mlode malzenstwo mieszka osobno

estem pol roku po slubie. Od samego poczatku mielismy problem gdzie mieszkac. Ja mam male mieszkanie w bloku.Tesciowie pobudowlai duzy dom, w ktorym mieli mieszka coni i ich dwoje dzieci z rodiznami.Corka wyjechala i zostal maz na ktorego spada cala presja mieszkania tam. Tesciowie dowiedzieli sie w wielkanocne swieta ze nie wiemy czy tam zamieszkamy.Tesciu wpadl w szal. Wyzwal mnie, powiedzial ze wpierdoli itp.Maz siedzial cicho, tylko potem z tesciowa mial do mnie pretensje ze sie odezwalam.Po tym wydarzeniu nie przyjezdzam tam i nie zamieszkam.Moj maz nie rozumie mojej decyzji, nie widzi problemu, twierdzi ze ojciec tlyko sobie pokrzyczal i mamy tam mieszkac.On mieszka juz tam 3 tygodnie.Widujemy sie raz w tygodniu i niedziele.jestem zla na niego. Coi robic? Nie umiem sie odnalesc wtej sytuacji. Jestem zalamana.

Masz durnego męża;/ Mąż powinien słuchać się żony i ją wspierać choćbyście mieli mieszkać na stancji! Najważniejsze jest że razem! Twoj mąż powinien się za Tobą wstawić jak teść podniósł na Ciebie głos;/ Ja jestem po ślubie 7 lat i mąż zawsze robi tak abym ja była zadowolona bo teraz Ty jestes jego rodziną. Dla mnie to nie FACET tylko jakiś leszcz... a niech sobie siedzi u mamusi i tatusia skoro nie ma własnego zdania. A Tobie radze poszukać prawdziwego faceta który za Toba pojdzie na koniec świata

Tesciu wpadl w szal. Wyzwal mnie, powiedzial ze wpie**oli it TO jakaś patologia... Gdzie ty miałaś oczy?

wyszlas?! facet ewidentnie nie dorosl do roli męża i chyba nie ma pojęcia czym jest malzenstwo!!! skoro nie potrafi odciac pępowiny, stanąc murem za żoną to to malzenstwo to wielkie nieporozumienie!!!

tak wyszlam wrocilam taxowka, zaplacilam 100zl. Bo kluczyki od auta meza musialam zwrocic jemu poniewaz tesciu krzyknal: ta wariatka nie bedzie jechac autem bo rozwali je.

wiesz mój teściu też jest pojebany, powiedz mu, zeby pilnował swojego nosa i sie nie wtracał. a mężowi,że jak chce z tobą być to wynajmujecie mieszkanie. u mnie była taka sama sytuacja, tyle, że my mamy dziecko. mój sie zrehabilitował i jest git. boshe jak ja niecierpie takich teściów, i wogóle jak on śmie tak do ciebie mówić, kobieto rób coś i nie zamieszkuj z nimi broń boże, bo cie wykończą.

sorry za błędy, ale piszę jedną ręką.