Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zauroczonaja

tak mi zalezy na jednym facecie, ale nie znam go dobrze

Polecane posty

Gość zauroczonaja

prawie nie gadalismy, doslownie pare zdan. co robic?ciagle o nim mysle, boje sie, ze tak go sobie wkrece, ze zaprzepaszcze szanse, gdy pojawi sie ktos"realny", bo bede ich porownywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Ci może zależeć, jak go nie znasz, bo zamienić kilka zdań to wiesz... ;) Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
stara dupa jestem, mam 22 lata i wiem, ze to brzmi jak wyznanie 15-latki:) po prostu widujemy sie raz w tygodniu, nie gadamy, ale podoba mi sie z zachownaia, ktore poznalam, i z wygladu, interesuje mnie. i tak, pozostaje mi go albo wybic sobie go z glowy, albo zadzialac. zadzialac nie zadzialam, wiec chyba tylko przestac o nim myslec, nie? ale to takie mile, gdy wiesz,z e jest ktos z kim chcialabys byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
zauroczonaja piszesz, ze trzeba zapomniec, przestac myslec tak jakby to bylo takie proste. ja jeden osoby zupelnie nie moge sobie wybic z glowy chociaz wiem, ze nic z tego nie bedzie, ze to z gory przegrane a jednak nie moge dlaczego nie probujesz zadzialac? nie musisz podejmowac drastycznych krokow ale delikatne pokazanie swojego zainteresowania jest wskazane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, może warto zadziałać i zwrócić uwagę :) On w Twoim wieku, nieśmiały jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
starszy ode mnie, dobry znajomy ale obydwoje jestesmy w zaawansowanych z zwiazkach. takze sama widzisz jaka to beznadziejnosc u mnie :) mysle, ze Ty masz mniej do stracenia - daj mu jakos znac - to nic nie szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
starszy ode mnie, dobry znajomy ale obydwoje jestesmy w zaawansowanych z zwiazkach. takze sama widzisz jaka to beznadziejnosc u mnie :) mysle, ze Ty masz mniej do stracenia - daj mu jakos znac - to nic nie szkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
no ciezko wybic z glowy, bo wiecie jednak idealizuje sie takak osobe, ja tego tez zapewne idealizuje, zaje sobie z tego sprawe. po prostu zawrocil mi w glowie no;) starszy ode mnie o 2 lata, nie jest niesmialy. jest moim instruktorem pwnym zajec w klubie sportowym, cwiczymy razem jednym slowem. nie chce sie do niego slodko usmiechac, bo wyjdena jakas napalona idiotke, ktora leci na swojego instruktora, a nie mamy kiedy pogadac tak sam na sam. on sie usmiecha, zagadal pare razy, ale mysle, ze to tak bardziej sluzbowo, wszystkich traktuje tak samo;) pelen profesjonalizm:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeeeeeeeeeeeeee
a ja dzis padłam z wrazenia jak zobaczylam faceta w banku ktory mnie obslugiwal......... siedzialam jak zahipnotyzowana, nawet puscil mi oczko.. jak na zlosc nie mial plakietki z imieniem i nazwiskiem:( jak ja mam teraz odezwac sie do niego.... straszna lipa. moze jakies pomysly?? dawno mnie nikt tak nie oczarowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
no to rzeczywiscie, ja mam mniej do stracenia, Twoja sytuacja jets bardziej somplikowana. mi sie marzy, zeby to on zadzialal, zauwazyl mnie. wychodze z zaloenia, z ejak facetowi sie dziewczyna podoba, to zagada:) i nie ma co go tlumaczyc. a ja nie mam pomyslu jak delikatnie dac znac. mam taka tendencje, ze jak ktos mi sie podoba, to bywam obojetna i udaje, ze go nie zauwazam, z tym robie poodbnie:D:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
puscil Ci oczko?:D:D wybierz sie do banku raz jeszcze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
to u mnie lekko inaczej :) bo ja go znam bardzo dobrze a jego wady juz zwlaszcza :D to po prostu jest moj ideal zycia tylko niestety za pozno poznany. a zreszta dalam mu znac, ze jestem zainteresowana on mnie tez ale i tak zmienimy swojego zycia az tak bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie podobnie Jak to są nieszczęśliwe związki w których się nie układa, to nie ma co patrzeć czy zaawansowane czy nie (tzn. jeśli jest ślub to faktycznie problem ;) ), tylko dbać o swoje szczęście... Czasem trzeba być egoistą :) Jak długo te związki trwają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeeeeeeeeeeeeee
Pusi=cil mi oczko az sie zpeszylam bo nie spodziewalam sie;p hehe kurcze no nie mam innego wyjscia.... tylko w jakiej sprawie niby mam sie tam wybrac... bo on pracuje w kasie... yyy poza tym zdazylam zauwazyc ze obraczki nie mial:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
