qlaira-tabletki typu portfelik

shesa: ja bym zaczęła za miesiąc dopiero. Tabletki trzeba zacząć pierwszego dnia miesiaczki...dziwne ze gin ci tego nie wyjasnila

Przyłączam się do tego wątku, bo od 2 miesięcy biorę qlairę. Pierwsze opakowanie były plamienia ale niewielkie i krótko, krwawienie dostałam na ostatniej żółtej tabletce, czyli trochę wcześniej. Teraz kończę drugie opakowanie, lecz plamię od 15 tabletki [zauważyłam, że to dosyć częste czytając wcześniejsze posty] i niestety plamię cały czas, a jestem na ostatniej żółtej tabletce. Od 2 dni to już nie brązowe plamienia, tylko krwawienie, nie mocne ale jednak.Decyduję się jednak jeszcze na 3 opakowanie, bo mam nadzieję, że się polepszy.Ogólnie nie mam innych skutków ubocznych, a przy Yasmin miałam migreny w tygodniu odstawienie, drętwienia w nogach i się gorzej czułam. Jestem po 40-ce.

Drogie Koleżanki! Co mam zrobić? Biorę Q - pierwsze opakowanie, 22 tabletka i wszystko byłoby ok tzn. lekkie plamienia, które podobno mogą wystąpić, senność - też do przeczekania ale nie daje sobie rady z głową - boli a właściwie "wkurzająco ćmi", mam wrażenie jakbym miała z tyłu coś ciężkiego /zaczęło się ok 7 tabletki/. I tu mam pytanie: czy któraś z Was tak miała? Czy mam przeczekać czy dać sobie spokój z tymi tabletkami. Obecnie biorę raz dziennie ibuprom zatoki, żeby normalnie funkcjonować. Próbowałam zrzucić na przeciągi, ale to chyba nie od tego. Co radzicie?

Brałam te tabletki przez pół roku i mam ich już dosyć. Fizycznie czułam się po nich doskonale. Żadnych krwawień śródcyklicznych, bezbolesne miesiączki trwające 3 dni, nie przytyłam, nie puchłam, nie bolała mnie głowa. Wszystko pięknie, ale odczuwałam inne bóle... Fizyczne da się znieść, ale te tabletki podziałały także na moją psychikę i libio, które niestety znacznie spadło. Co z tego, że byłam chroniona skoro nie chciało mi się kochać z moim chłopakiem? ;| a w dodatku te wahania nastrojów. Z byle powodu potrafiłam się rozpłakać, irytowały mnie błahostki, o wszystko robiłam awanturę i wyżywałam się na bliskich. Polecam te tabletki na dziewczyn/kobiet, które biorą hormony ze względów zdrowotnych (bolesne miesiączki itp.) Oczywiście nie mogę też uogólniać, bo dobór odpowiednich tabletek hormonalnych to metoda prób i błędów. Dla mnie te nie były najlepsze.

A ja biorę już 4 opakowanie, przez 3 pierwsze plamiłam prawie cały czas, podczas 3 nie miałam już krwawienia z odstawienia. Postanowiłam dać szansę Qlairze, bo nie mam przy niej migren i czuję się dość dobrze.Do 8 tabletki 4 opakowania było bez plamień, ale zapomniałam wziąć 9 tabletkę i po jednym dniu wróciły plamienia, teraz nie wiem czy to przez te zapomnianą tabletkę czy raczej i tak bym zaczęła plamić.Zrobiłam sobie po 3 opakowaniach usg macicy i piersi. I niestety pojawił się guzek w piersi, będę miała biopsję, żeby sprawdzić jaki jest jego rodzaj. Wcześniej miałam tylko torbiele, jak myślicie czy to przez tabletki?

ja muszę powiedzieć że qlaira jest super:D dla mnie:D owszem po pierwszym tygodniu ból piersi przez około 3 dni, po 15 dniu 4 dni ból jajników i w sumie skutków ubocznych tyle:D żadnych plamień:) zaczęłam wczoraj drugie opakowanie i poproszę o następne:) i niewątpliwie są skuteczne już przy pierwszym opakowaniu:) ginekolog kazał mi się zabezpieczać przez pierwszy miesiąc:D zabezpieczałam się 9 dni:) od dnia 10 poszłam na całość:) i nie powiem, przez radę lekarza czułam stres, ale po wzięciu o 20:00 drugiej czerwonej tabletki na drugi dzień o 9 rano dostałam okres:) Jesli chodzi o libido... miałam nadzieję że tabletki je osłabią bo graniczę z nimfomanią, niestety (mój chłopak mówi że stety:):):)) qlaira libido mi nie osłabiła, wręcz w ostatnim tygodniu pierwszego opakowania byłam nienasycona:) i tylko jedno w głowie miałam:D życzę wszystkim takich efektów:D

mi właśnie lekarz zmienił na qlaire ponieważ wcześniej brałam cielst i źle się po nich czułam ale widzę, że qlaira też nie ma zbyt dobrej opini

