pytanie do samotnych

Na dorosle nie chodze, bo i nie jestem kinomanka. Wole muzyke, a wiec koncerty. Chociaz jak jeszcze nie znalam mojego slubnego to chodzilam czasami na filmy. Ale na dzien dzisiejszy wole kino familijne. A dvd w moim domu jest tylko po to by dziecko moglo bajke obejrzec:D

Hanuś jak to zamykają kina???? Co Ty gadasz?? przerwa wakacyjna czy coś, to chyba w każdym kinie, ale nie pamiętam, czy tylko lipiec czy też sierpień.

Nie, nie ma i nie bedzie:) I nie bede z moim slubnym. A i nawet rozwodu nie chce mi sie brac, bo i po co.

to nikt prócz mnie nie złożył podania do Amora?

moje podanie u Amora już pół roku leży, albo i lepiej

bo i po co -młoda jesteś, jak się nic nie zmieni przez kilka następnych lat, to pewnie coś z tym zrobicie, żeby mieć wolną rękę na szukanie drugiego partnera.

A ja nawet skladac nie zamierzam. I powiem Wam, ze lepiej nie dawac lapowki przy skladaniu;)

jeszcze chyba do Afrodyty napisze i do ............ sw. Mikołaja :)

Oh my god Hanuś, a czy ktos ma ochote by wiazac sie z nastepnym partnerem? Bo na pewno nie my...

moje podanie u Amora już pół roku leży, albo i lepiej - 55 w kolejce, rozpatrywane jest jedno dziennie.

Blanka, a jakie łapówy przyjmuje Amor??? To co inni??

Hanuś, a skąd masz takie info???? Masz chody u Amora???

Grzechu ja nie wiem kto to jest Amor... Iles lat temu wydawalo mi sie ze znam, ale niedawno okazalo sie ze nie ma zadnego Amora:)

Blanka, gadasz jak mój spowiednik:-) dzisiaj nie chcecie, nikt nie wie, co będzie w przszłosci. Każdemu należy się choć odrobina szczęścia, dziecko nie będzie pod Twoimi skrzydełkami całe życie.

Hanuś, a skąd masz takie info???? Masz chody u Amora??? - tak mi się napisało "proroczo". Jaki dzień będzie za 55 dni? jak bym miała chody, to bym sobie załatwiła tego bruneta o błysczących oczach, co mi się śnił. No właśnie: czy odziedziczyliście kolor oczu po rodzicach? Bo ja nie...

no wiesz Blanka AMor tylko trafia , a reszta już w naszych ręakach i nie tylko rękach co z tym zrobimy, czy zostanie i będzie git, czy zostanie i będzie ropieć, jątrzyć się, czy wyrwiemy (lub ktos) i bedzie sie lało. Albo pójdzie rykoszetem...

Od kilku lat nie jestesmy ze soba, i przez tych kilka lat nie zwiazalismy sie ze soba. A z tego co wiem to najwieksza potrzeba zwiazania sie z kims pojawia sie wlasnie zaraz po rozstaniu. U nas czegos takiego nie bylo, i zreszta moj slubny tez twierdzi ze nie zamierza. Moja rodzina jak odeszlam od niego gadala mi "aaa mloda jestes i ladna na pewno z kims sie zwiazesz", powtarzalam pacierzem ze nie zamierzam z nikim nic. To mowili "eee pogadamy niedlugo, przejdzie ci i na pewno z kims bedziesz". Po roku przestali tak mowic i widza , ze nie bez powodu konsekwentnie mowilam ze nie zamierzam z nikim sie wiazac. I nie po to odeszlam od jednego palanta zeby pakowac sie w cos z drugim:D

jaki dzięń za 55 dni??? Twoje urodzinki???????

Ojej... Juz nie wiem co pisze nawet, mialo byc: Od kilku lat nie jestesmy ze soba, i przez tych kilka lat nie zwiazalismy sie z NIKIM.

Ten Amor od podań nie ma strzał, co zostawiają ropiejące rany, to są strzały samorozpuszczające się z substancjami wzmacniającymi, działąjącymi co najmniej 50 lat.

a ja mam oczy ponoć po mamie

Ja kolor oczu mam po mamie:D I moj synek ma po mnie:D Choc jego tata tez ma podobne do moich.

ja nie mam urodzin za 55 dni, to dla Ciebie, Grzesiu, była odpowiedź na podanie do Amora.

Ten Amor od podań nie ma strzał, co zostawiają ropiejące rany, to są strzały samorozpuszczające się z substancjami wzmacniającymi, działąjącymi co najmniej 50 lat. hmmmm, a jednak czasem potrafi się ropa polać, czasem szybko, czasem po wieeeeeelu latach, a często w ogóle i ze strzały robi się gałązka oliwna

ja mam oczy trochę po babci od strony taty, ale koloru nikt w rodzinie nie ma takiego:-) a wracajac do tego Amora - moje podanie może zostaćrozpatrzone na urodziny, nie obrażę się.

Hanuś, ale to w okolicach Twoich urodzin??

tzn jakie oczy, czerwone????

Grzesiu, ten od ropiejących ran to był jak przebrany święty Mikołaj. Oszust znaczy.

a to jaki masz kolor, Blanka i Hanuś?

Ehhh... Jeszcze nie wiecie , jaka to jest przereklamowana sprawa:) A w ogole to jak ktos mowi ze nie moze sie doczekac by wziac slub i zyc w malzenstwie to smiac mi sie chce z tej osoby. To mocno przereklamowana sprawa jest...