Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja1987

teściowa /mamusia

Polecane posty

Gość ja1987
no niestety moja np kupowala mojemu mezowi juz po slubie ubrania, ale jak kiedys powiedzial tesciowi przez telefon ktory dzownil do niego jaki rozmiar spodni nosi a maz na to "niech mi mama ubran nie kupuje bo one sa obciachowe" tak sie skonczylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja1987-to chociaz masz szczescie ze Twój mąz zwrócił swojej mamie o to uwage...ja przez 1,5 roku toczyłam wojnę o ubrania ale dla smyka naszego bo synusiowi jak chce kupowac to jego sprawa i jej ale żeby wnukowi pierwszemu kupywac same ciuszki w lumpku to dla mnie szczyt był. cały czas tylko reklamówy przynosiła nigdy nic nowego nie kupiła. czsem juz w nerwach przez okno potrafiłam ciepnąc te rzeczy boaz mi sie szkoda robiło ze 1 wnuk i tylko na tyle ją stac ale można było sobie gadac do niej ona miała strategie do tej pory ją ma popłakac sie przy moim męzu i zrobic z siebie ofiare dla mnie to takie załosne było.przypomniałam sobie nawet sytuacje jak na wakacje pojechalismy do jego rodziny i potrafiła tam wszystkich obdzwonic jak mamy dzien spędzac a co najlepsze nawet chrzciny nam tam załatwiła bo podobno ja chciałam...jak wrócilismy to oczywiscie wszystkiego z płaczem sie wyparła chociaz dowody niezbite na to mieismy ale mój męzus jak zwykle po stronie mamusi stanał... może dlatego jej tak nie nawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
ale u mnie tez na poczatku mezus po stronie mamusi dopiero niedawono zrozumial kto jest jego rodzina ale i teraz zdarzaja sie jazdy o mamusie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz pomału zaczynam tracic nadzieje że on to zrozumie ale walczę dalej... no to moze teraz jakie metody macie na swoich Tesciów:)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
a ja z moją sunową latamy do solarium i póżniej do baru na piwko a co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
i moja jest tez z tych placzacych potrafi tak zamotac sprawe ze poprostu masakra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuki123
dodam że synowa mieszka u mnie ale mają swoje osobne mieszkanie i ja tam się nie mieszam w niczym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
1. olewam to co do mnie mowi a mnie to wkurza... udaje ze nie slysze 2. mowie to co mysle i nie zawsze to jest mile... 3. unikam kontaktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
franka- dobra metoda,hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona przychodzi tylko dlatego że ma wnuka (2 wizyta a dziecko ma 9 miesięcy skończone) nie zna mojego adresu (mój facet ją przywozi) nie zna do mnie telefonu :) żyć nie umierać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
to ja bym chyba czasem taka wolala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
no ja mam taka matke, i powiem szczerze ze wole ja niz tesciowa ktora zaglaskuje mojego malucha:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka
moja kolezanka sprzedala mieszkanie w którym mieszkala z mężem i dzieckiem bo jej tesciowa namówila ją zeby dobudowali do domu tesciów pietro i tam razem zamieszkali i ona głupia sie na to zgodziła a teraz mówi ze żałować bedzie do konca życia....jak mozna sprzedaz swoje mieszkanie i isc mieszkac w domu teściów.szok...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO ja1987 Ja mam ten sam problem, tesciowa wykorzystuje moment kiedy nikogo nie ma w naszym pokoju i grZebie mi po rzeczach. ostatnio ja przylapalam jak grzebala mi w pokoju a ona na to ze gazetke sobie pozycza.... sorry ja nawet jak nikogo nie ma w domu nie wchodze do jej pokoju bo po co?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