Muszę także potwierdzić, że qlaira powoduje u mnie podobne skutki uboczne, jak u większości piszących tu pań - po 5 tabletce I opakowania pojawiły się brązowe plamienia, które trwają do dziś (14 tabl), poza tym odczuwam jakąś suchość i dyskomfort w pochwie. Przedtem brałam Yaz i było super - czyściusieńko i bez dodatkowych "atrakcji". Jeśli nic się nie zmieni na lepsze - wrócę chyba do tabletek Yaz

Zacznę dopiero brać qlairę po yazie.Yaz jest ewidentnie nie dla mnie.Ciągłe plamienia i ból w podbrzuszu,czułam się jakbym miała okres przez trzy tygodnie.To uciążliwe gdyż uprawiam sport dość intensywnie.Lekarz powiedział że qlaira powinna być lepsza bo jest na bazie naturalnych hormonów.Zobaczymy.Jak zacznę brać to napiszę o swoich spostrzeżeniach.Na razie mam pytanie - kiedy ją zacząć brać??? Dziś biorę ostatnią pigułkę yazu i lekarz powiedział żeby już nie brać białych tabletek tylko poczekać do okresu i pierwszego dnia wziąć qlairę.Ale ja mam cały czas krwawienie,może niezbyt obfite ale jest.Boję się że tak będzie do okresu i nawet nie zauważę kiedy będzie ten pierwszy dzień.Bo najgorzej się zawsze czuję drugiego dnia miesiączki...Może nie robić przerwy albo zrobić na cztery dni tak jakbym nie zmieniała pigułek??? Napiszcie proszę o swoich doświadczeniach i co radzicie.

Myślę, że powinnaś zacząć brać qlairę od razu po zakończeniu opakowania yazu, ale lepiej poradź się ginekologa, bo tu potrzebna jest fachowa odpowiedź a nie gdybanie. Hormony to nie żarty. Pozdrawiam!

witam. piszę ponieważ mam "nagły" problem a AKURAT TERAZ mój lekarz jest na urlopie:/ chodzi oczywiscie o tabletki qlaira, a dokladnie o to co zrobic w razie wystapienia nagłych wymiotów. zdarzyło mi się to po zażyciu 6 tabletki z opakowania(przedostatnia jasnorozowa) i nie minęlo jeszcze magiczne 4 godziny. Bedac w tym czasie za granica, nie majac mozliwosci zakupienia dodatkowego opakowania i nie wiedzac co robic natychmiast polknelam kolejna, 7 tabletke (ostatnia jasnorozowa). od tamtej pory codziennie przyjmuje tabletke z dnia nastepnego nie chcac zrobic przerwy w dostarczaniu hormonow. czy bardzo namieszalam? w tym momencie aktualne opakowanie skonczy sie dzien wczesniej niz do tej pory, po 27 a nie 28 dniach. ulotka qlairy niejednoznacznie wyjasnia ten problem. bardzo prosze o pomoc i rade.

witam jestem młodą dziewczyną, mam 22 lata, jeszcze nie współżyłam, za tydzień będę brała swoje pierwsze tabletki hormonalne, właśnie Qlaira. nie mam chłopaka, nigdy nie byłam i nie jestem w związku. wiem że są to tabletki chroniące przed ciążą, ale bardzo się boję różnych skutków ubocznych. Wcześniej brałam Cyclodynon (tabletki ziołowe), na uregulowanie miesiączki, ponieważ dostawałam okres co 15-19 dni, trochę mi się poprawiło, ale później miałam straszne nudności, biegunkę i zaparcia. teraz wierzę że dzięki tym tabletkom wszystko wróci do normy i będę mogła normalnie funkcjonować. czy któraś z was też miała podobne problemy? Pozdrawiam :)

