Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samotnaANIAbardzo

pytanie do samotnych

Polecane posty

Gość samotnaANIAbardzo
**cream** mozesz : pograc sobie na kompie wjsc na spacer wyjsc na impreze chciałam iśc na rower ale pada, przy kompie siedzę prawie cały dzień, impreza? sama mam iść? no cos Ty głupio bym się czuła, a poza tym w lokalach sa same małolaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz: poczytać książkę, porozwiązywać krzyżówki, posprzątać w domu, upiec dobre ciasto, zrobić sobie popołudnie ''dbam o siebie'' czyli maseczka, kąpiel z dużą ilością pisany i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ostateczności możesz zacząć robić na drutach np skarpetki na zimę będą jak znalazł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaANIAbardzo
mp-30 to bardzo fajne rady ale dla kogoś komu facet wyjechał np na 3 na delegację a nie na cały czas, ja mam codziennie dużo czasu, wtedy czytam, dbam o siebie, robie maseczki itp ja mam własnie już tego dość, a ciasto jak upiekę to kto je zje? bede je jadła chyba 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Easy Man
Możesz ewentualnie poprosić przyjaciela o masaż relaksacyjny z dodatkiem ekstraktu z drzewa sandałowego, bądź migdałów. Taki masażyk odpręża i pomaga optymistycznie spojrzeć na świat. Jakby co, służę pomocą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomeczkiiiii
No tak, ale ciasto dla siebie - to nie ma motywacji. Dlatego tutaj powinien do akcji wkroczyc ktos, kto by przytulil, wiadomo, ze gdy ma wiecej energii - na przyklad po zjedzeniu ciasta - to by moc mocniej tulic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaANIAbardzo
Easy Man i Tomeczkiiiii no włąsnie próbuję powiedzieć że kogoś takiego mi brakuje, chciała bym kogoś takiego poznać, ale niestety nie mam szczęścia do miłości do życia, nie jest mi to dane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech.. czytam, czytam kafe, dochodze do wniosku ze na swiecie jest mnostwo samych/samotnych ludzi.. i tak ciezko sobie kogos znalezc, mimo ze tylu jest singli... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samotna - Ech, to ja stara panna daje ci tu rady z własnego podwórka, a ty wybrzydzasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja tez ze śląska
samotna Aniu nie martw sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Easy Man
Z tego co wywnioskowałem, to ktoś Cię wcześniej mocno zranił. Nie masz teraz zaufania do facetów i może strach powoduje, że ciężko Ci jest znaleźć "bratnią duszę"? Albo może nie w tym miejscu szukasz, hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomeczkiiiii
k.kobieta21 - bo samotnosc to nie jest "cecha", ktora powoduje, ze ludzie stworza udany zwiazek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja tez ze śląska
smutne to jest ale takie jest zycie ja uważam, ze kobiety samotne majaj jeszcze gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! jakie pocieszenie. samotnosc kiedys sie konczy.. chyba, oby. Nadzieja pozwala ludziom w to wierzyc, tak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski eskimos
ech.. czytam, czytam kafe, dochodze do wniosku ze na swiecie jest mnostwo samych/samotnych ludzi.. i tak ciezko sobie kogos znalezc, mimo ze tylu jest singli... heh No bo tak jest!!!!!!!!!!! Tu musi działać przeznaczenie. Darkerowi przeznaczenie dało nudną osobowość i dziewczyny nie znajdzie :D Całe szczęście ż się z tym pogodził buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski eskimos
o! jakie pocieszenie. samotnosc kiedys sie konczy.. chyba, oby. Nadzieja pozwala ludziom w to wierzyc, tak? Samotność kończy się po śmierci :D Pocieszyłem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gladiusss
Autorko, a ja mam do Ciebie pytanie: czy jeśli znalazłabyś takiego faceta, który robiłby Ci masażyki, chodził z Tobą na spacery, przytulał Cię itp., to dałabyś mu szansę, mimo zranionego serca i samotności, na związek? Bo ja się zastanawiam czy trafiam na takie oziębłe kobiety, czy ze mną jest coś nie tak, że dostaję od nich po tyłku? Nie jestem "ciepłym kluchem", nie biegam za kobietami jak posłuszny piesek, a nie mogę trafić na taką rozsądną, która mnie pokocha. Jakiś czas temu spotykałem się z kobietką, która otwarcie twierdziła, że jej się podobam pod względem fizycznym i inteligencji, a już na starcie mnie skreśliła. Obsypywała mnie komplementami, by na drugi dzień mnie zmieszać z błotem i zwalić winę na mnie, że nie może mnie pokochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polski eskimos ..skąd ty mozesz wiedziec jaką darker ma osobowosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeznaczenie, nie kazdy wierzy w przeznaczenie. ja np nie. Jakby kazdy liczyl na przeznaczenie to do usranej smierci siedzialby i czekal az ta/ten przeznaczony zapuka do drzwi hehehe ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polski eskimos- smierc. cos w tym jest. Rodzimy sie po to by umrzec... no ale chociaz nie samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski eskimos