u mnie nawet maz z nia o tym rozmawial ale nie pomoglo... na szczescie teraz to sie zmienilo odkad mieszkamy "sami"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moja tesciowa nawet psa bym sie bala zostawić! Ona jest straszna, oczywiscie nie odzywamy sie do siebie juz poł roku po ślubie z jej syneczkiem. Znosiłam dlugo jej dziwactwa ale kiedys miara sie przebrala i wygarnełam jej wszystko co mi lezało na sercu i uwierzcie mi ze starsznie mi ulzyło (polecam) :) Zaczne od tego ze tesciowa ma problem z alkoholem (tzn dla mnie jest zwykla alkoholiczka) ale moj maz caly czas twierdzi ze to choroba i jego mamusia nie jest niczego winna! kiedys ja odwiedzilismy z moja malutka coreczka chyba miala wtedy 3 m-ce, to nie dosc ze wchodzac do jej domu mozna było siekiere zawiesi w powietrzu tak było zakopcone od papierochów (a wiedziala ze przyjedziemy wiec mogła przewietrzyc dom) to jeszcze pozniej łaziła do innego pokoju i popijała wóde a poźniej przychodziła do nas i brala moja małą na ręce. Na poczatku nic nie podejrzewalam ale poxniej jak sie do mnie zblizyla to poczułam o niej. Takich akcjii z jej strony było więcej ale zeby to wszystko opisac to miejsca by mi brakło.Ogólnie moja tesciowa jest beznadziejna i ciesze sie ze wymazalam ja z mojego zycia, tylko szkoda ze moj maz nie chce zrozumiec i przejrzec na oczy jaka jest jego "mamusia" a przez to wszytsko cierpi tylko nasze małzenstwo! :( Ma ktos moze podobna sytuacje? jak cos to piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem szczerze nie wiedzialm w co sie pakuje idac mieszkac do tesciowej niby mila starsza pani a tu wyszlo ze z niej balaganiarz len, plotkara, tylko pali papierosy, nic nie robi nic!!!!!!!!!!!! ja zapierdzielam caly czas. ja juz tyle razy mowilam mezowi zeby zamkniecie zrobil do naszego pokoju blagalam a on ze jak to bedzie wygladac..... naparwde ja tez chce miec troche prywatnosci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzenstwo meza mowi ze glupoty gadam o ich mamie (maz dobrze wie jak jest) ze jak bede miec dziecko to ona bedzie sie nim opiekowac. w zyciu w zyciu ja bym jej dziecka nie zostawila ona sie zapomina pali na potege nigdy nigdy !!!!!!!!! psa sie boje jej zostawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienka riposta1
mi w ubiegla niedziele na komunii tesciowa do mnie: a co zapomnialas spodnicy? mialam tunike ale nie mega krotka, a potem gadam do szwagierki ze ide do wc bo pyta gdzie ide a tesc na to: a co, chcesz zaprezentowac swoje buty??? japierdole jaka masakra, ja mialam buty kupione mc temu i je widziala nie raz a jej 2coreczki kupily specjalnie na komunie na 12cm szpilce to one moga, japierdole:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
ja rozmawiam z moja mama o nowej fryzurze (dla mnie) a tesc ze moje wlosy to tylko polac benzyna i podpalic:/ ( a mam dlugie czarne i geste,wiec nie sa jakies brzydkie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos teścia, mój dziecka nie widział i nie zobaczy bo jak byłam w ciąży (pierwsza ciąże straciłam) i usłyszał że nazwisko dziecko będzie mieć moje to wywrzeszczał mi w twarz "myślałem że będę mieć wnuka, mój ród zaginie przez ciebie!!!" teściowa mu trochę wtórowała stąd moja niechęć do nich. Zamiast sie cieszyć że zaraz rodzę że donoszę ciążę to oni awanturę mi robią o nazwisko (przez stres wylądowałam w szpitalu z przedwczesnymi skurczami, po 2 tygodniach w 35,5 tc urodziłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
wlasnie ide na impreze z tesciami i szczerze to mi sie nie chce, ale maz sie uparl wiec robie mu ta przyjemnosc! Mam tylko nadzieje ze jakos wytrzmam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja1987
niestety ja mam podobnie... a teraz moja tesciowa stala sie straaaaaaasznie upierdliwa ( moze okres przekwitania przechodzi- ma 50l) az sie z nia siedziec nie chce! A najbardziej mnie wkurza jak to ona sama sie wychwala;/ wszystko ona naj... a historie jak to ja faceci podrywaja to poprostu boki zrywac! bo ani ona jakas piekna, figure to ma jak hipopotam i inteligencja tez nie grzeszy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antytesciowa
a moja wczoraj jeszcze na doprawke: powiedzialamn jej ,ze musze zaczac cwiczyc bo po ciazy troszke brzuszka mi zostalo a ona: tobie po ciazy nie zostalo brzuszka ty juz masz taka figure, caly czas tobie brzuch odstawal:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×