Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piwo_malinowee

Jechać?

Polecane posty

Gość Piwo_malinowee

Znam faceta z netu. Ze dwa lata. Nie chce ze mna być. Oststnio mi to wyznał. Chociaż spotykalismy sie i kilka razy spalismy ze sobą. Teraz zaprosił mnie na długi weekend. rano mam pociąg. To prawie cała Polska do zjechania. WIem, że nie kocha. I mysle, ze bedzie chcial mnie bzyknac. czuje sie pod tym wzgledem slaba bo brakuje mi faceta. jechac do niego, czy dac sobie spokoj i nie marnowac czasu skoro nic z teg nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeanPierreNowak
Pewnie, ze jedz. Raz sie zyje, a bliskosci fizycznej kazdy potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie tu jakiś szacunek do samej siebie? Jezu :o co za czasy, jechac pół Polski, żeby się przespać z kolesiem, który jeszcze nic nie czuje :o Dejże se spokój kobieto, a jak zajdziesz w ciążę? Myslalas o tym? Ja bym nie marnowała czasu ani swojeog ciała na takiego, co tylko mu jedno w głowie...zastanów się...Na pewno zasługujesz na kogoś bardziej wartościowego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeanPierreNowak
Przeciez od razu w ciaze nie zajdzie, sa prezerwatywy i tabletki "po".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Ja się w nim zadurzyłam i było mi przyjemnie. Nie moglam sie doczekac tego spotakani, bo strasznie tesknilam a teraz kiedy mnie zaprosil jakoś nie mam przekonania. Jeszcze nie jestem spakowana. nadal sie zastanawiam. Wpadlam na pomysl z kafe, bo co wiecej głow to nie jedna Słaba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za stwierdzenie 'od razu'? To jest jakaś statystyka mówiąca, że w ciążę 'od razu' się nie zachodzi, tylko np. dopiero po 15 razach? niektórzy raz się bzykna w odpowiednim czasie i ciąża jest, inni sie starają kilka lat i dupa, nie ma czegoś tkaiego jak 'od razu'. Jak będzie miała pecha to żadna prezerwatywa nie pomoże, a warto potem sie stresowac i szukac jakiś tabletek 'po'? I to dla kogoś takiego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuwa nie paniemaju
przeciez lepiej wziasc goscia z agencji i tak kase musisz wydac a tu masz gwarancje i wybor;):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Będę tuż prze dokresem, wiec dziecko raczej odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci mówię i dobrze radze dziewczyno - nie jedź. Znajdziesz jeszcze takiego, który SAM przyjedzie DO CIEBIE tyle kilometrów a nie będzie tobie kazał się wieźć tkai szmat drogi, będzie za Toba szalał i nie zorganizuje spotkania tylko po to, by Cie 'bzyknąć' a potem olać. Nigdy nie wiesz, czy on nie ma jeszcze kilku takich 'znajomości' jak Ty...tylko na seks....a jak Cię zarazi czymś? Albo będzie niefajnie? Warto tyle kilometrów jechać? Daj spokój....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka z pluszakiem
Sękata ma rację. Pojedziesz, stracisz czas, on Cię puknie i odstawi z kwitkiem. Później będziesz sobie pluła w brodę i miała do siebie żal, że pozwoliłaś na to, zeby jakiś dupek potraktował Cię w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czułyromek23
a skad jesteś może ja cie pokocham ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
nie chce takiego co udaje. Za kase. Poza tym znam go prawie dwa lata. dużo romawiamy. Te spotkania nie sa tylko wytyczną łozkowych igraszek. Lubimy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka z pluszakiem
Koniecznie chcesz dołączyć do grona naiwnych frustratek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka z pluszakiem
'Te spotkania nie sa tylko wytyczną łozkowych igraszek. Lubimy się.' -no, ale Ty chyba lubisz go dużo bardziej. Jeżeli jesteś na tyle zdesperowana i naiwna, zeby jechać to jedź, nikt Cie nie zatrzymuje..obyś tylko nie żałowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
nie chcę. On mi powiedział, ze po kilku razach kiedy byl zdradzony przy tak duzej odleglosci balby sie zaufac. Ze nie zna mnie dobrze mimo ze duzo romawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, no to chcesz jechać, czy nie? Sama sobie odpowiedz na to pytanie, bo ja mam wrażenie, że jednak bardziej chcesz niz nie....Nas nie musisz przekonywać o słuszności tego wyjazdu czy ile go znasz itd....Jesli Tobie odpowiada taki układ to zadecyduj sama (chociaz, gdybyś tak dobrze sie z tym czyła to juz byś była spakowana i nawte nie myslala pytac o to obcych ludiz na kafe...), skoro jednak pytasz to znaczy, że nie jesteś tego wyjazdu pewna. Więc albo posłuchasz naszego zdania- albo nie. To jest Twoje życie, Twoje ciało i Twój honor. Mnie, żeby chociaż najbardziej 'swędziało' do seksu-nie pojechałabym tylu kilometrów do jakiegoś dupka, z którym jest...miło i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka z pluszakiem
