Dlaczego moje ex kobiety nienawidzą mnie?

Witam! Mam pytanko, jak w temacie. Zupełnie tego nie rozumiem, jak z jestem w związku, na początku jest super, wielka miłość, oczarowanie, późnij zawsze pojawia się nie uzasadniona zazdrość o mnie(jestem wierny, lojalny, nie mam mowy o jakiejkolwiek formie zdrady), w końcu okazuje się ostatnim draniem, kurwiarzem etc.... Oczywiście skutkuje to odejściem kobiety. No i wszystko byłoby ok, gdyby nie pewien dość istotny fakt. Mianowicie, kobiety zostawiając mnie, zawsze robią ze mnie ostatniego drania, starając się ze wszystkich sił mnie zniszczyć. To mało fajna sytuacja, ale nadal jestem wstanie jakoś to sobie wytłumaczyć. Idąc dalej, gdy już kobieta osiągnie swój cel, okazuje się ze nagle uświadamia sobie że coś do mnie czuje, "coś wyjątkowego" i chce wrócić ale za bardzo nie może albo nie chce. Summarum nie wraca. Ok to również jestem wstanie zrozumieć. Tylko skąd w tej całej sytuacji biorą się te negatywne uczucia wobec mnie, nienawiść, złośliwość, wredność??

h*j im w d**e "Friendship ain't worth shit"

ze strony kobiet na pewno wygląda to inaczej

Domniemam że z ich strony wygląda to inaczej, tylko pytanie jak?

na pewno swoim zachowaniem i postępowaniem przyczyniasz się do takiej oceny i tego, że później cie nienawidzą

gdyby jedna zrobiła z ciebie kurwiarza,to może jeszcze jakiś błąd sie wkradł ale wszystkie??? może coś jest na rzeczy...

Cały problem z tym Kurwiarzem !! Jak pisałem wyżej, Ja naprawdę jestem wierny pod każdym względem, zupełnie nie rozumie skąd bierze się ta nieuzasadniona zazdrość? Co gorsza ta zazdrość i negatywne uczucia nie ustają nawet po wielu latach i to jest dopiero dziwne.

Bo jesteś idiotą kolego...

musi być coś takiego w Twoim zachowaniu ,co pozwala im tak stwierdzić... chociaż zazdrość czasem wynika z tego,że każdej kobiecie wydaje się,że jej facet jest najpiękniejszy,najmądrzejszy i każda by go chciała ,bo ona go chce:D

Moze na idiotki trafiales do tej pory.....

Jak kobieta naprawde kocha to nie msci sie po rozstaniu.

Najbardziej wkurzające są teksty "nigdy nikogo tak nie kochała i nie pokocham", "kocham jak nigdy wcześniej". Kobiety przy mnie przechodzą jakąś dziwną metamorfozę, zawsze! Z Kobiety niezależnej, pewnej siebie etc.. stają się sfrustrowanymi zazdrośnicami. A ich negatywne uczucia wobec mnie trwają latami, mimo tego ze są w jakiś związkach, ba czasami odchodzą do innych mówiąc "nie wiem co do niego czuje,ale przy nim czuje się pewniej" a zaraz po tych słowach, zadają pytanie"kiedy się spotkamy" (w konkretnym celu) Jakaś paranoja!

skoro jest tak jak piszesz, to znaczy że nie powiedziałeś nam o sobie wszystkiego. Za coś przecież cie nienawidzą w przeciwnym razie byłbyś im obojętny. Może jesteś zbyt wymagający, pociągają cię kobiety pewne siebie a później odzywa się w tobie dominujący charakter i na siłe robisz z nich łanie. Kiedy przejżą one na oczy odchodzą i później nie mogą ci wybaczyć, że dały się poniżać przez tyle czasu. Tym bardziej, że przedtem były pewne siebie:)

No właśnie nie, nie lubię dominować.Jestem zwolennikiem związków PARTNERSKICH. Pociągają mnie silne kobiety które będą wstanie dorównać mi tępa. Nie mam mowy o dominacji, tylko partnerstwo wchodzi w grę.

coś musi być na rzeczy... o tak ludzie nie nienawidzą innych - to mocne uczucie

Wiem że to bardzo mocne uczucie, moje pytanie skąd ono się bierze?? Zawsze jestem fair. Z natury bardzo wyrozumiały ze mnie facet, aż za bardzo jak sądzą inni, rasowy liberał. Czasami wpada mi taka myśl do głowy, ze one są złe na same siebie, w końcu to były ich decyzje które ja chcą nie chcąc musiałem zaakceptować.

