Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowita1984

dieta protal - zaczynam!! Kto ze mną??

Polecane posty

pierwsza!:P aleee śniadanie sobie strzeliłam! kanapki:D:P z pomidorem, papryką i wędzoną piersią! rewelacja! tak jak myślałam, przyszła @. może zalicze jakiś fajny spadek kg gdy sobei pójdzie...;)OBY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej stokrotko-ja też dzisiaj miałam iscie królewskie śniadanie -wedzony łosoś z twarożkiem light, ale dobreeee było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:)🖐️ 100krotka 🌻wielkie dzięki za to wczorajsze pocieszanie👄 od razu mi sie zrobiłolepiej jak to przeczytalam:) dobrze ze małej Ali nic sie nie stalo podczas tych"przygód" Mojej też nic raczej nie jest,moze ma tylko jakiegos miniaturowego guza,którego ja tylko widze,ale zachowuje sie normalnie i w ogóle...mam nadzieje ze jakieś "skutki uboczne" skoro sie do tej pory nie pojawiły,to juz sie nie pojawia:o Facetowi w koncu nic nie powiedziałam, zanimwrócił z pracy,przyjechał mój tata,wiec przy nim nie chciałamnic mówic...a potem to w ogóle sama nie wiedziałam czyjest w ogóle sens go denerwowac... Chyba dzieckomnie tak zmieniło, wczesniej byłam twardsza i facetowi zawsze prosto z mostu waliłam comi na sercu leży:D kropla,no pięknie-lody, chipsy:o :p mnie tez wkurza tłumaczenie sie w towarzystwie, czemu tego nie zjem, albo nie wypije:o czasem tak samo jak Ty,po prostu z bólem serca zjadam,dla świętego spokoju:o bez sensu:o z większosciąludzi po prostu nie mam ochoty gadac na temat moich zmagan z waga itp,nie chce tez zeby ktos mnie zdołował i np.skomentował to,ze sie odchudzam tekstem w stylu,ze mam racje,bo mogłabym schudnac troche,albozacznie dopytywac ile waze itp. Najgorsze sa własnie te chudzielce,co to sie nigdy nie odchudzały, nie odmawiały sobie niczego a figurka cool, taka to nic nie rozumie,mysli sobie pewnie ze sie o sobie nie dba , zre na potęgę,skoroma sie zbedne kg:o Tylko osoby które mają jakies tam problemy z wagą tak naprawde potrafią zrozumiec... 100krotka--rozumiem ze te kanapki to z Twoimi ukochanymi plackami?:D po tych plackach to Ty powinnas codziennie latac do wc:p U mnie wczoraj dzien minął bezgrzesznie,ztych nerwów to mało co zjadłam a na wadze więcej WHY???????? wczoraj było 79,7 a dzis 79,9 :o zwariować można:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :)) witam Was gorąco :)) ehhhh ja wracam tam gdzie byłam :)) dziewczyny jestem oczarowana Zakopanem i okolicami :)) było przeee super, ale za mało czasu by zobaczyć wszystko, zwłaszcza że ja dwa razy dziennie darłam na Krupówki :)) ochodziłam się strasznie dużo i efekt widać po wadze :) -2 kg :D co do diety, trzymałam się można powiedzieć tak w 90 %, te 10% to było piwo i oscypki :P generalnie jak tam nie byłyście to polecam wyjazd, jedyny minus to straszne tłumy zwłaszcza sobota i niedziela, no i korki jeśli ktoś wybiera się samochodem lub autobusem. dziewczyny tak Was teraz w między czasie podczytuję, bo mam sporo roboty w pracy, na resztę później odpiszę.... Paulla wierzę że się wystraszyłaś upadkiem malutkiej, ale myślę że wszystko będzie dobrze... ale faktycznie musisz być przygotowana że to nie ostatni "wypadek" malutkiej... moja siostra z małym wyszła w sobotę do domu... trochę się o nią bałam bo dopadła ją jakaś depresja po porodowa i wciąż płakała bo jej się za wszystkimi strasznie tęskniło... a Paulla mam jeszcze pytanko, jakich ty używałaś w fazie niemowlęcej oliwek do ciałka dla małej, bo siostra ma z Johnson & Johnson i mówi że małemu tak jakby on skórę na nóżkach wysuszał bo mu schodzi (coś takiego jak po opaleniźnie schodzi skóra)... a ja gdzieś słyszałam że najlepsze kosmetyki to sa te polskie bo są najłagodniejsze.... no nic wracam do pracy :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jowitaaaaaa:):):)🖐️ super, ze juz jestes i ze urlop udany:) ja byłam w zakopcu wieeele razy,wiemjak jest super:) w nastepnym roku,jakmała podrośnie,zchłopemna bank pojedziemy:) no i 2 kg mniej!!!!!super!!!! moze trza sie wiecej ruszac?:p co do siostry, to wiele kobiet po porodzie ma cos w rodzaju depresji,w szpitalu wiekszosc tomiała;) to hormony!!!ja tez wyłam jak bóbr ciągle :p i nie tylko ja:p na mojej sali to bywały momenty(a było nas 6) ze płakałysmy wszystkie :D ja bylam straszną placzką przez ok 3 tyg po porodzie,potem powoli mijało,aczkolwiek na 100%odkąd mam dzidzie stałam się o wieeeele bardziej wrazliwa, prawiecodziennie coś mnie wzrusza np w tv i mi łzy lecą:p co do kosmetyków, to juz w szpitalu wszystkie dziewczyny odradzały johnsona , ponoc czesto uczula, tak samo jak nivea. Wiele dziewczyn polecalo bambino,ale ja nie znosze tego zapachu i u mojejmałej używałam od poczatki oliwki Ziajka:) sliczny zapach,zero uczulen, do kąpielipoczatkowo mydełko bambino,dopóki nie odkryłam zelu HIPP do ciała i włosów, do tej pory uzywam tylko tego,w szpitalu widziałam,ze pielegniarki kapały dzieci w tym zelu:) do buzi poczatkowo krem bambino(inne uczulały np Mustela), ale odkąd zrobiło sie ciepłomusiałam zamienic na jakis mniej tłusty,kupiłam tez HIPP krem do twarzy i ciała(uzywam tylko do twarzy ) i jest super, lekki, szybko sie wchłania,uczulen sero.A do ciała teraz juz od dawna nie uzywam oliwek, tylko balsam dociala tez HIPP:) takze teraz to sam HIPP. Przy drugim dziecku od razu bede uzywac HIPPA:) tylko nie wiem czy te kremy i balsamy nadaja sie od 1 dnia, wiem ze zeldo mycia na pewno jest idealny dlanoworodków,nie wiem jak reszta. Jaknie,to bede łaczyc ziajke z hippem,do bambino raczej juz nie wróce, ani kremy ani mydła(sucha skóra ponim jest i brudzi wanienke,zostawia osad,a po zelu hipp skóra nawilzona i wanienka czysta:) Takze generalnie polecam Ziajkę i Hippa :) no,to masz całe wypracowanie,ciociu jowi:) w razie jeszcze jakichs pytan-wal jak w dym;) słuze pomoca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulla dzięki :) no to teraz tak mnie oświeciłaś że jak wrócę do domu to będę szkolić moją siostrę :P a ona tylko oczy będzie robić skąd ja to wszystko wiem i powie w końcu że pewnie nic nie robiłam w pracy tylko w sieci grzebałam :P a propo tych komentarzy ludzi wiecznie szczupłych to dziewczyny ja tez to znać :( a najgorsze jest że wszystkie moje kuzynki które przyjeżdżają do mnie i koleżanki zawsze na początek lustrują mnie spojrzeniem czy schudłam czy przytyłam, a po jakiejś godzinie słyszę że one są na diecie... a najbardziej mnie wkurza a przy tym śmiać mi się chce że pierw głośno mówią że się odchudzają a po chwili wpierniczają kolejny kawałek ciasta... a jedna taka moja kuzynka pierw się naje a potem każe mi robić herbatę odchudzającą :P a inna koleżanka potrafi zjeść 30 pierogów na raz i chuda jak nie wiem co :( a jeszcze dodam że po tych wizytach kuzynek i koleżanek zawsze taka zdołowana jestem że po prostu czasem wolę jak nikt mnie nie nawiedza... a jeszcze jak słyszę że jakaś tam kuzynka taka laska szczupła jest i bardzo ładna to już w ogóle mega doła łapię... nawet teraz na wspomnienie o tym jest mi smutno :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita fiuuu fiuuu 2kg mniej!!!! czaddd!!!! gratuluje🌼 i też chce!!!!:P a ja myślałam, że Zakopane teraz oblężone przez ludzi... Paula - może woda w organizmie się zatrzymała i na wadze więcej... ciesze się, że Malutka ma się dobrze;) no i kanapki oczywiście z mojego placka:P:P nie ma mowy żeby sie nie udał:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita,wiem jak to jest z tymi odwiedzinami i oblookiwaniem i w ogóle:o 100krotka Ty to chyba powinnaś medal dostać za wierność tym plackom:D aaaaaaaaaaale mam dziś apetyt:o szok:o normalnie rano jak zjadałam2 buły z czyms to już ostatniej połowki dojesc nie mogłama dzis zjadłam je i byłam wciąz głodna!!! potem jogurt... potem udko gotowane,marchewka gotowana,troche rosołu(zdjęłamtłuszcz:p) potem mizeria z pomidorów , cebuli,jogurt... teraz znów jogurt:o ło matko tyle to ja jem i to nie zawszew ciagu całego dnia a dopiero mamy 15:o:p moze@sie zbliza? my jakoś tak prawie w tym samym czasie mamy:D(tzn.ja,100krocia i jowi).:p zapominam Wam ciągle powiedziec jak ja ostatnio kocham CEBULE:D pamietam ze 100krocia kiedyś miała taką fazę:D u mnie to już trwa chyba z miesiac zjadam tony cebuli:D na kanapkę to kroję taki gruby plaster, jak pomidora:p zjadam kilka cebul dziennie,dodaje do wszystkiego(prawie). Potrafię nawet samą ugryźć:p Dziewczyny zaczynam sie stresowac tym slubo-chrztem:o Trza sie zaczac rozgladac za kiecką i reszta rzeczy:o co prawda zostało jeszcze 2m-ce, ale to zleci jak nie wiem:o nie wyobrazam sobie tylko kupowania sukni z małą :o chciałabym iść szukac nie z chłopem-bo wiadomo ,ze chłop sie nie zna i nie doradzi, tylko z jakąśkoleżanką,ale z moją dzidzia nie wyobrazam sobie szukania,mierzenia:o a ona nie zostanie z nikim:o😭 Chyba dlatego ludzie biora slub przed rodzeniem dzieci:o:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
placki królują:classic_cool::classic_cool::D no to musisz na zakupy zabrać malutką, chłopa i koleżankę:D:classic_cool: cebulę też wielbiłam swego czasu, ale teraz zrobiła się strasznie 'mocna':o wcześniej obierałam ją, kroiłam i jadłam. teraz bez płaczu obierać sie nie da:o:D waga Ci rośnie, apetyt też - jak nic @ będzie;) też apetyt miałam ogromny ostatnio:o ale jadłam tylko to co dozwolone;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolcia 001
ehhh jak miło popatrzeć na Waszą radośc z odchudzania dukanem:)) też tak się cieszyłam:) na dukanie schudłam 15kg w 3,5m-ca! z 80 na 65kg. Ale niestety w ciągu roku przytyłam 7kg i jakos nie mogę zabrac się znowu za odchudanie:( na samą myśl o jedzeniu makreli, kurczaka itd.itd. to słabo mi się robi, wiem, że jest pełno różnych przepisów, ale jak wracam z pracy to jestem tak głodna,. ze robiłam zawsze coś co jest najszybsze:)) no racuszki z otrębów smazyłam na parafinie do kafki to tak)) ale pamiętam, że miałam taki pałer, taką ochotę do życia;)) muszę zarbrac się znowu za siebie bo jestem wściekła sama na siebie, że znowu się zapuszczam:/ może ktoś mi tu pomoże ? pozdrawiam bardzo serdecznie;)) ps. chociaż od samego czytania Waszych relacji to już zatęskniłam za tym specyficznym nastrojem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolcia, czyli nie stosowałaś III etapu???? zaczęłaś normalnie jeść??? bierz się w garść;) dasz radę zgubić te marne 7kg!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolcia 001
