Puszczanie bąków przy partnerce

Mam dosyć, mój facet jest już ze mną 4 lata, kochamy się, a on kiedyś przy mnie był taki elegancki i kulturalny, a teraz puszcza bąki już nawet ich nie przytrzyma tylko wali smrodem przy mnie, a do tego wszędzie leżą jego cuchnące skarpetki, też tak macie ze swoimi facetami po kilku latach związku?

Tak już niestety bywa:)

bąki to czasem puszczam, żona tez mnie nie oszczedza...ale skarpetki to juz przegięcie

bardzo oblesna i smierdzaca .

No a czego się spodziewałaś? Że do końca życia będzie się kontrolował przy Tobie? Dobrze się przy Tobie czuje, jeśli zachowuje się przy Tobie naturalnie. Ze skarpetkami spróbuj walczyć, ale nie licz na jakieś spektakularne zwycięstwo.

No i co z tego że puszcza ? ;) to znaczy że czuje się przy tobie swobodnie :) To chyba dobrze? :)

Mamy :) Ale kochamy jego śmierdzące skarpetki i jego bąki :) Ja przy nim tez puszczam bąki, jak wymiotuję, to on trzyma moje włosy, a na dodatek pierze moją bieliznę. To jest miłość, szanowna damo, zejdź na ziemię.

Mam rozumieć że chamstwo trzeba akceptować bo niektóre kobiety z tego forum tak robią ?

No ja mam inne wyobrażenia o miłości niż smród z tyłka...

zapomniałam dodać że on lubi też zlizywać mi grzyby z cipiątka mojego jak nie myję się przez kilka dni, a więc to jest prawdziwa miłość.

kiedy smyram piórkiem po cipce moją panią ona raz po raz wypuszcza gazy, ale mamy zawsze ubaw ;)

No a ja i moja żona razem puszczamy bąki i napawamy się przyjemnym zapachem zbuków i zgnitej kapusty.

To jest obrzydliwe fakt, ale coż tak zbudowany jest człowiek, taką ma fizjologię. To normalne. A to, że on przy tobie nie ma żadnych hamulców, to znaczy, że czuje się przy tobie swobodnie i ma do ciebie zaufanie. To oznaka bliskości w związku.

u mnie jest to samo. Mój mąż niegdyś sie kontrolował i nie puszczał bąków. Później jednak najwyraźniej mu przeszło i zaczął pierdzieć przy mnie. Dla mnie jest to szczyt chamstwa a nie miłość i ja sobie na takie coś nie pozwoliłam. Zrobiłam awanturę raz i drugi i poskutkowało. Kiedyś jak facet puścił bąka przy swojej damie to później w łeb sobie strzelał! Szanujcie się kobiety! Bo to jest wyraz szacunku dla nas i dobrego wychowania a nie miłości!!!!!!

Przejżyj ofertę wibratorów: http://www.dyskrecja.pl/sklep.php/k68-Wibratory.html

w y p i e r d a l a ć

w sumie cichaczem wącham te jego skarpety,bo mają taki fajny przepocony aromat,ale bąki mnie odrzucają i nie zamierzam ich tolerować

Ten post wyżej nie jest mój, ktoś się podszywa i robi sobie jaja

ja się kiedyś zesrałem przy mojej żonie, puściłem bąka pod kołdrą i dostałem z liścia w twarz :( potem było długie wietrzenie pokoju

ja pierdziele , fajne kobiety tu przebywaja z poryta psychika skoro uwazaja ze jak facet puszcza baki przy partnerce to jest oznaka blkiskosci i zbieraja brudne skarpetki po facetach ... zenua chyba nigdy w nomrmalnych zdrowych zwiazkach nigdy nie byly . jestem facetem ale dla mnie takie zachowanie to chamstwo i prostactwo , ale skoro wy same sie nie szanujecie pozawalajac facetom na takie zachowanie to nie oczekujcie ze oni beda was szanowac ... zal mi was i tyle ze wasi faceci tak wam psychike skrzywili

Tak to bywa same wieśniaczki tu kiszą na forum

ja sobie zawieszam taki "przedmuchowy" odświeżacz powietrza przy zwieraczu, zatem jak walnę dupogrzmota to w pobliżu roznosi się woń lawendy lub sosenki :D no i damy uważają mnie za dżentelmena! :D PS. muszę tylko nad wytłumieniem odgłosu jeszcze popracować - tłumik odpada - nie mam "tam" tyle miejsca ;)

http://www.youtube.com/watch?v=k6qru2F9Rko&feature=related

Ja musze mezowi robic sniadanie,potem chleb do pracy i posprzatac ciuchy po nim ktore nosil ostatnio,prasuje mu koszulki do pracy i ukladam w kosteczke a ten wyciaga z szafy i polowe rozwala i musze na nowo ukladac,obiad musi byc taki jak on lubi inaczej nie je musze dbac o niego jak o male dziecko ale cale szczescie nie pierdzi przy mnie hihihihihiihih

Z facetami to jak z malymi dziecmi a jak im cos nie pasuje to sie 2 tyg nie odzywaja:/Bez nich jest ciezko zyc a nimi znowu przejebane:)

Mr dzik wali bączury za każdym razem jak mu monika_32 liże odbyt ale jej to wcale nie przeszkadza. Co więcej,ona prosi za każdym razem o więcej.

co ty mozesz wiedziec:)???

monika 32 my i tak wiemy :D

ja też bym chciała to u mojego zmienić, mówię mu, ale jakgrochem o ścianę. no ale jak tyle czasu już jesteśmy, to czego się spodziewac. choć ja trzymam i nic nie puszczam. a od roku dopiero bekam przy nim.

"Kiedyś jak facet puścił bąka przy swojej damie to później w łeb sobie strzelał!" o kurwa :)