Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pauli24

kocham ale chce kogos innego

Polecane posty

Gość pauli24

moj problem nawiazany jest do kazirodztwa. doskonale zdaje sobie z tego sprawe... mam 22 lata. od roku jestem w zwiazku z kuzynem pierwszwgo pokrewienstwa tz moja mama i jego ojciec sa rodzenstwem... dodatkowy problem jest taki ze on jest w nieudanym malzenstwie z jednym potomstwem. ma34 lata. mieszkamy za granica oczywiscie w osobnych pokojach z jego bratem a moim kuzynem i jego kuzynem... tak bardzo go kocham i wiem ze on kocha mnie tak samo mocno ale problem tkwi w tym ze jezeli z nim bede to nie zaloze swojej rodziny a ja tak bardzo chce miec dzieci... chce wyjsc za maz i jak wszystkim dziewczynom marzy mi sie biala suknia czego z nim miec nie bede... co ja mam zrobic?? serce kaze z nim zostac na dobre i na zle a rozum kaze zostawic i zaczac nowe zycie... ale czy bede tak potrafila skoro sie od niego uzaleznilam??? pomozcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
prosze o pomoc tych co sami przez to przeszli.. napiszcie cos... co ja mam zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojęcia nie mam co Ci napisac...nie wyobrazam sobie takiego zwiazku... a co na to rodzina? ukrywacie się? za bliskie pokrewieństwo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
ani znajomi ani rodzina tym bardziej nic o tym nie wie... siedzimy razem i udajemy ze zwyczajnie sie lubimy nic wiecej... gdy nikt nie patrzy zwykle trzymanie sie za rece, zwykly dotyk jest mily ze nie powiem ze wazny... rozumiesz o co mi chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem.... tylko nie wiem czy to ma przyszłość... nie chce nazywac tego patologią, bo wiem co znaczy miłość do drugiego człowieka... to silniejsze od nas... Pomyśl o tym racjonalnie... nie będziecie mogli mieć dzieci, nawet jeżeli rzeczywiście sie zbliżycie do siebie w przyszłosći i rodzina Was zaakceptuje... przecież nie chcesz takiego życia... moze warto zajrzeć do jakiegoś psychologa? Moze to pomoże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
gdyby moj brat ktory tez go bardzo lubi sie o tym dowiedzial znienawidzil by i mnie i jego a tego nie chce bo akurat z tym bratem a mam trzech dogaduje sie bardzo dobrze ale gdyby trzeba bylo to poswiecila bym sie dla mojego dziubka... zycze najwiekszym wrogom i przyjacielom by spotkali na swojej drodze kogos takiego jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
smakuje mi nasienie jego a bardziej lubie sie dymać z wujkiem czyli jego tatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
nie rozumiesz... gdybym nie myslala o przyszlosci to nie miala bym tgo problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
podobno to jest forum dla dorolych wiec czemu podszywacie sie pod kogos?? przeciez to dziecinne!!! wstydzicie sie siebie i swoich wypowiedzi?? czy jak to jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
szczerze?? nie wiem jak to bedzie... bede z nim mimo wszystko bo go tak bardzo kocham ze wszystko za niego oddam... z czasem sie wszystko okarze tylko wiem ze ciagle bedzie tak samo bo on mnie nie zostawi puki mu krzywdy nie zrobie a to odpada bo nie chce by cierpial przeze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
dziekuje ci bardzo chociaz wiem ze tak tylko napisalas :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje ci bardzo chociaz wiem ze tak tylko napisalas pozdrowionka ______________________________________________________________ ???? ale o co chodzi? naprawdę zycze powodzenia. Nie potępiam Ciebie, ani Twojej decyzji. W ludziach kumuluje się tyle uczuć, ze czasem trudno jest się z nimi uporac. Nie zawsze można ze sobą walczyc... czasami trzeba odpuścić. Ty kochasz i nie chcesz tego zmieniać. Nawet wbrew losowi. Dlatego tez czeka Cię trudna droga. I dlatego tez, zycze Ci powodzenia:) -szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapach pomarańczy...