Ja dostałam te tabletki ze wzg na bardzo bolesne i niesamowicie obfite miesiączki (tampon i podpaska nie dawały rady :O ) Jestem przy 14 tabletce pierwszego opakowania i narazie chyba jest wszystko okej, okres przebiegał w normie, plamień jeszcze nie miałam,trochę pogorszyła mi się cera, ale sądzę , że to przejściowe nic mnie nie boli, nie mam wahania nastrojów, rosną mi piersi z czego się akurat cieszę :D no ale nurtuje mnie pytanie czy mogę pójść na całość przy pierwszym opakowaniu? Lekarz powiedział, że po 9 dniu już można, w ulotce to samo, ale to teoria a ja o praktyke pytam :D

Hej Dziewczyny. Ja zaczęłam branie tej Qlairy, a wcześniej brałam lek hormonalny Visanne(od (10.12.10 do 04.02.12r.) - jest na endometriozę. Dobrze się po tych tabletkach się czuję, choć nie jestem szczupłą dziewczyną.

witam, drogie Panie. Bralam Qlaire 10 miesięcy. Odkąd zaczęłam je brać źle się czułam no i okres miałam nieregularny. Qlaira powinna zmniejszyć krwawienie a działa odwrotnie. Pod koniec opakowania są dwie czerwone tabletki, wtedy powinien pojawić się okres, a ja dostawałam tydzień-dwa przed i ciągnął sie aż do zażycia czerwonych tabletek. Ginekolog prosiła o cierpliwość za każdym razem jak narzekałam podczas wizyty. Ale ile można. dziś biore 20 tabletkę i napewno będzie to moje ostatnie opakowanie Qlairy. jedyny ich plus to to, że nie przytyłam. poza tym same minusy.EXTRA NOWOŚĆ??? raczej EXTRA ZAKŁOPOTANIE. nie polecam nikomu

witam, drogie Panie. Bralam Qlaire 10 miesięcy. Odkąd zaczęłam je brać źle się czułam no i okres miałam nieregularny. Qlaira powinna zmniejszyć krwawienie a działa odwrotnie. Pod koniec opakowania są dwie czerwone tabletki, wtedy powinien pojawić się okres, a ja dostawałam tydzień-dwa przed i ciągnął sie aż do zażycia czerwonych tabletek. Ginekolog prosiła o cierpliwość za każdym razem jak narzekałam podczas wizyty. Ale ile można. dziś biore 20 tabletkę i napewno będzie to moje ostatnie opakowanie Qlairy. jedyny ich plus to to, że nie przytyłam. poza tym same minusy.EXTRA NOWOŚĆ??? raczej EXTRA ZAKŁOPOTANIE. nie polecam nikomu

Jestem przy trzecim opakowaniu i jest ok żadnych bóli glowy libido ok, miesiączka jak w zegarku i bezbolesna , przypasowały mi oby tak dalej

ja zamianiłam QLAIRE na DAYLETTE system brania jest taki sam czyli bez przerwy. osobiście bardziej polecam DAYLETTE. co do ceny- QLAIRA ok.46zl/op. DAYLETTE ok.28zł/op. ceny wg apteki ALBA

BYŁAM bardzo zadowolona z Qlairy, do wczoraj. Po skończeniu 1 opakowania i ostatniej białej tabletki dostałam okres, czyli ok:-) W nocy obudził mnie okropny ból brzucha, zemdlałam, zwymiotowałam, masakra. Mąż pojechał do apteki nocnej po smectę ,nospę itp.(myśleliśmy,że to jelitówka:-)), ale to nic nie pomogło, dopiero duża dawka pyralginy zadziałała. Mam dzisiaj drugi dzień wyjęty z życiorysu. Nadal boli mnie podbrzusze( tak jak bóle porodowe,brryy) i odcinek lędźwiowy kręgosłupa i do tego głowa, więc biorę co kilka godzin pyralginę i jest do zniesienia. Dobrze,że nie wykupiłam następnej Qlairy, bo na pewno brać jej dalej nie zamierzam. Może za miesiąc by mniej bolało, ale nie mam natury masochistki i nie mam zamiaru tego na sobie sprawdzać. Fajnie się czyta pozytywne opinie(wprawdzie nie jest ich zbyt dużo) Szkoda, że te tabletki nie są dla mnie. Szukam dalej.

