Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość toshiba-toshibbaa

moja b.dluga historia ex milości.

Polecane posty

Gość toshiba-toshibbaa

witam :) zacznijmy od tego, ze mam 24 lata i jestem wciaz zakochana w moim ex narzeczonym. Byłam z nim od kąd skonczyłam 20 lat, w sumie 2,5 roku razem. Po 2 latach bycia razem oswiadczyl sie... a ja byłam najszczęsliwsza. Zdecydowalismy , ze jak skoncze studia to weźmiemy slub. Zaczeło sie psuc od imprezy urodzinowej jego przyjaciela na ktora przyszla jego ex kobieta, obecnie byla z jego przyjacielem. Nie widzieli się rok ale kiedy znow się zobaczyyli ... widziałam TO w jego oczach. To wrócilo. Kilka miesiecy pozniej, nie wiedzac i nie podejrzewając niczego wyjechałam do Niemiec na miesiąc. Gdy wrociłam, niby było ok ale dowiedziałam sie od znajomych ze jezdzil do niej .... rzuciłam go bo nie potrafiłam tego zniesc. Jak mogł mnie oklamywac... w ten sam wieczor kiedy z nim zerwałam, spedzil noc ze swoja ex/obecną. Wiedziałam, ze to juz koniec. Był to koniec marca... Pod koniec czerwca spotkałam go na ulicy, samego. Zaczelismy rozmawiac, on zaczał przepraszac etc.. nie dałam juz mu szansy ale spotykalismy sie do konca wrzesnia, chcialam sprawdzic czy mu zalezy. W pazdzierniku zdecydowalam ze juz byl mocno cierpliwy i zaczelam z Nim byc. Kilka tyg pozniej zaczeło sie cos psuc... nie mialam czasu, studia praca.... on w tym czasie spotykał sie juz z inną, o czym nie wiedziałam. Mijaly miesiące.... i w grudniu przejzalam jego telefon a taaam .. sms od jakiejs kobiety, zdjecia itp. Nie budzilam go, rano wstałam i bez słowa wyszłam. Dzwonil , pytal ... chciał wyjasnic. POwiedział ze to stare sms, ma je z sentymentu bo spotykał sie z nią kiedy my nie bylismy razem, fakt głupia ja, daty nie sprawdziłam. Uwierzyłam mu. Kilka nast nocy, nic nie mial w telefonnie i bylo ok . Ktoregos dnia , przyszlam niespodziewanie do niego na noc, bo skonczylam pozno prace a on mieszka blizej jej niz ja. Znow sms itp od tej dziewczyny, spisałam nr i rano kiedy on juz wyszedl zadzwonilam do niej, Opowiedzialam jej, spotkałam sie z nia a ona mi nie uwierzyla, ze okłamywał nas dwie.... w styczniu, zrozumialam jak bardzo za nim tesknie a ze... mial moje dokumenty zadzwonilam i poprosilam o spotkanie. rozmawialismy i powiedzial ze Karolina (jego kobieta) ma dzieci, 2. Skonczyla tylko gimnazjum i jest patologiczna ale jest nauczona milosci przy dzieciach dlatego mu z nia tak dobrze. Do dzis, zdradza ją ze mną a mineło juz naprawde wiele czasu. wiem co mi napiszecie, ze jestem glupia itp. jednak ten, kto kochal naprawde zrozumie mnie. nie szukam pomocy, chcialam to komus napisac bo trzymam to w sobie od1.5 roku. Juz mi lepiej. :) tylko po co on sie ze mna spotyka? mi mowi, ze z sentymentu, przyzwyczajenia i ze moze ze mna o wszystkim porozmawiac. a ja? bo go kocham i jak nic, boje sie ze tak juz bedzie. nie piszcie prosze ze mam miec nowy rozdzial w zyciu, ze mam nie pisac nie dzwonic itp. ja to wiem! ale to silniejsze ode mnie. pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
jak lubisz harem, good luck

