Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość

Rzucilam palenie! Pomocy!!! cz 2

Polecane posty

Dzień dobry w piątek :) Jeszcze 4 dni w pracy, egzamin i urlop,jejeej :) Witam nowych niepalaczy i życzę powodzenia i wytrwałości w boskim nałogu niepelanie :) żabka--> ja standardowo ważę 60 kg, plus/minus 2 kg i uważam, że wyglądam bardzo dobrze :) Moim zdaniem kobieta powinna mieć tu i ówdzie trochę ciała :) Miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia troche sluszna uwaga ale nie za troszke he he niestety rzucenie palenia to byl palm pikus w porownaniu ze zrzuceniem kilogramow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wczoraj miałam wielką ochotę na papierosa, jednego macha , ale powstrzymałam się. Nie wiem co lepsze już czy mieć tą paczkę, która kusi, czynie mieć i nie myśleć o tym... Dzisiaj mam dzień zajęty, podobnie jak weekend więc może nie bedę się na tym tak skupiać. Ale jutro domóweczka.Towarzystwo mieszane, ale w sumie bardziej palące... sądnyc dzień też poproszę przelicznik , jeśli mogłbyś/mogłabyś wysłać. extented@o2.pl z góry dziękuję :) Ja dopiero 5 dzień BP.... Mam nadzieję, że wytrwam. Czego życzę i wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sądny dzień--> ponad 4 lata temu, po rzuceniu palenia (może wpadło Ci w oko, że po prawie 4 latach niepalenia wróciłam do nałogu;>) postanowiłam zrobić coś ze swoim ciałem. Waga, jej nadmiar nie był skutkiem rzucenia palenia - ja, po prostu, kocham jeść. Tak więc postanowiłam coś zrobić ze zbędnymi 16 kg i rozpoczęłam dietę... ŻP (żryj połowę). Jadłam wszystko, bez ograniczania produktów, że np. nie jem makaronów, chleba, zeimniaków, itd. Jadłam wszystko, ale połowę i zaczęłam się trochę więcej ruszać - zaczęłam tańczyć salsę, a że kocham tańczyć, to łączyłam (zresztą nadał łączę) przyjemne z pożytecznym. Teraz, dodatkowo chodzę na siłownię, bo ćwiczenia sprawiają mi autentyczną przyjemność :) Uważam, że moje 60 kg przy wzroście 167 cm są jak najbardziej odpowiednie :) Pozdrawiam rzucających...cokolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia ja mam 168 cm ale waze kurcze 67 w porywach do 69 kg!!!! o zgrozo przed rzuceniem palenia wazylam 55,wiem ze to bylo za malo,te 62 by mi odpowiadalo i wiem ze nie dlatego ze nie pale tylko przez nieodpowiednie odzywianie buuu zbieglo sie w czasie rzucilam fajki a zaczelo sie piwo pizza grile i tak sie ciagnelo dosc dlugo a teraz problem jak stracic zbedne kg nie jem juz fast foodow piwa tez pije duuuuuzo mniej,nie jem kolacji (prawie zawsze-prawie bo jak mnie mdli z glodu tak jak wczoraj to zjadlam-pewnie dlatego ze z żabka gadalysmy o glodowce;/) i troszke cwicze,schudnac moze i kiedys mi sie uda a narazie lepiej sie czuje jak sie tak troszke poruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziś dzieci mają zakończenie roku :D znaczy się że mamy wakacje :D:D. Mamuśka będzie dobrze musi być dobrze, 👄 monamas No ja Cię kochana proszę jak się ma jakieś 170 wzrostu to i 60 kilo można ważyć a ja jakieś 156 157 mam :(( Basiek No to się studniówki doczekałyśmy :D STO LAT STO LAT STO LAT I GRATULUJĘ I PRZESYŁAM CI 🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻❤️🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻 Sądny dzien musisz wkleić link na topiku dla wszystkich :D:D na polski przelicznik, :D extented witaj na pokładzie (cześć) Moja metoda była taka że pozbyłam się wszystkiego papierosow popielniczek zapalniczek wszystkiego co kojarzy sie z paleniem, a juz mowy nie było o tym żeby mieć paczkę a nawet jednego śmierdziela bo na bank