1ookrotka.... masz racje, znaczy zaczełam ostatni etap i robiłam jeden dzień proteinowy, ale po tem jakos tak pooooleciało..... :( ostatnio poszłam do lidla poszukać moich serków z pilosam które jadłam z cynamonem +słodzik, a ci je wycofali:( teraz wyjeżdżam na wakacje, także nie sądze, żebym odmówiła sobie rybki smażonej na oleju (o frytkach nie wspomne heh), ale jak pozwolicie to po powrocie z chęcią odezwę się do Was ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie Nam bardzo miło;) udanych wakacji🌼:) ps. ja ryby smażonej nie lubie:P chyba, że kostki rybne:classic_cool: najwcześniej na wigilię sobie pozwolę na tą przyjemność;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Zaczynamy kolejny dzień, ja juz po 40minutowym bieganiu. Powiem wam, że moja kondycja , a raczej chyba jej brak, mnie załamuje. No ale nic, z czasem musi się poprawić! Miłego chudego dnia wszystkim! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Zaczynamy kolejny dzień, ja juz po 40minutowym bieganiu. Powiem wam, że moja kondycja , a raczej chyba jej brak, mnie załamuje. No ale nic, z czasem musi się poprawić! Miłego chudego dnia wszystkim! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny... moje -2 kg to już przeszłość, dziś waga wróciła do normy, ale to na bank idzie @ stąd te zmiany bo też apetyt mam zabójczy :P Paulla 100krocia ma rację najlepiej zabierz i męża i koleżankę i Paulę. No chyba że mąż Ci zostanie z malutką to wtedy Ty z koleżanką wyskoczysz na sukienkowe szaleństwo :) w końcu nawet nie wypada by Cię mąż w sukni ślubnej widział przed ślubem :) na pewno sobie poradzisz ze wszystkim, napisałabym Ci że nie masz się czym stresować, ale wiadomo mnie za rok to czeka więc teraz jestem spokojna :) a jeszcze wracając do tego wątku o kobietach wiecznie szczupłych, ostatnio jak byłam u mojego Łukasza to od razu rzuciło mi się w oczy że jego siostra bardzo schudła, i wszytko byłoby ok gdyby nie to że Łukasza mama do mnie na dzień dobry czy zauważyłam jaka z Edi laska się zrobiła i że tak bardzo schudła , normalnie jakby mi ktoś w morde dał... już jej nie lubię :(( i muszę coś szybko wymyślić na weekend by tam nie pojechać... wczoraj moja siora doła złapała bo mały nie chciał mleka z piersi i za moją namową zrobiła mu z proszku mleko i wypił to :P ale już po kąpieli cyca siorpał :) a w ogóle dziewczyny on się robi coraz ładniejszy, ma takiego ślicznego tego pysia, już taki wyraźny jest :) a teraz z innej beczki :P dziewczyny u nas jest kolejna plaga komarów, po prostu nie da rady wyjść na zewnątrz bo normalnie tak skubańce gryzą że masakra... Jolcia witamy Cię serdecznie :) i zapraszamy po urlopie ) nsn kobietko ja Cię podziwiam... ja rano w życiu bym się nie zmobilizowała do biegania, zresztą o 7.00 zaczynam pracę wiec wiadomo że rano kiepsko z wolnym czasem...ale za to rowerkiem do pracy sobie śmigam :) to tylko 2 km w jedną stronę, ale zawsze dobre i to :) a jeszcze propo cebuli to tez ostatnio dużo jej jem, zwłaszcza z pomidorami :P jak byłam w Zakopanem to trochę się wstydziłam jak na śniadanie w kuchni robiłam sobie taką mizerię z pomidorków i kroiłam cebulę zwłaszcza jak pozostali lokatorzy nadchodzili robić śniadanie, miałam wrażenie że strasznie czuć tą cebulą :P i na koniec jeszcze polecę wam pasztet z cukinii :) wczoraj robiła go moja siostra i na moje szczęście dała zamiast mąki otręby mielone i mąkę kukurydzianą.. niestety na moje nieszczęście dała też trochę oliwy z oliwek :) ale i tak dziś rano zjadłam na śniadanie :) dziewczyny naprawdę polecam , taki pasztet jest przepyszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;) późno