie widzial dowiedzieć się wszystkiego o tobie i niestety jak to często bywa podac dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Nie no przesadziłam z tym bucem, na mnie też tak nie mówią ;), też raczej skrytą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale lipaaa
Chciała nadrobić czas, tylko w jakiś dziwny sposób, że poczułam się spięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
wiem o czym mówisz. ok, odpowiem na takie pytania, ale jeśli osoba oczekuje w rewanżu, ze ja będę wysłuchiwać o jej przypadkach, to często jest srodze zawiedziona. co ja poradzę. z grzeczności zadaję parę pytań, ale jak pisałam chyba o tym - robię to, bo tak wypada. (nie dotyczy to oczywiście każdej osoby, z którą się stykam). trudno, żyjemy z ludźmi, w społeczeństwie. dziwią mnie takie osoby, co to się spotykają codziennie i plotą trzy po trzy co ślina na język przyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefobia
i dziwią mnie takie osoby, co chcą się dowiedzieć jak najwięcej o mnie, bo mnie długo nie widziały. ja nie bywam aż tak ciekawska, naprawdę mnie to inie interesuje, pytam z grzeczności, jeśli już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×