Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutam się trochę

były-co myśleć..

Polecane posty

Gość smutam się trochę

Nie wiem już co mysleć. Opowiem doradzcie.. Otóż od 2 lat nie jestem z moim byłym chłopakiem, to On mnie zostawił.. ale to ja byłam nieznośna,zaborcza, ujawniałam najgorsze cechy charakteru- wstydzę się tego.. I miewamy takie etapy kiedy albo wogóle się ze sobą nie kontaktujemy- kilka miesięcy.. albo spotykamy się powiedzmy przez 2- 3 miesiące.. I potem znowu zero kontaktu. Teraz jesteśmy na etapie spotykania czasem- On wie że ja Go kocham. Ale sam nic o uczuciach nie mówi, zmieniłam się i bardzo Go szanuje.. świetnie nam się gada.. Ale on nie dąrzy w jakiś znaczący sposób do tych spotkań, mam wrażenie że trochę mnie olewa, potrafi nie odpisać na esa.. mimo to dąrzy do bliskości fizycznej. Wiem że nie ma i nie miał nikogo... ale mimo że go kocham.. nie wiem czy to powinnam brnąć dalej.. bo czuje że i tak za chwilę znowu nie będziemy się kontaktować. To jest takie dziwne, nie pyta mnie jak się czuje, co myślę.. jak minął dzień, nie śle esów na dobranoc.. Kocham Go i niechce być tylko byłą zapchaj dziurą.. Bo mi żle z tym.. nie wiem próbuje Go w sobie rozkochać ponownie.. ale już sama się gubię. Wiem napewno że kiedyś nigdy by nic z dziewczyną której nie kocha.. i wogóle ale teraz sama już nie wiem, wkońcu ludzie się zmieniają. Zaprosiłam Go na pewnym portalu.. moje zaproszenie odrzucił/stwierdził że nie chce mnie znajomych.. że wogóle z tego portalu nie korzysta.. a wszyscy ktorych tam ma jego zaprosili i nie mógł odrzucić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
ja to wszystko wiem.. ale powiedzcie jak to z boku wygląda.. ?? wkońcu ja go kocham i nie oceniam obiektywnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
tzn.. bawi się moimi uczuciami..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była Twoja pierwsza miłość? I jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
zmieniłam się, staram się naprawdę.. ale On wogóle zupełnie nic a nic się nie stara.. Czuje jakby te spotkania ze mną czasem- były dodatkiem do jego bujnego życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to wygląda z boku? zacytuję Cie: "od 2 lat nie jestem z moim byłym chłopakiem sam nic o uczuciach nie mówi Ale on nie dąrzy w jakiś znaczący sposób do tych spotkań, mam wrażenie że trochę mnie olewa dąrzy do bliskości fizycznej (!) niechce być tylko byłą zapchaj dziurą" Masz jeszcze jakieś wątpliwości? Po co Ci taki znajomy? Bo nikim więcej niż facetem do łóżka nie jest... no chyba, że nazywasz go "przyjacielem". Nie odpowiada Ci taki układ. On nie daje tego czego byś chciała. Pora się z tego uwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
najgorsze jest to że ja nie potrafię.. bo Go kocham:( nie umiem ułozyć sobie życia z nikim innym.. od 2 lat codziennie myslę o byłym.. nawet jak jesteśmy na etapie braku kontaktu. Myślę.. martwię się.. itp. I nie jest tak że nie mam swojego życia, bo mam.. znalazłam sobie tyle zajęć że nie miewam prawie czasu..realizuje swoje marzenia, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko zobacz jak źle się czujesz w tej całej sytuacji... to powinno Cie skłonić do działania... ile można trwać w tak chorej sytuacji? Która nie prowadzi do niczego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
przyjacielem nazwać go nie mogę.. jestem zbyt dumna żeby o cokolwiek Go prosić.. a On mi w niczym jeszcze nie pomógł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej naprawdę mamy Ci podpowiadać co masz zrobić? Moim zdaniem wiesz tylko na wszystkie możliwe sposoby się bronisz przed tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
ale to blędne koło.. uwolnić się z tego nie mogę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
ciągle mam nadzieje.. że coś się zmieni.. że wróci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego zerwaliście? W jakim jesteście wieku? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przyjaciel"--> cudzysłów użyty został tutaj celowo, taki szczególny wydźwięk miał powstać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
wogóle bylam okropna, zle go traktowałam.. ograniczałam i wogole.. nie wytrzymał. a byliśmy długo ze sobą.. i nie mamy po 18 lat:) 23-24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak nadzieje, że coś się zmieni... nadzieja na to, że ON się zmieni. Ale czy nie idziesz w złym kierunku? Nie odbieram Ci nadziei, ale uważam że ta wiara jest ukierunkowana w złą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooankaooo
"dazy do bliskosci fizycznej" - to jest wlasnie odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
czyli co powiedziec mu że niechce żeby tak było..i zerwać z nim kontakt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
potrzebuje rady.. bo sama nie myślę realnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, wiesz co jest nie tak. Wiesz, że należy coś zmienić. I dodam, że wiesz jak to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
najgorsze jest to że boje się że się nieodezwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutam się trochę
wiem wszystko wiem.. ale boje się zmienić tego.. bo boje się że mimo że teraz go nie mam to już calkiem go stracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooankaooo
stracisz go wszesniej czy pozniej. jestes dla niego teraz przerywnikiem, jak zakocha sie na zaboj to i tak stracisz z nim kontakt. Teraz wykorzystuje cie po prostu. Szanuj sie dziewczyno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×