dziś jestem bom zarobiona:D:D najpierw zakupy, później śniadanie(:P) teraz krojenie ogórków:o mama wymyśliła sobie robienie ogórków z curry... nsn - z czasem kondycja się poprawi, cierpliwości;) jowita- pasztet z cukini?! zaciekawiło mnie to,musze przepisu poszukać. @ minie to i waga wróci do normy;) co do komentarza 'teściowej' to szkoda gadać:o dogryźć potrafi widziałam dziś fajną, letnią sukienkę...ale jej nie kupie bo się wstydzę nosić sukienki:(:o mam gruube nogi😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam grube nogi i nosze i spodnice i sukienki:D wydaje mi sie,ze i tak lepiej w nich wygladam niz w spodniach, które podkreslaja moj monstrualny zad :P Ja w sobote rano wyjezdzam, wiec dzis jak wroce do domu to beda pilingi, samoopolacz itp. zabiegi:) Chcę sie całkowicie zrelaksować, a jak jestem taka wymuskana to od razu mam super nastawienie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam grube nogi i nosze i spodnice i sukienki:D wydaje mi sie,ze i tak lepiej w nich wygladam niz w spodniach, które podkreslaja moj monstrualny zad :P Ja w sobote rano wyjezdzam, wiec dzis jak wroce do domu to beda pilingi, samoopolacz itp. zabiegi:) Chcę sie całkowicie zrelaksować, a jak jestem taka wymuskana to od razu mam super nastawienie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:)🖐️ też jestem później,bom zarobiona;) pranie,gotowanie,marudząca dzidzia itd:p odkad sie nauczyła siadac,nie mozna zmusic jej zeby sie choc na chwilę połozyła...i gdy chce jej sie spac,zasypia na siedzaco,bo przeciez sie nie połozy:p musze jej pilnowac bo tak spi na siedzaco i kiwa sie na boki:D a jak sie wywali, to sie budzi i wrzeszczy i znów musi siedziec :p i tak w kółko:o dobrze ze chociaz w nocy na lezaco zasypia;) chociaz, zawsze wstaje w srodku nocy i z 1,5godz musi pourzedowac:o i tez jest siadanie, przewracanie sie na boki,kopanie nas:D dzis moja waga mnie dobiła:o pokazała mi 80,2, potem 80,6 masakra juz sama nie wiem czy nie pomyslec na jakas inna dieta, bo to juz zaczyna sie robic dobijajace:( tez mnie zaciekawiła ta pasta z cukini...jowita,mozesz zdradzic tajniki przepisu?;) nsn podziwiam,ze tak biegasz i to tak wczesnie!!! tez myslałamdzis zeby zaczac sie ruszactroche aleja musiałabym wszedzie wlec ze sobą małą...myslałam o spacerach długich z wózkiem,tyle ze tu nie mam za bardzo gdzie łazic:o nie ma chodnikówprzy głownej ulicy a jest bardzo ruchliwa,a blizej domu to tylko krzaki i piach...bo to rozbabrane pola, gdzie sie ludziska buduja :o no nie ma gdzie łazic:( chodniki i uliczki to tu beda moze za 100lat a nawet jak bym sie zdecydowała łazić po tych chaszczach z wózkiem(na szczescie wózek przystosowany do takich terenów:p) to znów upał jest niemiłosierny wiec zadna toprzyjemnosc dla mnie i dziecka:( matko dziewczyny widzicie co znów sie dzieje pod pałacem??? dali by już spokój Ci załosni obroncy krzyza:o nie mają co robic to niech jada powodzianom pomagać😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_Z_Doskoku