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
racja, ze mam to na co sie godzę. tyle, ze ja z nim byc juz nie chce , chce sie z nim spotykac chociaz raz na2 tyg i tuliiiic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
w ten sposob zamykasz sie na prawdziwa milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
to jest wlasnie problem, bo jak mi brak czulosci to wiem ze jest ON i nawet nie chce mi sie isc na impreze, poznawac ludzi ... jak stara panna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
masz niezle nasr ane, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
nasrane? proszę Cie jakiego słownictwa uzywasz ; ) nastepna patologia? jestem zakochana o i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
bardzo egoistycznie pojmujesz ta milosc i dajesz sie wykorzystywac tak jakbys zamiast mozgu miala _ sama sie domysl co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci zawsze wracaja
do bylych,jesli maja taka szanse,a jesli ona tego nie chce to i tak zawsze bedzie w ich myslach i bedzie z ich strony sentyment,zastanow sie czy warto sie z takim wiazac i lokowac uczucia tam gdzie nie powinnas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
tyle, ze to wlasnie ja jestem ta była do ktorej pisze i prosi o spotkanie. osratnio powiedzial ze nawet jak bedziemy mieli juz rodzine, on zonke ja meza to i tak bedziemy sie spotykac... wiem, ze nie powinnam ale jestem glupia ze nie potrafie tego pokonac. jestem słaba a myslałam ze jestem silna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
"osratnio powiedzial" no wlasnie - to obrazuje jego stosunek do twojej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
zadawalasz sie ochlapami i byciem kochanka, a on Cie tylko wykorzystuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
bez sarkazmu :( dla mnie to jest naprawde ciężka sytuacja i wiem, ze robie źle, glupio i nieodpowiedzialnie. wiem, naprawde to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
dlaczego nikt nie mysli, ze to ja go wykorzystuje? ja nie mam nikogo a on ma, wiec to ja wykorzystuje go ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
bo Ty jestes ta DRUGA - kochanka ;/, ty go nadal kochasz a on ma Cie w dupie, albo raczej ma dupe na boku na zawolanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci zawsze wracaja
masz racje. o tym pisalam,ze zawsze wracaja do bylych a jesli nie maja takiej mozliwosci to i tak zawsze bedzie w ich myslach i sercu:)czyli juz wiesz,ze bedziesz dla niego najwazniejsza i zawsze tak bedzie nawet jak sie zwiaze z inna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
czuje sie dla niego wazna ale nie najwazniejsza :) on dzwoni i prosi o spotkanie ale .... to ja dzwonie jak potzrebuje wiecej niz rozmowy. uwierzcie mi, ze bardzo tesknie. nie boli mnie to , ze on teraz kocha sie lub caluje inną boli mnie to, ze to juz nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
mialas normalna relacje rodzinne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
nie mozesz znalezc kogos z kim bedziesz na normalnych zasadach? Jest na pewno wielu facetow ktorzy bija na glowe tego bylego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
tak mialam normalne. wychowałam sie w kochajacej rodzinie :) dlaczego pytasz? pewnie, ze sa : ) ale ja porównuje każdego do tego ex,to bez sensu! kobiety sa słabe . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
sama zamykasz sie na innych facetow i to znacznie lepszych, nie zdradzajacych na lewo i prawo, bo nie zamknelas tej chorej relacji poki bedziesz tkwila w tym trojkacie nie dasz sobie szansy na kogos innego! nigdy nie zgodzilabym sie na bycie ta druga i zadawalaniem sie resztkami czyt. zajetym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
a co on takiego niby soba reprezentuje? Osiagnal w ogole cos w zyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
nie wazne co osiągnął bo dla mnie nie jest to istotne, dla mnie wazne jest to jakie motyle w brzuchu mam przy nim :) fakt, zgadzam sie jestem niepoprawna ale po prostu nie wiem jak zamknac to ... wyprowadzic sie do innego miasta? to ucieczka. zmienic nr? to bez sensu! nie mam pojecia bo nigdy nie bylam w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz to na co godzisz sie
urwac wszelki kontakt, nie spotykac sie, nie dzwonic itp i wyjsc na miasto, na impreze i dobrze sie bawic:-) jak sie otworzysz na innych, na pewno ktos ciekawy sie trafi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
czyli licza sie dla ciebie "motyle w brzuchu" a wszystko inne i innych masz gdzies a w szczegolnosci jego dziewczyne. To czysty egoizm. Po prostu potrzebujesz poczuc sie lepiej to dzwonisz po niego tak jakbys dzwonila po kolejna dzialke narkotyku. Nie jestes warta wspolczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
spróbuję :) dziękuje, za zrozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
dobrze powiedziane on jest moim narkotykiem : )) czuje sie z tym dobrze i wiem ze nie jestem warta wspolczucia nie musisz mnie w tym uswiadamiac bo o współczucie nie proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
rozgryzlem Cie ale jakos wolalem poprzednia wersje malej skrzywdzonej dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toshiba-toshibbaa
przeciez pisałam ze wiem co robie i wiem ze to jest nieodpowiednie, wiec jak mogles mnie rozgryzc gdy nic nie ukrywam? jest mi smutno i starsznie źle ale to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonim
czyli motylki nie rekompensuja poczucia bycia niekochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×