cześć ! mam pytanie : czy któraś z was przytyła po tych tabletkach ??? ja niestety tak :( w ciągu trzeciego tygodnia stosowania pierwszego opakowania przytyłam 2 kg !!! :( masakra !! i do tego jeszcze czuje się jak nadmuchany balon :(

ja dobiłam 8 kg na tych tabletkach, przez pół roku. ćwicze i teraz to zbijam, wiem ze to wina tabletek, bo stylu zycia nie zmieniłam

Mam 38 lat od roku zmagam się z bardzo krótkimi cyklami 21 dni i do tego jeszcze bardzo obfitymi miesiączkami mój lekarz uznał ze rozwiązaniem będą tabletki antykoncepcyjne które wyregulują i zmniejsza obfitość miesiączek i tak zaczęłam brać tabletko Yaaz i kolejno Yasminelle teraz biorę Qlaira dodam ze po wszystkich było mi niedobrze i bardzo źle się czuje teraz jestem przy 9 tabletce i czuje się bardzo źle mam zawroty głowy na okrągło mdłości nie wiem czy mam się męczyć i brać dalej bo mój lekarz powiedział ze organizm musi się przyzwyczaić .Proszę o radę co robić i czy te objawy są normalne.

hej, ja biore qlaire, po zmianie z daylette (mam niewydolność żylną, a nie chce rezygnowac z tej formy antykoncepcj i lekarka stwierdzila,ze Q.jest bardziej naturalna). Jestem w 20 tabletce drugiego opakowania. Jedyne co zauważyłam to ból jajnika ok.15 tabletki. Ale przy poprzednich również go "czułam". Nie przytyłam, ale ja jestem osobą dość aktywną fizycznie. 3x w tygodniu chodze silownie. poza tym długie spacery itp. BArdzo uwazam na to co jem. Włosy mi wypadaja jak wypadały 5 i 10 lat temu, czyli nic w tym zakresie się nie zmieniło. Żadnych bólów głowy, migren, wahan nastroju. Ja polecam:)

Do gościa 38.Nie męcz się tabletkami i obfitym okresem.W tym wieku zamontuj sobie wkładkę mirenę.Będzie działac w macicy moze też całkowicie okres zaniknąć.Z vwkładką będziesz mogła wejść w nenopauzę bez problemu.

Biorę Qlairę już 10 m-cy. Żadnych bóli, brak miesiączki ( z czego sie cieszę) i na początku może przytyłam 2 kg ale teraz już jest waga w normie. Co najważniesze to nie trzeba brać asekurelli czy podobnych specyfików - można sie kochać nie na sucho - jest super. Używałam przez ostatnie 15 lat różnych tabletek i migreny nie pozwalały mi normalnie żyć teraz nie wiem co to ból głowy. Widzę same zalety ale każdy organizm jest inny......

Cześć biore od wczoraj qlarie to moja 5 zmiana tabletek na yazie wogóle ani nie miałam krawień a nawet plamień masakra 6 miesiecy bez . Podobno mam niedoczynność tarczycy dziwne bo 4 miesiące temu miałam badanie i było ok . Wydaje mi się że to yaz mi tak niszczy zdrowie .Uważajcie na tabletki bo chyba potrafią namieszać w organiżmie od pani doktor się dowiedziałam że brak krwawień wynika właśnie z niedoczynności tarczycy .Może którejś z was przydadzą się te info pozdrawiam

Jeżeli potrzebuje informacji o tabletkach antykoncepcyjnych drogie Pani zapraszam do sklepu antykoncepcja online - http://antykoncepcja.sklep.pl po wybraniu tabletek i dodaniu ich do koszyka odbywa się konsultacja online.

Dziewczyny! Bardzo ważne jest to, żeby Qlairę przyjmować o stałych porach, tak naprawdę z zegarkiem w ręku. Nie będzie plamień. Biorę je już drugi rok i naprawdę polecam:)

Po jakim czasie zniknie trądzik ? Zaczęłam trzecie opakowanie i niestety trwa. Gdyby nie on tabletki rewelacyjne !

do kuleczka:-) ja niestety tez tylam a co ja mam powiedziec przy 20kg???????? czuje sie okropnie nigdy tak duzo nie wazylam zaraz bede sie kulac:-):-). mam nadzieje ze wkladka pozwoli mi wrocic do swojej poprzedniej wagi:-)?