znalazłabym wymówkę żeby go spalic :) ale każdy ma inaczej Bernadetka spala z papierosami :D Bernadetka a masz dzis rozdaję więc ci tez dam :D 🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻 Sadny dzień ty szczypiorze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez to ze wkleilam linka do mojego chomika musialam token wpisywac ;/ a tam jest licznik niepalenia jasny gwint moderatorzy mogliby czasem czytac co utrudniaja ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki sądny dzień. Dostałam, dostałm. Tyle, że muszę sobie zainstalować odpakowacza dla rar. Ale wieczorkiem prześlę Wam moje cyferki :D Basiek gratuluję 🌼 🌼 🌼. Ja też się doczekam :classic_cool: Dzięk Żabka 🌼 A'propos nie wiem czy wiecie, że rzucanie (czegokolwiek) najlepiej rozpocząc i wytrzymać, gdy księżyc jest w nowiu i go ubywa. Te gorsze dni gdy jest ciężej to : przybywanie księżyca i pełnia. To taka ciekawostka ;) Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro pełnia wiec bede siedzieć do późna bo spać nie moge wtedy :( a kiedy jest ksiezyc w nowiu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to aby wytrzymać do jutra. Od Niedzieli do 12 lipca jest jak z górki. Łatwiej Nam będzie powiedzieć NIE śmierdzielowi, a i inne rzeczy zmniejszyć łatwiej (myślę, że portfel też :O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was cieplutko wszystkich :):):) Czytam Was regularnie, ale z powodu młynu w pracy zawsze jak mam ochotę napisac ktos lub coś mi przerwie, a potem tracę wątek ;) Taki przedurlopowy zajob... Powiem Wam, że co do wagi, to ja paląc jeszcze i przygotowując sie do rzucenia śmierdziela wmawiałm sobie przez pewnien czas gorącą nienawiść do niego... Obiecałam sobie też że dość że trułam się tyle lat, smierdziałam przez tego sk... to na pewno jeszcze z jego powodu nie mam zamiaru wyglądać jak słoń (mówię o sobie, nie obraźcie się broń boże dziewczynki, które, nawiasem mówiąć przesadnie, uważają się za zbyt pulchne). No i dnia sądnego (;)) 6 wrzesnia (wazyłam 54 kg) przeszłam na niepalenie + dietę + pływanie codzienne... Oczywiście śmierdziel, nie byłby sobą gdyby nie udowodnił mi że nie bedzie tak jak chcę...i mimo naprawdę wielkich wysiłków dociągnęłam do prawie 58.... No ale i ja nie byłbym sobą gdybym nie chcała mu utrzeć nosa, pływanie zamieniłam na mordęgę na siłowni i koniec końców wyszło na to 10 miesięcy po rzuceniu palenia wazę 51 :) Podwójnie z nim wygrałam!!! A tak poważnie to wszystkie macie prawidłową wwage i to prawda co pisze monamas, trochę ciałka trzeba mieć ;) Najważniejsze to NIE PALIC!!!!!🌻 Waga się zmienia a "stan pachnienia" jest stały i cudowny :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na mnie tam żadne księżyce i inne planety nie działają :P na mnie działa moje myślenie i psychiczne nastawienie się do czegoś/kogoś zupełnie niezależne od kwadratury planet, czy przebiegnięcia siedmiu czarnych kotów i rozsypania kilograma soli :) od prawie dwóch m-cy jestem osobą niepalącą i zachowuję się jak osoba niepaląca,czyli nie palę, nie szukam powodó usprawiedliwiających ewentualną chęć zapalenia papierosa, znalazłam sobie zdrowe hobby, a przede wszystkim bardzo się cieszę z faktu, że rzuciłam palenie i radość, że mogłam rzucić, że zrobiłam to zanim zmusił mnie do tego np. stan zdrowia, czy inne czynniki niezależne ode mnie jest dla mnie max,max motywujący :) Motywacji życzę - takiej wiecznej i sprawiającej radość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja witam...nowych i starych bywalców.Nowym życzę wytrwałości przede wszystkim:) Moim skromnym zdaniem lepiej jest