od dziś nowa JA!!!dużo kilogramów do zrzucenia

czy ktos chetny do wyzwania

ja się przyłączę bo chętnie z kimś powymieniam doświadczenia i poglądy,mam tylko nadzieję że ten temat zaraz nie padnie jak to z innymi bywa :)

ja mam 15 do zrzucenia.

niechce w swoje zycie wprowadzac jakis mega rygorystycznych diet chce pomalu ograniczac jedzenie miec wprowadzic wysilek fizyczny w swoj harmonogram tygodnia.dosc mam juz przecierajacych sie spodni walkow na brzuchu okraglej buzi dos cdosc dosc dosc !!!!!!!!!!!!!!!!!

ja mam bardzo duzo do zrzucenia bo waże 110kg jakies:( wstyd straszny ja bede sie cieszyc jak zejde do 90 a potem stopniowo w dół .tez chciala bym by ten topik nie upadł bo jednak topik daje te wewnetrzne wsparcie.

To Ja też do was dołaczam..:) Jestem na diecie ale z grzeszkami od 1 maja mam do zżucenia 18kg i mam nadzieje że mi sie uda:) do końca sierpnia chciałabym ważyć 60kg ale nie wiem czy to możliwe żeby w takim czasie schudnać 18kg. Może sie uda a Jak nie to ile sie da:D za mną już 2 kg oby tak dalej:)

moja waga aktualna to 77,9kg

Ja ważę wprawdzie połowę z tego co Ty, bo 55, ale mam tłuste uda i ogromny brzuchol, musże zgubić chociaż 5 kg Zawalcze z Wami :)

zastanawiam sie znów na south beach, bo rok temu schodłam na niej 10 kg w 2,5 miesiąca...głodna nie chodziłam...

a ja chce 14kg zgubic mam 156cm wzrostu i waze 66 kg:( chce 52 chociaz:( od 1 maja zaczelam... jezdze na rowerku sobie 10km dziennie i robie brzuszki a dodatkowo z neta z youtube cwiczenia 8minut na nogi... ponadto nie jem slodyczy juz...ehhh ciezko jest i po 18h, duzo warzyw i wody... moze sie uda... nie jestem za jakas konkretna dieta bo to kosztuje duzo czasu i kasy...mniej jesc bede i cwiczyc....myske ze do sylwestra sie uda:) jestem z wami

hmm głód -pojęcie względne . - rzeczywiście Wkurzona masz masę tłuszczu!!! Pomyśl czasem jak się poczują te, które zeby mieć tłuszcz taki jak ty -musiałyby schudnąć "całą ciebie". ehhhh myśl!!!!!!!!

ja narazie mam za sobą 11 kg od stycznia,może wolno ale za to wiem że zdrowo :) jeszcze trochę zostało,ale nie wyznaczyłam sobie żadnej daty do której muszę schudnąć. Mam nadzieję że dalej będzie powoli leciało,choć zauważyłam że co 5 kg. waga na chwilę w miejscu staje.

Uuuuu wietrzę dobre miejsce dla siebie w tym temacie. Można?

pewnie że tak,bo jak widać temat nam powoli pada :)

jak na sama mysl o diecie podwojnie glodna jestem chodze i szukam co by tu jeszcze wciagnac :O