Pytanie podstawowe... jestes osoba pewna siebie? czy Twoja pewnosc siebie zdominowala te kobiety? mozesz pokazac fote:P jesli do tego jestes przystojny to one musza to jakos odreagowac najwyrazniej.. tak dla ich wlasnego zdrowia psychicznego :D

Czy jestem pewien siebie?? Szczerze to sam nie wiem. W kwestii tego czy jestem przystojny rzecz gustu, ale ogólnie kobiety oglądają się za mną to fakt, ja za nimi również, ale gdy kogoś poznaje natychmiast przestaje, jestem facetem który skupia się tylko na swojej wybrance, inne kobiety po prostu przestają istnieć, na pewno na płaszczyźnie damsko męskiej. Wyszalałem się za młodu, teraz już nie mam ochoty ani chęci do tego.

podrywasz i flirtujesz z laskami na okraglo? bajerujesz wszystkie? nie wierze, ze te opinie sa z kosmosu i to za kazdym razem :o

Masz dużo znajomych, a szczególnie koleżanek?

Pisałem już wcześniej o tym że nie podrywam nie flirtuje, w kwestii mnogości przyjaciółek, hmmm to fakt mam więcej koleżanek niż kolegów, ale nie utrzymuje specjalnie zażyłych kontaktów z nimi

specjalnie niezazyle to znaczy?co ile zmieniasz partnerki?

jedna kobieta powiedziala ci, ze nie byla cie pewna i woli byc z innym, pewnie zachowujesz sie dwuznacznie z tymi kontaktami z przyjaciolkami

Ja też obstwiałabym fakt, że dużo znajomych koleżanek. Bo to znaczy że dla wszystkich kobiet jestes mily i Twoje partnerki biorą to za flirtowanie. Ja też nie trawię miliona koleżanek i kółek adoracji, więc jestem w stanie je zrozumieć ;)

Jestem typem długodystansowca, choć to prawdą jest ze w tak zwanym miedzy czasie, czyli miedzy poważnymi związkami są jakieś epizody no i w sumie dość liczne. Kiedy poznaje "tą właściwą" (niby jak się okazuje) to radykalnie zmieniam swoje zachowanie. Mam na kącie 4 poważne związki. Co zadziwiające że z żadną z moich ex nie mam kontaktu, a z kobietami z epizodów mam i to bardzo dobre kontakty. W kwestii mojego zachowania wobec innych kobiet niż moja wybranka, to fakt jestem miły, ale ja jestem z natury miły dla wszystkich, dla mężczyzn również. Ale na pewno nie tak miły jak dla mojej wybranki, One same mówią ze czują wyjątkowo

do autora - "Jestem typem długodystansowca, choć to prawdą jest ze w tak zwanym miedzy czasie, czyli miedzy poważnymi związkami są jakieś epizody no i w sumie dość liczne. Kiedy poznaje "tą właściwą" (niby jak się okazuje) to radykalnie zmieniam swoje zachowanie. Mam na kącie..." Czytam co napisales, i pekam ze smiechu. Zwlaszcza jak czytam o KĄCIE. :D Do Mefista jednak ci daleko. Jestes zwyczajnym obwiesiem, z przerosnietym ego.

Hmmm powiadasz przerosnięte EGO ?? ok każdy ma prawo wyrazić swoją opinii. Aczkolwiek z Tym obwiesiem to nie bardzo rozumiem ?? Wulgaryzmy oraz obrażanie innych świadczy tylko o Twoim poziomie intelektualny i problemach z przerośniętym EGO

To wszystko tłumaczy :o 'a z kobietami z epizodów mam i to bardzo dobre kontakty.' Dla mnie facet mający kontakty z eks i z epizodami jest spalony :o

dla mnie rowniez, zwykle to babiarz, ktory podbuje swoje samopoczucie. moge ci tez podac diagnoze gratis dlaczego akurat z tymi kobietami masz dobry kontakt - swoj do swego ciagnie.

przejelyscie. przeciez to zwykly idiota, ktory pisze bezmyslne teksty. Oby takich kretynow jak nakmniej na tym forum.