Pierniczy głupoty...gdyby mu zależało, odleglość nie mialaby żadnego znaczenia. Standardowe teksty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale facetowi nie zależy, sma jej to powiedział. To po co poświęcac się dla kogoś, komu nie zależy? Tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Nie jestem zdesperowana. mam ochote na czulosc i na bliskosc z mezczyzna. Nie takim z ulicy, tylko z nim. podoba mi się i ja jemu tez, nie da sie ukryc. Ale jak mi wyznal ze mnie nie kocha to po jakims czasie zaczelam sie zastanawiac czy wogole chcialabym z nim byc. Tez chyba ta odleglosc sprawia, ze trzeba procz lozka i rozmow czegos wiecej, zaufania. zeby tak razem zamieszkac. Jakos mi dziwnie. Pierwszy raz takie otrzezwienie, ze nie powinnam chyba jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Macie racje dziewczyny. Nie zalezy mu na mnie. To po co sie poswiecac dla niego. Cos jest nie tak skoro mam jakies dziwne hamulce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Gdybym byla silna to bym pojechala tylko dla wyjazdu. Dla relaksu. Ale wiem ze nie da mi spokoju Osttsnim razem tez sie opieralam a nad ranem kiedy bylam jeszcze na wpol spiaca to wygral natarczywoscia i podniecem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka z pluszakiem
Czasami trzeba się wsłuchać w samą siebie. Jeżeli my jako kobiety nie będziemy się szanować, to nikt nie okaże nam tego szacunku. On czuje do Ciebie pociąg fizyczny...czy coś więcej? z tego co piszesz to raczej nie. Gdyby miał choć odrobinę godności, nie postąpiłby z Tobą w taki sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fretka z pluszakiem
'Ale wiem ze nie da mi spokoju Osttsnim razem tez sie opieralam a nad ranem kiedy bylam jeszcze na wpol spiaca to wygral natarczywoscia i podniecem.' -no i masz odpowiedź na to jak Cie traktuje. Jeżeli stwierdził, że Cie nie kocha i nie chce z Tobą być, to po co na siłę chce uprawiać z Tobą seks? Powinnaś powiedzieć:'Nie dla psa kiełbasa...'. Albo postanawiacie zbudować wspólnie związek, albo niech łapki trzyma przy sobie, bo nie jesteś jakąś głupia pipą, która ulega chwili i daje tyłka byle komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj kobieto...:(
Dziewczyno zacznij sie szanowac bo jak sama przestaniesz szanowac siebie to nikt Cie nie bedzie. Przez kilk lat zylam w zwiazku na odleglosc (ok 300km) ale dopiero po roku to ja do niego pojechalam nie odwrotnie. Teraz mija 13 lat od jego pierwszej wizyty a my jestesmy 5lat po slubie. To on przyjezdzal co tydzien on wydzwanial godzinami. Sam mi powiedzial, ze nie chcial sie o mnie martwic jak bym jechala pociagiem po nocach. Zastanow sie czy warto bo to mi wyglada na platoniczne uczucie. Powodzenia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inndygo
znam podobną historie - kobieta poznała gościa na jakiejś sympati - czy jakoś tak - ale mieszkają od siebie prawie 600 km - i zgadnijcie kto do kogo jeżdzi ? :) on do niej nie pojedzie -" bo musiałaby skłamać jej rodzicom ,ze ja kocha " a tak jak ona przyjedzie - to wszystko jest prostsze - ale z tego co o nij mówi widać ,zę on nic do niej nie czuje - a jak już przyjedzie - to czemu sie nie przespać ? skoro już jest .... daj spokój dziwczyno - to kawał wałka - cwany typ i tyle - nie masz na co liczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Nigdy mi wpraost nie powiedzial ze nie kocha a nawet jak poprosilam zeby powiedzial to mi w oczy - odmowil. tylko ze nie chce ze mna byc. Ale gdyby kochal to b y sie jakos inaczej postral o mnie. Jak sie nie odezwe przez dwa dni to dzwoni do mnie do pracy i pyta czy wszystko w porzadku. Kotakt mamy staly. Raczej jest szczery, chociaz z ludzmi to nigdy nie iwadomo. Mogl mi klamac i naobiecywac, ale powiedzial, ze nie chce sie wiazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruniek
Powiem ci jako facet znalazl darmowa k... z dostawa gratisssss............:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
gdybym miala tyle sily aby odmowic , to bym pojechala, polazila z nim po plazy, po lesie i poprosila o spanie oddzielnie. Skoro nic nas nie laczy. Ale jak zacznie tymi lapskami glaskac jak sie bedzie patrzal tak ze chce mnie zjesc to pekne. Chybalepsiej zostane. Co mam mupowiedziec jak zadzwoni i zapyta czy jestem w drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maruniek
zaginam kiece i lece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piwo_malinowee
Poza tym pije juz trzecie piwo malinowe i nie calkiem jestem trzezwa. WYgladalabym jutro fatalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×