Martwie się! :( 36 tc

Dziewczyny - wczoraj wieczorem pisalam, że od 13:00 mam lekkie skurcze, ukłócia w dole brzucha co kilka minut. Skurcze były na tyle lekkiei nieregularne, że nie pojechałam do szpitala i o 3 w nocy ustały całkowicie. Teraz wstałam z rana i znów są lekkie co jakiś czas, a mały póki co się nie rusza... martwie się. Żadnych innych objawów porodu nie mam, ale lekarz powiedział mi tydzien temu, że główka jest juz bardzo nisko, a brzuch mam opuszczony od 3 tygodni. Ile mogą trwać dni skurcze przepowiadające?

jedz do szpitala -jak ruchow nie czujesz - bo moze dziecko byc owinietę pępowiną i dlatego same nie bedzie moglo przyjsc na swiat. ja tak mialam i musialam miec cesarke

Jedź do szpitala sprawdzić, może zaczyna się poród. I nie słuchaj, że dziecko jest owinięte pępowiną! Na Boga trochę taktu ludzie!

ja mam skurcze od tygodnia, rozwarcie, brzuch nisko, głowa nisko..... i co kazali leżeć i się nie ruszać, zeby przetrwać. W 36tc dziecko rusza się mniej, ma m niej miejsca więc sie nie martw. Ja mam zaciskac nogi i czekać az długi weekend przeminie, bo brakuje lekarzy, a ja musze miec cc a mała operację serca....

wg mnie ty rodzisz

zjedz cos slodkiego i poloz się na lewym boku jak dziecko się nie bedzie nadal ruszac to jedz do szpitala na ktg

skurcze od mniej więcej 4 tyg, dziecko mniej się rusza bo ma mało miejsca, prowadzę bardzo intensywne zycie, tj ogródek, sprzątanie, zakupy non stop i jakoś nie chce sie urodzić jeszcze;) myślę ze nie masz się czym jeszcze martwic:) ale jezeli cos cię niepokoi jedź do szpitala i sprawdź co tam u malucha słychać. przecież cię nie wygonią;) powodzenia:D

Posłuchałam rady odnośnie "czegoś słodkiego" i faktycznie mały się poruszył, leciutko, ale czuje go już. Skurcze jednak wciąż trwaja tak samo... chyba będę czekać na silniejsze, albo na odejście wód czy czopa... ehhh myślałam, że to będzie tak, że "AŁŁŁŁA!!!!" i rodzę, a tu jakieś ćmienie, ukłócia i wątpliwości :(

Moze jednak jedz sprawdzic.Jak im powiesz,ze slabo czujesz ruchy to Cie podlacza pod ktg i przynajmniej bedziesz spokojniejsza