polski eskimos ..skąd ty mozesz wiedziec jaką darker ma osobowosc??? bo czytałem jego poprzednie użalania się nad sobą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polski eskimos
przeznaczenie, nie kazdy wierzy w przeznaczenie. ja np nie. Jakby kazdy liczyl na przeznaczenie to do usranej smierci siedzialby i czekal az ta/ten przeznaczony zapuka do drzwi hehehe ;p Nie ma znaczenia czy wierzysz czy nie wierzysz w przeznaczenie. Jeżeli o nic się nie będziesz starała to dostaniesz od życia absolutne minimum, ale nawet gdybyś się starała nie wiem jak to nie osiągniesz niektórych rzeczy. Przeznaczenia daje ci pewne rzeczy za twój pewny wysiłek, ale niektóre rzeczy jednym ludziom ogranicza bardziej innym mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darker ma nudna osobowosc
i jeszcze te zainteresowanie anime to juz nie ma o czym gadac , kazda laska ucieknie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaANIAbardzo
Gladiusss Autorko, a ja mam do Ciebie pytanie: czy jeśli znalazłabyś takiego faceta, który robiłby Ci masażyki, chodził z Tobą na spacery, przytulał Cię itp., to dałabyś mu szansę, mimo zranionego serca i samotności, na związek? Bo ja się zastanawiam czy trafiam na takie oziębłe kobiety, czy ze mną jest coś nie tak, że dostaję od nich po tyłku? Nie jestem "ciepłym kluchem", nie biegam za kobietami jak posłuszny piesek, a nie mogę trafić na taką rozsądną, która mnie pokocha. Jakiś czas temu spotykałem się z kobietką, która otwarcie twierdziła, że jej się podobam pod względem fizycznym i inteligencji, a już na starcie mnie skreśliła. Obsypywała mnie komplementami, by na drugi dzień mnie zmieszać z błotem i zwalić winę na mnie, że nie może mnie pokochać. tu nie tylko chodzi o przytulanie i masazyki, głownie chodzi o to żeby był szczery i zeby lubiał spedzac ze mną czas, żebym była dla niego najważniejsza, żeby była dla niego najwazniejsza rodzina a nie np koledzy i imprezy, a wtedy ja potrafię sie całkowicie oddać, oczywiście bez przesady zeby nie było przesytu, mam swoje zainteresowania, zajecia, bo mi takiego zastrzyku energii daje tylko i wyłącznie poczucie że jestem kochana, to by było tyle na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dziecko
nastolatkę i po calym tygodniu pracy zwykle odpoczywam, ale samotnosc rzeczywiscie boli .... w wekendy, bo poza tym to jest ten swiety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaANIAbardzo
ja też mam dziecko z czego bardzo się cieszę, ale dziecko nie potrafi zaspokoić tej innej pustki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dziecko
wlasnie, dziecko to nie wszystko ale chodzi mi o to ze tez tak siedze jak ty i niby ktos by sie przydal ale nie chce juz ryzykowac. te weekendy są paskudne ale w zyciu jest wiecej dni powszednich niz swiat, pamietaj ze nikt nam kolkow na glowie nie ciosa , nie zdradza, nie robi awantur, a poza tym jestes bardzo mloda i moze zycie ulozy ci sie lepiej niz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na imię mi Hania
Ja siedzę przy kompie. Właśnie zrobiłam pierwsze w swoim życiu pierogi. Z mięsem. Wystarczy na 5 dni... Dziś wybitnie nie chce mi się sprzątać, czytać czy piec ciasta, choć pewnie zmobilizuję się pod wieczór. Za oknem słychać ciszę. Wszyscy pojechali na majówki, a ja w domu. Żenada. W pracy stresy, zamiast odpocząć, ciagle myślę o robocie. Chcę zasnąć i obudzić się w lepszym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaANIAbardzo
ja mam dziecko, ja mam coraz mniejsze nadzieje że spotkam kogoś odpowiedniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na imię mi Hania
I nawet dziecka nie mam. "Gladiusss Autorko, a ja mam do Ciebie pytanie: czy jeśli znalazłabyś takiego faceta, który robiłby Ci masażyki, chodził z Tobą na spacery, przytulał Cię itp., to dałabyś mu szansę, mimo zranionego serca i samotności, na związek?" - chyba trafiasz na specyficzne kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×