Czy są tu jakies samotne 24latki???

zrobie ci loda z połykiem to jak?;)

21.43 podszyw. nie robie loda, nigdy nie próbowałam i nie ciagnie mnie do tego. pozostale dzisiejsze wpisy tez beda podszywami bo ide już spać. Kameś,mimo twojego gejostwa myśle ze kiedyś wyjdziesz na ludzi. Najlepeij jednak zrezygnuj z tego forum i wyjdź na ul;ice troche dotlenić swój niewielki ale jednak mózg. pozdro

skoro nie robisz loda to wróże ci żadnych długotrwałych oraz współczuję facetowi, który się z tobą zwiąże :( głęboki obciąg to najlepsza rzecz jaką może dać kobieta ;)

Ja za 2 tygodnie skończę 25 lat i tez niestety jestem sam, możliwe że na razie nie ma jeszcze paniki ale dopadają mnie czasami myśli czy tak już będzie na zawsze? czy jestem aż taki brzydki albo wredny że nie mogę mieć nikogo? a może za dużo wymagam może chęć kochania i bycia kochanym to za wiele? Znajomi co prawda powtarzają mi że jestem fajnym facetem i na pewno kogoś znajdę, ale czy oni mni nie okłamują, i mówia tak tylko po to żeby mi nie było smutno? Pewnie ktoś zaraz napisze że jestem zdesperowany itd, mam to gdzieś chciałem się wygadać.

ja tez mam wrazenie ze desperatka jakas jestem,ale nie wyobrazam sobie byc sama.,.jesli mam byc sama cale zycie to wole nie zyc... tez koncze w tym roku 24 lata.....i coraz mi trudniej :(

blondyneczkaM --> nawet nie wiesz jak cię rozumiem z tymi myślami, karce się za nie, ale czasami nie potrafię inaczej myśleć. A w okół wszyscy znajomi układają sobie życie, w pracy też wszyscy w parach, a ja się czasami czuje jak taki przygłup i nieudacznik bo nie potrafię sobie życia ułożyć. :(

"tez koncze w tym roku 24 lata.....i coraz mi trudniej " trudno ci być pasztetem?

tak trudno być pasztetem.pocieszne jest to że jest nas wielu.