Hej dziewczyny, witam wszystkie zaprawione w boju. Czytuję was "anonimowo", aby się nakręcić. Zaczynałam miesiąc temu od wagi 76 kg przy 170 cm wzrostu. W 3 tygodnie poleciało mi 3 kg, później coś wróciło, spadło..no i teraz ważę 72,3 kg. Myślę, że strasznie słabe mam wyniki, bo jest z czego spadać. Niby nie grzeszę strasznie. dziś jestem 4 dzień na P i w ciągu tych 4 dni schudłam jakies 0,8 kg, czyli niewiele. Co jest nie tak? Myślicie, że moze być tak, że moje ciało tej diecie się nie poddaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jowita zapomniałam napisac, ze ten tekst tesciowej to straszny nietakt z jej strony:o i chamstwo czy ona wie,ze Ty od kilku miesiecy mordujesz sie na dietach i liczysz kazdy stracony dekagram?😡 mnie ostatnio wkurzaja moi rodzice pod tym wzgledem, wczesniej to coprzyjechali to chwalili ze chudne a teraz, to przyjezdzaja przywoza jakies ciacha itp a jak mówie ze nie moge zjesc tego czy tamtego, to od razu oboje RóWNOCZESNIE mierza mnie od stóp do glów,konsternacja i milkną:o darowaliby sobie:o wiem ze nie chudne ale nie musza mi w ten sposób dawac tego do zrozumienia😡 naprawde ,niekrótrzy nic nie rozumieją😭 ja z doskoku----- my byśmy wiele dały zeby miec takie spadki jak Ty;) także nic nie bój;) waga jeszcze spadnie, no i ciesz sie ze w ogóle leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat krzyża to jakaś paranoja!!! czego Ci ludzie chcą???!!! jak im mało tablicy to niech się mohery zrzucą i zrobią drugą!!!:P:classic_cool: (najgorsze, że tam nie tylko mohery stoją:o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dzis na mojej wadze 84,30 wiec jeszze 40 deko i 7 kg schudlam :P Spada ok kilo na tydzien, ale sie nie martwie ze tak wolno :) Fajnie, ze w ogole spada:) Teraz mam same bialka, na warzywach bylam i zapomnialam szpinaku zjesc a mam w lodowce zamrozony 😠 Szybko uciekam wiec wybaczcie, ze tylko o sobie :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich wytrwałych :-) Ja również mam zamiar zdecydować się na tą dietę już od najbliższej soboty. Mam jednak pewne wątpliwości dlatego liczę na pomoc od doświadczonych w tym temacie. Ogólnie wszystko jest jasne, jednak mam pytanie czy dozwolone są w I fazie jogurty owocowe i herbatki również z owoców?? Teoretycznie owoców jeść nie można, jednak jak wszyscy wiemy w tych naszych jogurtach to głównie sztuczne aromaty i barwniki :-) a nie prawdziwe owoce... Jednak wolę mieć pewność i stosować się do wszystkich zaleceń jak i zakazów diety. Liczę na odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Felinka jogurtów owocowych nie można. CZarna! 7kg! brawoo!!! 1kg na tydzień to i ja bym chciała:P spostrzeżenie - za dużo jem! podglądając dziewczyny na innym forum o dukanie zauważyłam, że one jedzą połowe tego co ja!:o:o jedna to nawet na koniec dnia podlicza ile łącznie zjadła tłuszczów, węgli, białek!!!:o a więc...od jutra zaczynam białka i ograniczam żarcie bo coś mi się zdaje, że dukan się troche zagalopował mówiąc, ze można jeść tyle ile się chce...:o przynajmnije w moim przypadku dziś jeszcze się objem warzywami:P:P:P:P;) znów gorąco:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszę, piszę :P Szykuję się do wyjazdu, bo odpalam jutro skoro świt ! Ale się cieszę, bo już naprawdę baterie mi siadają ;) Mam zamiar sporo sie ruszać, jezdzic na rowerze i wrocić o kg lżejsza ;) Wiem, że na ścislym Dukanie nie uda mi się być, ale będe sie starać grzeszyć jak najmniej :P Trzymajcie się dziewczyny i nie dawajcie!!! Ja zamelduję sie po powrocie- w następną niedzielę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgdgdgdsz
Wczoraj zaczełam diete dukana i było ok . Poszłam spać i miałam nagle takie "uderzenia goraca" i serce mnie bolalo co to moze byc? To chyba nie przez diete? Dodam, ze mam 18 lat. Aha i mialam juz przerwac diete przez to i zjadlam jednego kabanosa drobiowego wczesniej czy jakbym chciala to od nowa zaczynac czy dalej ciagnac?? Dzisiaj 2 dzien dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×