czy to mozliwe?

rok temu skonczylam karmic piersia.....od paru dni zauwazylam ze po nacisnieciu sutka pojawiaja sie krople mleka.czy to normalne

mleko? moze to jakas wydzielina, tylko lekarz moze Ci pomoc..

wyglada na mleko.......czy tez tak mialyscie? moze jestem znowu w ciazy....

nie bylam jeszcze u lekarza.testow tez nie robilam...boje sie

tez tak miałam.......dość długo i tylko po naciśnieciu

na poczatku 1 ciazy tez pojawialo sie mleczko po nacisnienia sutkow.........czy po zaniku pokarmu,rok pozniej moze mleko powrocic?

serenika.....jak dokladnie bylo u Ciebie? bo ja karmilam pol roku,pozniej mleko zaniklo i przez rok nie mialam ani jednej kropli po nacisnieciu sutka.od paru dni zauwazylam kropelki mleka.tez tak mialas?

jestem przerazona,nie jestem gotowa na 2 dziecko....

zrób test A moze masz wysoki poziom prolaktyny ? Jezeli test wyjdzie negatywny to idz do ginekologa lub endokrynologa , bo moze masz za wysoką prolaktyne

zrobie test.narazie jestem przerazona i chce wyciagnac wiecej informacji od kobiet ktore karmily piersia....

podnosze

zapewne masz za wysoki poziom prolaktyny. zrób sobie badania w tym kierunku. najlepiej test z obciążeniem - pobierają ci krew, bierzesz tabletkę metronidazolu (chyba nie pamiętam dokładanie bo daaawno je robiłam) po godzinie znów pobierają krew i po kolejnej godzinie znowu. jeśli jest możliwość ciąży to najpierw zrób test - tańszy i mniej kłopotliwy od badania prl :)

czyli cos nie tak.....mleko od tak sobie nie wraca......ok.zaczne od testu ciazowego........strasznie sie boje

podnosze

podnosze

ja tak mialam, karmiłam 3 miesiące a po 2 latach po mocniejszym ściśnięciu sutka też się pojawiała kropla.

też tak miałam - idź po skierowanie do endokrynologa u mnie prolaktyna była w normie, a wydzielina się pojawiała... powodów może być wiele

teraz jestem w ciazy wiec bez sensu jest badanie prolaktyny. Poza tym chyba była w normie skoro mialam owulację i zaszłam w ciążę.

kamien z serca:)

w ciazy nie jestem:) zrobilam test

ja nie karmiłam piersią od początku, urodziłam w lipcu i nadal mi malutko leci, gin widział i powiedział że taką ilością głowy mam sobie nie zawracać

Może trudno w to uwiezyć ale u mnie mleko pokazywało się jeszcze pięć lat po zaprzestaniu karmienia.

a ja mam troszkę inny problem(nie do rozwiązania zapewne) jestem na 2 tyg przed porodem a pokarmu mam ilości astronomiczne( jak na ten etap, tak mi się przynajmniej wydaje) Czy to coś oznacza czy to po prostu przedsmak nadchodzącej przyszłości??