zauroczona lekarzem

ale wiesz, jak będziemy troche starsze, to wtedy pewnie poczujemy się gotowe na taki krok jak legalizacja związku ;) tylko co najwazniejsze - musi byc odpowiedni kandydat ;) ! ktory niekonieczne musi byc lekarzem.. liczy się osobowosc, charakter a nie wykonywany zawód.. bo lekarze to wcale tacy idealni nie są, choc mozna wsrod nich tez spotkac fajnych facetów :)

Wasze zdrówko dziewczyny! :D drugie piwko w obrotach! jutro mam luz takze moge sobie pozwolic :D Do doktorka ide w tym tygodniu Frappez-(sorry ze nie podam dokladnego dnia ale wiesz i tak za duzo tu napisalam a cholera wie kto to czyta oprocz Nas, :) Moze jestem przewrazliwion ale ostroznosci nigdy za wiele :) Kokradko- Tobie tez puscilam maila :) Jedno jzu wiem na pewno- jestem zbyt niesmiala zeby zaproponowac mu po leczeniu kawe czy cos w tym stylu :(

kokardka= zgadzam się:) wszystko przychodzi z wiekiem:) chociaż ja, jak miałam te swoje 24 lata to nie chciałam ślubu-twierdziłam, ze jest po prostu nie potrzebny... w tych czasach nawet kredyty można brac razem bez ślubu! No ale stało się inaczej i nie załuje:) Mój jest ciut starszy ode mnie, bo ma 33 lata i chyba od początku miał nieco dojrzalsze podejście niż ja. Przy Nim się tak otworzyłam i ogarnęłam:) a kandydat wcale nie musi byc lekarzem! :)

old - to ta Twoja kolezanka chyba dlatego tak nagle chce sie żenic.. ma juz dosc bycia sama i jak złapała jakiegos faceta, to chce go przywiazac do siebie ;) choc z drugiej strony moze dopiero w poznym wieku trafila na odopwiedniego faceta.. tak tez się zdarza :) moze ja trafie w jeszcze pozniejszym :D chociaz mi sie juz zdarzały jakies zwiazki w zyciu.. tyle ze niezbyt udane.

old - w sumie idealna róznica wieku jest między wami :) 5 lat to tak ani za mało ani za duzo :)

po prawdzie, to ta moja kolezanka jest typowym wyjątkiem. Ona naprawdę nigdy nikogo nie miała... odstraszał facetów jej status społeczny. Bogata rodzina, znana .... Ona szczęśliwa, za to wszyscy patrzą ukradkiem na jej narzeczonego... czy ma czyste zamiary, czy tylko chce się wkręcić w dobrą rodzinkę, dobrą firmę i przede wszystkim w dobre pieniądze. Jest miły i kochany-az do przesady, ale nie ma co uogólniać, pozory mylą....

no różnica jest dla mnie w sam raz:) choć mój M i tak twierdzi ( w przypływach szczerości ), ze jest juz za stary dla mnie i pewnie wymienie Go na lepszy model:) wariat:)

A ja wole byc sama poki co. Owszem jakas przyjazn, romans(oczywiscie z wolnym mezczyzna) wchodzi w gre ale nie chce i boje sie zaangazowac. Tak jak u kokardki moje zwiazki tez byly nieudane i z tego wzgledu nie czuje potrzeby wiazania sie z kims.Nie cche przerabiac znow pewnych schematow.

popieram wolność

Co do statusu spolecznego hmmm mnie to nie interesuje, dla mnie wazny jest czlowiek. To co soba reprezentuje jako osoba a nie to jaki ma zawod i wyksztalcenie. A to ze akurat zauroczylam sie w lekarzu to czysty przypadek. Moze przez te sliczne oczka i delikatnosc ktorej nie zaznalam u Jego kolezanek po fachu.

oj dziewczyny... do czasu... jak juz spotkacie tego jedynego wszystko sie odmieni. Będziecie wiedziec, ze to TEN:) ja tez przed swoim miałam kilka nieudanych zwiazków... byłam sama przez około 1,5 roku. Wszystkim DELIKWENTOM stanowczo mówiłam NIE, zanim sie odezwali! Dopiero M się tak "narzucał", ze zwróciłam na Niego uwagę:) a za duzo lat wtedy nie miałam.... a tez wydawało mi sie, ze już tyle wiem o zyciu i tyle wycierpaiałam przez zwiazki.... zycie zaskakuje:P

przyznaję jednak, ze lepiej nie szukac. Szczęście samo nas znajdzie:)

