Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pozlotka

Nieszczesliwa milosc a maz

Polecane posty

Gość Pozlotka

Moja znajoma od dlugiego czasu ma na GG, Tlenie i Naszej Klasie teksty mowiace o smutku, bolu, samotnosci i tesknocie, o niespelnieniu, o tym, ze krwawi i ze w tym zyciu nie bedzie szczesliwa. Po polsku, angielsku, urywkami piosenek. Zalozyla tez bloga o podobnej tematyce, gdzie pisze opowiadanie o nieszczesliwej milosci. Bohaterka jest zadziwiajaco do niej podobna... Do tego widze, ze ma kilka nowych zainteresowan. Ktore scisle pokrywaja sie z zainteresowaniami pewnego mojego znajomego... Zaczela rysowac. Postaci z jej rysunkow maja rowniez motywy, ktore kojarze z tym facetem. Nasi wspolni znajomi nic nie komentuja, jej maz rowniez. Dziewczyna tego faceta takze. Chyba tylko dla mnie jest to nienormalne... niepokojace. Przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
pilnuj wlasnego nosa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra ma ciągle opisy na gg w stylu: "czy istnieje ktoś lub coś co dało by mi większe szczęście niż moje dziecko? Oczywiście, że nie" i aż serce pęka... więc wiem co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Wiem, ze pilnowanie wlasnego nosa i ogolnie znieczulica sa bardzo wygodne, ale niektorych rzeczy nie powinno sie robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cascasc
a teraz się przyznaj tamta dziewczyna zabujała się w twoim męzu... póki trzyma się na dystans to nie trzeba sie niczym martwic. gorzej jak to przerodzi się w obsesje... już się przerodziło? w każdym razie to jej sprawa, wątpie żeby dziewczyna dała sobie pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cascasc
nie wygodne będzie jak ona ci przyłoży za wtrącanie się... to nie chodzi o znieczulice, ona ma prawo być nieszczęśliwa i ma prawo zamienić swoje życie w koszmar... tak jak ma prawo kiedyś się obudzić i iść do zakonu czy zostać lesbijką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
a co ty niby jestes uosobieniem cnót moralnych? Zajmij sie własnym życiem bo też chyba masz problemy skoro tak cie to intryguje. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Blad. Jej maz to moj dobry kolega, ona kolezanka, ale nieco gorsza. Tamten facet ma dziewczyne, z ktora zdradzil swoja poprzednia dziewczyne. A ja w tej historii jestem kobieta, ktora miala dosc oleju w glowie, zeby go splawic. Boje sie, bo wiem o nim duzo niefajnych rzeczy i obawiam sie, ze jak wkroczy do akcji, 4 osoby beda poszkodowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
To dorośli ludzie, a jak wiadomo życie nie rozpieszcza, sami się muszą na własnej skórze przekonać czym to się skończy. Nikt nie jest narażony na strate zdrowia ani życia więc daj im się uczyć na własnych błędach. Nie ma powodu być czula sie za nich odpowiedzialna, to nie są twoje małe dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Wiesz, a ja bylabym bardzo wdzieczna, gdyby mi ktos na przyklad powiedzial, jakim czlowiekiem jest moj byly, ktorego na szczescie nie ma juz w moim zyciu. Ale wszyscy milczeli tak, jak Ty radzisz. Teraz wiem, ze moj znajomy zdradza swoja dziewczyne (probowal poderwac mnie i moja kolezanke), ze plawi sie w uwielbieniu mojej znajomej (w stosunku do mnie zawsze ja bardzo nieprzyjemnie obmawial) i ze ta znajoma oszukuje mojego kolege, ktorego naprawde lubie... i co? Mam sie zamknac? Obserwowac to jako dramacik? Moze jeszcze sie dobrze bawic przy tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
jeżeli uważasz że jestes predystynowana do roli mesjasza ruszaj na misje... twoja koleżanka widocznie jest zwykłą dziwką i ma gdzieś uczucia innych ludzi, niestety wywlekając całą sprawę nie poprawisz niczego, normalnie myślący, zaangażowany w związek facet zauważyłby że coś jest nie tak. Może spróbuj go wybadać? Może on o wszystkim wie i godzi się na to? Różne są dziś zboczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Nie wiem, czasem mi sie wydaje, ze on tez nie jest w tym zwiazku szczesliwy i mecza sie dla dziecka. Moze powinni sie rozstac, on sobie znalezc jakas panne, ktora go doceni i nie bedzie uwazac za przyglupa (jego zona jest duzo inteligentniejsza od tego i mam wrazenie ze z tego powodu poleciala na tego typa - przyznaje, ze jako znajomy jest bardzo interesujacy), ona - tez kogos, ale nie notorycznego podrywacza w rzekomo szczesliwym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Probowalam z nia porozmawiac (z kolezanka), ale ona powiedziala, ze kiedys byla nim platonicznie zainteresowana, ale to przeszlosc. Boje sie, bo ja znam ich od lat, byla dziewczyne tego faceta tez i jako pierwsza zauwazylam, ze on lubi flirtowac z innymi, ale nic nie powiedzialam :o i mialam racje w 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Moze powinni sie rozstac, on sobie znalezc jakas panne, ktora go doceni i nie bedzie uwazac za przyglupa np ciebie?:) wiesz, to już ich sprawa co zrobią, naprawde odpuść sobie bo musisz żyć własnym życiem, masz tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Nie mnie :) ja mam faceta, na szczescie bez przychowku, i nie wyobrazam sobie zajmowac sie cudzym dzieckiem. Dlaczego u licha, kazdy tu przypuszcza, ze mam zakusy na ktorekolwiek z nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Sorry, ale Wy jak wiecie, ze Wasi znajomi oklamuja czy zdradzaja innych Waszych znajomych, macie na to zlewke i nic Was nie rusza? I moze jeszcze sami byscie chcieli sie znalezc w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
każdy z nas nosi w sobie diabła, a kamień może rzucić tylko ten to sam jest bez winy. Mówię jedynie, że ty masz swoje życie, a oni są dorośli i wiedzą co robią. Nie masz możliwości inerweniować tutaj, bo niby co miałabyś zrobić? Na jakie liczysz efekty? Oni muszą sami się dowiedzieć na czym im zleży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Nie zadręczaj się, idź odpocząć, na pewno miałaś ciężki dzień. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Nie wiem... ale mam straszne wyrzuty ze wiem jaki on jest i widze co sie dzieje, a nic nie robie z tym :o Te kobiety obie maja dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pozlotka
Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×