Dieta 500kcal - kto ze mną??? :)

Hey dziewczyny :) Chce schudnąć szybko do wakacji, a dieta 500kcal wydaje się bardzo szybką i skuteczną metodą. Co wy na to? Może ktoś się do mnie dołączy? Nie mówicie mi tylko o jo-jo itp. bo to wszystko wiem. Ale się tego nie boję, bo jak z każdej diety wyjdzie się powoli i ostrożnie to jo-ja nie będzie! Jak są tu takie osoby które mają mnie krytykować to z góry proszę aby nic nie pisały.

może i szybką, ale nie na długo

500 kalorii to będziesz wiecznie głodna i nabawisz się anemii bo nie dostarczysz organizmowi odpowiedniej dawki witamin. Dieta 1000 kalorii już nie jest taka dobra a co dopiero 500...

A czy ja powiedziałam że na długo? Miesiąc góra dwa... Od jutra zaczynam! :)

bo rozpoczynało ja tu mnóstwo dziewczyn i nagle wątek zdychał (z głodu?) i żadna nie przyszła już napisać ile przytyła po pół roku

Powodzenia:) a na lato będą Ci włosy wypadać i będzie Ci wiecznie słabo oraz nie będziesz miała na nic siły

diabelska - a co ty tak przeżywasz? Przecież nie nabawię się anemii jak będę jadła mięsko i warzywka. Nie ma takiej opcji. A wcale głodnym nie musi się być. Jakbyś zjadła dziennie 1 posiłek to ok, ale jak zjesz 3 posiłki w których podstawą będą warzywa to będziesz głodna? Nie! Warzywa mają błonnik który zapycha i działa jak miotła na jelita.

Nie bójcie się ja na pewno nie przytyję! Bójcie się o siebie bo wredne to głupie ;p

A zresztą nie wiem o co robicie takie hallo? O to, że żadna z wams nie wytrzymała by dnia na 500kcal? Pewnie myślicie że zabłyśniecie jakąś wiedzą którą wyczytałyście w necie...

Wiesz mi to tam wisi czy coś Ci będzie. Mówię to po prostu ze swojego otoczenia. 500 kalorii to zdecydowanie za mało jak na młodą osobę. Daj linka do tej diety jak masz. Chętnie poczytam sobie.

ważę 62kg, a co??

ale po co wytrzymywac mi dzien na 500 kcal jak na 150 chudne ladnie 10 kg w miesiac schudlam wiec pieknie a nie musze się katowac jak ty

Po prostu pytam z ciekawości. Ile chcesz schudnąć? i ile masz lat?

diabelska jakiego linka kobieto. Bierzesz wagę tabele kalorii liczysz i masz dietę 500kcal. Też mi trudne ;D

500 kalorii to nie chodzi o to że nie wytrzymasz po prostu możesz być CHORA na poważną chorobę.tj bulimia oraz anoreksja. Idz do dietetyka i zapytaj czy to dobra dieta. Napewno powie że nie. Nie błyskam wiedzą z internetu ale Twoja dieta jest pewnie z internetu i naczytałaś się że to jest super i taaaakie dobre. Jak chcesz Twoja sprawa

na 1500 ;)

aloooo - ta jasne najlepiej jeść 1kcal po co więcej :)

1500, pomylka;)

nom a tabelka pewnie z neta... ciekawe skąd masz przepisy na jakiś normalny posiłek...obiad jakiś??? co weźmiesz sobie pęczek marchewki na obiad??? hehehe

A już myślałam że się mądrzysz a sama jesz mniej niż ja ;D

diabelska - może ty jesz same marchewki na obiad. Ja nie jestem królik przecież ;p A rybka na prze, pierś to są małe kcal a zdrowe. do tego można kaszę gryczaną czy ryż brązowy i masa surówki. albo zupy warzywne, duużo błonnika i zdrowe!

diabelska - a to ty taka tępa jesteś, że nie umiesz sama obiadu wymyślić z prostych składników tylko musisz mieć przepis?

zauważyć

Pozdrawiam tą bez nicka bo jest jeszcze gorzej tępsza od diabelskiej xD

najbardziej tępe to są idiotki które ściągają jakąś cud dietę z neta np 500 kcal i myślą że świat zawojowały. tak ja wpierdalam same marchewki heheheheh dobre:D

o kurde nie zauważyłam tego........"gorzej tępsza od diabelskiej" buehehhe

Powiem tak. Moja znajoma jakieś pół roku temu stosowała tą dietę. Jadła praktycznie same warzywa, brązowy ryż, chude mięso i piła samą wodę i zieloną herbatę. Trzy posiłki dziennie. Chodziła głodna. I nie wmawiaj innym, że ty po takich "posiłkach" będziesz cały dzień syta. Efektem diety znajomej była utrata w trzy tygodnie około 8 kg, no i anemia, z która męczy się do dziś. I biega po lekarzach już od paru miesięcy, wiecznie badania i kontrole. Lekarz jak się dowiedział o jej diecie dał jej nieźle popalić. Twój wybór, jak chcesz to się odchudzaj w ten sposób. Ja nie będę cię opierdalać za to, człowiek uczy się na własnych błędach. Powodzenia (sceptycznie).

Laska nie wytrzyma tygodnia, chyba że popadnie w anoreksję. Naprawdę nie pojmuję, skąd się biorą takie panny, przy obecnym dostępie do informacji o prawidłowym żywieniu.

histeryczka masz całkowitą rację. To właśnie probowałam wytłumaczyć tej dziewczynie