old enough - oj oj staruszko :P a tak na poważnie, to gratuluję z całego serca i życzę małego bobo, co jeszcze bardziej wam rozświetli każdy dzień :) kokardko, coś w tym jest.. na pewno chodzi o odpowiedniego kandydata. mi po prostu chodzi o tą pewnosc. chcę czuc że z TYM oto człowiekiem chcę spędzic reszte swojego życia. a znając moje emocjonalne wahania nastrojów, to wcale nie będzie takie oczywiste i łatwe. wszytsko w swoim czasie! Chociaż muszę wam przyzac, że mój brat przekroczył 30 i cały czas twierdzi, że bycie kawalerem jest mu na rękę.. Mam nadzieję, że nie mamy tego w genach :P

gratuluję ,lekarz to porządna solidna firma

hahhaha :D ludzie, co wy się tak uparliście na tego lekarza :P nikt tu się nie żeni :D

frappe- tylko nie staruszko!!!! młódka jestem:P zebys Ty kochana wiedziała jakie ja mam wahania nastrojów:D ! dzieki za życzonka:) a codo braci, to mam jeszcze jednego. tez po 30stce i tez kawaler! Hula jeszcze jak 20 latek!!! :D kochane uciekam na dziś chyba, bo M juz kończy allegro przeglądac(jego pasja zyciowa) :P lecimy spac, bo do pracy trzeba rano wstać:) buziaki dla wszystkich !!! dobranoc

ha ha.. no własnie ! chyba ktos wejdzie, przeczyta pare slow i stwierdza ze my tu juz o małzenstwach z lekarzami piszemy :D a ja tam w sumie to chyba bym nie chciala miec męza dentysty.. no bo kurcze! dotykałby ciagle jakies inne kobiety, wsadzałby im ręce do buzi ( no w sumie to lepsza opcja niz z ginekologiem :P), dotykałby je.. ojjj chyba wtedy musialabym zostac jego prywatna asystentka :D

Skończmy z tym naszym wiekiem, przecież my wszytskie jesteśmy duchem jak no... 18latki ;) lec pobaraszkowac old-enough! :D trzymaj się ciepło!

kokardko, dentysta najwyżej zaglądałby im w jadaczkę ;) ale pomyśl szczerze o męży ginekologu! przecież to musi byc istny koszmar! :D nawet chłopak, narzeczony.. jak to to zniesc :D:D

kokardka- to pomysl sobie jakbys miala meza/faceta proktologa :D to chyba najgorsze co moze byc :D

kokardka- zgadzam się:) lepszy dentysta niż ginekolog:) frappe- :D człowiek napisze, ze idzie spac a Ta juz o baraszkowaniu mysli:P papapa

głodnemu chleb na myśli! :D secret - już myślałam, że usnęłaś po drugim leszku. trzymaj pion! :D

old - dobranoc ;) Spij tam grzecznie ;) top secret - noooo.. proktolog to bylby dopiero niezły :D ale wiesz.. proktolog to sie nie tylko kobietami zajmuje ;) ps. odpisalam na maila :) ja to chyba bym wolała byc stara panna niz miec meza gina :P wtedy to bym juz chyba sie wolała na jakiegos alfonsa zdecydować :D przynajmniej jest jakies złudzenie ze nie sypia ze swoimi pracownicami, ze ich TAM nie ogląda.. a przy ginekologu to.. nie pozostaja juz zadne złudzenia :(

heheh dwa leszki to dla mnie nic mimo filigranowej budowy ciala hehe. Kochana ja bym mogla takich 4 wypic i bylabym tylko lekko podchmielona :D proktolog to dla mnie najgorsza specjalizacja jaka moze istniec bleeeh.

zaglądanie w ludzie odbyty musi byc hardkorowym przeżyciem! :D Nie wiem co za szaleniec decyduje się na taką specjalizację! Mam ochotę na piwo i chill, a tymczasem jutro muszę wstac skoro świt! więc znikam dziewczęta, do napisania jutro! Buziaki

:) specjalista , lekarz jak możesz :)

znam osobiście lekarza z dodatkową specjalizacją :)

ja tez juz zmykam dziewczynki :) życzę dobrych znów.. z lekarzami w roli głownej :P na szczęscie zadnej sie nie podoba proktolog, wiec nie przysnia nam sie wystawione gołe tyłki i glowy naszych ukochanych, zaglądajace tam :D do jutra, dobranoc :)

frappe dlaczego ubliżasz lekarzom i ich partnerkom, czyżbyś miał uraz

Dobranoc dziewczynki:* milych, romantycznych snow zycze :) z lekarzami w roli glownej(pomijajac proktologa haha)