mieć nawet kilka kilogramów więcej ,ale nie fajczyć! :D A że każdej z nas czasem zdarza się poobżerać?No cóż trochę przyjemności się każdemu należy:) Ja co prawda nie przytyłam ,ale zawsze byłam chuda jak patyk:( Teraz ważę 55-56 kg przy wzroście 171cm,chociaż to troszkę mało to jest mi dobrze tak jak jest... Buziole dla wszystkich ,ale takie szczególne dla żabki i madziuchny z p ;) miłego dnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szlam dzis z mala do przychodni,czekalysmy na przejsciu na zielone i jakas baba stala i palila,zawialo mi dymem w pychol (znowu;/) juz jej chcialam cos powiedziec ale pomyslalam sobie ja tez tak robilam,ciekawe ile osob przeze mnie sie dusilo i stanelysmy tak zeby dym na nas nie lecial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisica ja mam 168cm ale jak wazylam 55 wygladalam jak szkieletor,dodatkowo palilam i mialam cere szara,policzki zapadniete,wszystkie kosci mi sterczaly,zebra to nawet sama potrafilam sobie policzyc,a rece przypominaly witki i na te 5kg rzucajac sobie pozwolilam przybrac ale cala reszta jest ponad planowa i to nalezy zrzucic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He hE hE sądny dzień, ale się uśmiałam jak wyobraziłam sobie Ciebie jako wysuszonego, szarego, szkieletora wciągającego zapdniętymi policzkami zawziecie dym w zapadniętą klatę np. pod przychodnia :):):) Nie ma to jak zdrowa, rumiana dziewczynka z okrągłymi policzkami, rozsiewająca pod przychodnią zapach perfum :) P.S. To ja już teraz wiem czemu od dóch nocy rzucam się jak kauczuk po łozku a od dwóch dni nie przestaje mnie boleć glowa... Księżyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glowa kochana to cie boli od ciulatego cisnienia ;/ ,mi dzis juz tak dokucza ze wsciekam sie na wszystkich o wszystko,wszystko mnie drazni i na dodatek blizna po operacji boli jakby byla swiezo cieta rana ;/ (od pogody) naprawde dostaje wscieklizny ja tez nie moge spac podczas pelni ale jak ksiezyc jest w szczytowej pozycji czyli jutro,jest przepiekny,uwielbiam patrzec na ksiezyc wogole ale podczas pelni jest najpiekniejszy:) mam nadzieje ze mi go chmury nie zaslonia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwila chwila a gdzie podziewaja sie nasi panowie??????????????????????? Jacuś ?????????????? Złośliwiec ?????????????? gdzie jestescie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadny-nie no ja szkieletorem zdecydowanie nie jestem;) Ale byłam jak ważyłam 48 kg,to było jak nie jadłam mięsa,weterianka znaczy się:)Ale jakoś pięknego dnia się tak ośliniłam na widok kiełbaski,że zaczęłam jeść mięsko:D Generalnie jakoś tak uważam ,że należy słuchać swojego ciała...Ta było z fajami,chociaż tutaj bardziej chyba psychika powiedziała-dość:) Co do księżyca dziewczynki to ja właśnie ostatnio śpię jak zabita....:( Więc to chyba faktycznie wina raczej pogody i ciągłego braku słońca:( Ja się poddaję i po Mielnie z ciulatą pogodą i weekendzie ostatnim,który miałam spędzić na miłym wyjeździe....:/ A tu już prawie lipiec:( Ale dobra nie smęcę ,bo mnie zaraz skrzyczycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty masz pewnie puste kosci :) bo malo wazysz a rzeczywiscie szkieletorem nie jestes :) bardzo fajnie wygladasz,szczupla zgrabna,pozazdroscic a ty myslisz ze ja nie mam dosyc patrzenia na zachmurzone niebo?? a na widok deszczu to wogole niedobrze sie czlowiekowi robi w niedziele dzieci jada w gory potem pod koniec lipca nad morze i zyczylabym sobie zeby im pogoda dopisala,zwlaszcza w tym kolobrzegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×