no wlasnie, nie chcecie sprbowac? jelsiczujecie cos do siebie, znacie sie, wiec to nie jest idealizowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
Ona.. czy takie nieszczesliwe? nie nazwalabym tego tak. raczej slowo nietrafione zwiazki.... trwaja 10 i 7 lat. nigdy jeszcze w zyciu nie zalezalo mi tak na nikim jak teraz. chyba obydwoje za bardzo sie boimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
nie wiem, moze jakis przelew zrob u niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
u mnie podobnie :(((--> to rzeczywiscie kawal czasu, ciezko chyba tak zerwac z kims, z kim tyle przezylismy, ale no nie wiem, chyba warto? gadaliscie o tym otwarcie? czy moglibyscie zostawic swoich partnerow i byc razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeeeeeeeeeeeeee
Ja byłam z facetem prawie 6 lat i gdy juz sie nie ukladalo zbytnio skonczylam to.. wstrzymywalo mnie chyba tylko przyzwyczajenie, ale nie ma sensu tak na sile.... ciesze sie ze tak sie skonczylo, mimo iz nie zerwalam dla nikogo innnego, bo od tamtej pory jestem sama:) wracajc do mojego tematu... kurcze bank mam kol domu, ale pojade pol miasta do niego do tego banku, tylko musze miec dbra wymowke.... podejrzewam ze jak mnie zobaczy to skojarzy;p jakies inne propozycje? do odwaznych swiat nalezy i ja korzystam z tego stwierdzenia jak najbardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
ja tamsie na bankach nie znam, wiec chyba nie pomoge. co sie jeszcze na bankach robi przy kasie?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeeeeeeeeeeeeee
no wlasnie nie mam pojecia co tam sie robi na kasie;p ale zaraz pszukam odpowiedzi w internecie;D kurcze gdbym tak znala jego imie i nazwisko no.. to by mi wiele ulatwilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
no na pewno by ulatwilo, ja to swojego na n-kpodgladam, wiec z tego wnioskuje, ze jest sam, nawet na gg go znalazlam, nie majac nr:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
ciezko zerwac oj ciezko. ja widac po stazach nie jestesmy juz bardzo mlodzi. kazde z nas mieszka juz od lat z ta druga osoba, prowadzi sie wspolne gospodarstwo, mamy wspolne sprawy majatkowe. to nie jest tak sobie po prostu zerwac i byc razem. nie rozmawialismy o tym - pokazac to pokazalismy sobie nawzajem, ze cos do siebie czujemy ale gorzej juz to powiedziec, mysle, ze kazde z nas boi sie, ze jednak nie odebralo zachowania drugiego dobrze i boi sie uzewnetrzniac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgtru
rob zakupy w interenecie i plac przelewami u niego, zakupy nie musza byc duze, choc i tak to kosztowny pomysl albo zaloz sobie drugie konto i rob przelewy z jednego na drugie, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie :(((
meeeeeeeeeeeeee a ztym facetem z banku to mnie rozbawilas :D pomoge Ci - w banku przy kasie mozna robic mase rzeczy. mozna otworzyc konto, lokate, rachunek inwestycyjny, zapytac o oprocentowanie kart kredytowych, pogadac ogolnie o oporcentowaniach wszystkego. poza tym kredyty- hipoteczne, inwestycyjne, konsupcyjne. nie musisz kupowac danego instrumentu finansowego od razu - przeciez masz prawo sie dowiadywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgtru
no nie wiem, u mnie w banku od dowiadywania sie jest informacja albo "obsluga klientow indywidualnych" w kasach tylko robi sie konkretne operacje jak wplaty, wylaty i przelewy zawsze zreszta jest duza kolejka i jakby ktos przyszedl i chcial sie tak dopytywac to inni klienci chyba by go zajebali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjgtru
konta otwiera sie i zamyka tez gdzie indziej, jak zamykasz to udajesz sie do kasy i ci wyplaca srodki z tego konta jesli jakies tam masz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeeeeeeeeeeeeeee
o kurcze masa pomyslw widze;D no coz a te zakupy dobry pomysl.. choc latwiec zrobic sobie przelew przez internet, poza tym prowizja pewnie niezla w tym banku bedzie;p hehe ale coz raz na jakis czas mozna;p hmm a moze konto sobie zaloze u niego;p hehe a czemu Cie rozbawialm?? wiem podchody jak nastolatka, chociaz mam 25 lat;p usiluje sie dodzwonic do t5ego banku i poprostu poprosic o polaczenie z kaasa, i tak po ludzku z nim pogadac;p ale nie moge sie dodzwonic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczonaja
uu, odwaznie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×