'pauli24' To silniejsze od ciebie! Jesteś słaba, kierujesz się zauroczeniem, bo tak bardzo brakuje ci miłości. A może pomyślisz głową! Jaka przyszlość czeka cię z nim? Nawet jak on sie rozwiedzie i zwiążesz się z nim, wasze dzieci mogą urodzic sie upośledzone! Dasz sobie z tym radę? Będziesz patrzeć na ich krzywdę, jaka im świadomie jako matka wyrządziłaś? To nie jest mężczyzna który jest ciebie wart, to facet nieodpowiedzialny, za swoje słowa i czyny. Mówi ci co chcesz usłyszeć, kiedys to samo mówił swojej zonie. Skoro nie potrafił uszczęśliwić swojego związku, a twoje uczucia trzyma w ukryciu, to co to za miłość z jego strony? Nie lituj się nad nim, on niby cię kocha i jest z niego taki bidulek nieszczęśliwy. A ty łykasz wszystko co ci powie, jak pelikan. To gracz, wie, że się zaangażowałaś. Owinął cię swoja siecią jak pająk muchę. Takiemu, to się pożądny kop należy, to zwykły szmaciarz. Szkoda mi ciebie dla niego dziewczyno!:( Zejdź z obłoków na ziemię i spójrz na siebie z innej strony. Ten kuzyn zmarnuje ci najpiekniejsze lata życia. Jeżeli marzysz o białej sukni i welonie, uciekaj od niego, idź do psychologa, pomóż sobie. Daj sobie czas, a znajdzie się inny mężczyzna, wolny i mocniej cię pokochający. Nie marnuj swojego młodego życia, dla znudzonego życiem i swoim zwiazkiem nieodpowiedzialnego faceta.Co on ci może zaoferować? Spełnienie fizyczne? Ale to twój wybór, masz jedno życie, a tylko miłość jawna da ci poczucie szczęścia i samozadowolenia:) Masz rozum, myśl głową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
nikt mnie tutaj nie rozumie... ja nie jestem dla niego zabawka i dobrze o tym wiem... juz nie chce waszych porad bo bzdury piszecie... zycze kazdej z was by ktos was kochal tak jak mnie kocha moj facet.... abyscie sie przy tym facecie poczuly tak jak ja przy moim czyli jak ksiezniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
old... dzieki takim ludziom jak ty zycie staje sie bardziej kolorowe i troche prostsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE AUTORKO NIE KOCHASZ
Jestes dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uououiuouoo
Dokładnie - dziecko. :) Niedojrzałe myślenie i zapatrywanie się w osobę w której nie powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauli24
to juz dwa lata i jest nam razem cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@pauli24 Kazirodztwo... Prawnie nie, tylko kościelnie, albo dla waszych starych. W cywilnym ślub możecie wziąć. Co do dzieci: problemem może być tylko większe prawdopodobieństwo wad genetycznych. Ale od czego są badania prenatalne, sztuczne zapłodnienie (selekcja zdrowego zarodka) Szczerze Ci powiem, że jak złapaliście szczęście to trzeba je trzymać w rękach i nie pozwolić mu się wyrwać. Nie ma co z niego rezygnować dla widzimisię innych ludzi. Nawet kosztem rezygnacji z reszty rodziny. Inni, jak będziesz miala klopoty to będą mieć Cię głęboko gdzieś, a partner na którego można liczyć to w dzisiejszych czasach skarb, który drugi raz się może nie trafić. Tyle tutaj oób Cię ruga i pokiwałoby z aprobatą, gdybyś zrezygnowała ze związku z kuzynem, ale jak Ci się noga podwinie, pomogą Ci materialnie? PFff Trolle i kołtuneria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazzwrocezarcie
Jesteś zboczona. Nie mówię, że zła, ale zboczona na bank. FUJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarazzwrocezarcie
Kaliban, nie mogą wziąć cywilnego... Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarazzwrocezarcie => Kodeks Karny i KRO mówią tylko o zakazie w pokrewieństwie pionowym i bezpośrednim czyli brat siostra. kuzynostwo to pokrewieństwo w linii bocznej 4tego stopnia :o Rozumiem, że może ci się niepodobać to czy tamto, ale przynajmniej sprawdź zanim otworzysz dziób klamczyni :P Czarni oczywiście ślubu im bez łapówki nie dadzą - jest możliwość uzyskania dyspensy od ordynariusza miejsca, jest ona wymagana do ważności sakramentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×