Co mam o ty myśleć???

Nie wiem, co o boję się zrobić kolejny test ciążowy... Boję się, że znów wyjdzie negatywny... Ale mniejsza z tym. Przedstawię wam moją sytuację: Dziś [prawdopodobnie] wypada 6 tyd. ciąży. Nie jestem pewna. Ale od kąd współżyłam, z zamiarem poczęcia dziecka, moje ciało się zmieniało... tzn. dziwne kłucia w okolicach jajników w ok.2 tyg... itp. byłam strasznie nakręcona. Niestety dostałam miesiączkę w oczekiwanym dniu. Ale ona też była dziwna- skąpa i krótka, a zawsze mam długie i obfite mies. Po skończeniu pobolewały mnie jeszcze piersi i okol. jajników. No i postanowiłam się tak nie nakręcać- całkowicie wyluzowałam:) Wszystko ładnie pięknie, ale ostatnio muli mnie, nie mam takiej ochoty na papierosa[!], ciągle jestem zmęczona i mam dziwne zachcianki. Czekam, czy 7 dostanę okres... Mam nadzieje ze nie, bo ostatnie plamienie wyglądało na intemplancyjne.... co o tym sądzicie?

i nie wkrecaj sobie ciazy, po mojemu w niej nie jestes.

No ciągle staram się nie nakręcać... To takie dziwne, co roi się w głowie kobiety, gdy pragnie dziecka...

to się nazywa "wkręcanie sobie" :P ja też tak miałam za każdym razem kiedy spóźniał mi się okres: bo mdłosci, bo to, bo tam to, a jak co do czego,to okres sie pojawiał.... Bądź cierpliwa. Czekaj do 7 jak nie do 8 :D

ahhh!!!! Mam tego dosyć... Poczekam do okresu... Żeby go nie było....

up

hej dziewczyny ,mam pytanko ostatni okres mialam 15 marca kolejny powinien byc 11 kwietnia ale go nie bylo 26 zrobilam test sikany i byly 2 piekne krechy a 27 moja beta wyniosła 35963, czy to dobrze bo nie wiem co mam myslec o tym a do gina dopiero pojde w nastepnym tygodniu ...prosze odpiszcie !!!!!!