Historia mojego pierwszego razu - nienormalne

do 'dawnie' TY JEBANA TEPA LASKO, a czy ty uwazasz, ze ja jej w realu ublizałem?? nie ma mowy by sie zorientowala o czym kolwiek.. no chyba, tylko to, ze sie w niej zakochałem!! może to ze zniknela zrobiła dla mojego dobra.. ? bo widzac, ze sie w niej zakochalem, a wiadomo, ze ona ze mna być nie chciała (zapomniałem dodać ze jest 8 lat starsza) po prostu zniknęła bym zapomniał o niej!! ale ja nie potrafie, mysle o niej 24h i moim marzeniem obecnie bylo by mieć ją przy sobie

ehhhh tak bardzo tesknie za nia a jednoczesnie strasznie mnie wk**wiła.. rzuciła mnie jak takiego śmiecia - wiesz, w tej chwili towarzysza mi takie same uczucia :( cięzko jest. I powiem Ci, że ja tez widzialam świet jak bajkę, do zeszłej niedzieli. Głupia jestem, że dałam się tak omotać, zwodzić i wykorzysatć. Ale zakochałam się, ze w takim huju to jedno, ale wczesniej tego nie widziałam. I tez był moim pierwszym chłopakiem, a mam tak jak Ty 20 lat. Teraz pewnie będę czekała drugie tyle na następnego :(

sam jesteś tempy skoro zachowałeś się jakciota:-) za śniadanie w hotelu też ona płaciła?

zachowałem się jak ciota? tzn.. ?? co masz na mysli pasztecie?? sniadania w hotelu nie było.. o ile pamietam to ona płaciła za: -hotel -alkohole i jakieś tam czipsy itp -jedzenie w restauracji reasumując wydała mniej więcej: 300zł a ja jedynie tylko tyle, że zalałem auto za 30zł by móc jeździć, po nią-do hotelu-na miasto i zeby ją odwieźć :)

dawnie - spierdalaj do Afryki banany prostowć ;)

sama spierdalaj do Afryki od razu widać że chcesz znależć w nim to co tamta- pocieszyciela:-) ale wiesz...za hotel i żarcie będziesz musiała sama zapłacić bo ten cymbał nawet nie jarzy o co mi chodzi , ale jakby co to wydupczyć cie może..już nie wiem które z was jest głupsze

Ciesz sie chociaz miales sex za darmo i to w fajnych warunkach..haha Poznaj prawdzywy swiat (nie mowie tu ze mam takie doswiadczenia ale chyba kazdy wie jak swiat wyglada)..

ależ ja sie ciesze!! ani przez sekunde nie przeszła mnie mysl 'ze załuje tego' jestem nie zmiernie szczesliwy, ze stracilem wlasnie prawictwo z nia i w takich okolicznosciach!! piekna, doswiadczona, starsza kobieta, ktora do tego stawiala wszystko - czego chciec wiecej? chodzi mi juz teraz tylko o to jak sie zachowala pozniej!? jak mam zrozumiec kobiete, ktora przez 24h sądzac po czynach, conajmniej jest mną zauroczona, jest jej dobrze, tulimy sie w siebie jak dwa zakochane gołąbeczki a później po rozstaniu momentalnie konczy znajomosc?!?! to jest nie logiczne...

dawnie - jeśli Ty nie potrafisz okazać człowiekowi współczucia, tylko jesszcze tak dogadywać to jużTwój problem, ale możesz już sobie dać spokój. Ja doskonale wiem jak cięzko jest w takiej sytuacji, bo dopiero co przez to przeszłam. I nie szuka zadnego pocieszyciela, bo mam od tego przyjaciól.

dawnie - to powiedz mi zbawco, o co chodzi? bo widze napierdalasz tekstami a w dupie byles i gowno widziales pajacu...

gdybyś od razu poprosił o radę czy wyjaśnienia bądż inny punkt widzenia to byś się dowiedział o czym do ciebie tu piszę , teraz ładnie poproś to może wyjaśnię ci chłopaku gdzie wisieńka jest na torcie:-)

chodzi o to, ze przez jeden dzien tobie i jej bylo fajnie seks, tulenie sie, wesola rozmowa i flirt , to nie jest milosc zejdz na ziemie laska wydala na ciebie 300 zeta i masz mile wspomnienia zadnego zwiazku nie brala pod uwage skoro umowila sie z toba na jedna noc to tobie sie spodobalo i chcesz jeszcze

i wcale nie potraktowala cie jak smiecia to, ze zafundowala ci fajny dzien swiadczy o tym ze nie to bylo jej intencja chciala zrobic z ciebie mezczyzne w fajnym klimacie zebys mial mile wspomnienia dlatego zachowaj je i zyj dalej, ty dopiero wchodzisz w swiat zwiazkow, milosci, seksu, wszystko przed toba

Ja uwazam ze skoro bylo wszystko ok i nagle sie skonczylo to: A) moze chcialaby wrocic do bylego (?) po nocy spedzonej z toba doznala olsnienia ze chce byc z nim (?) B) chciała sie wyszalec po prostu C) było miło ale sie skonczylo - moze jej cos w tobie nie podpasowalo (?) D) po prostu uznala ze nie warto sie odzywac i tyle. Skoro to "tylko" znajomosc z internetu. Ludzie czasem dziela swiat realny od netowego. Ja nie umiem, bo skoro z kims rozmawiam po drugiej stronie kabla to jest to czlowiek... Moze ona widocznie zniechęciła się..? Nie wiem. Kobieta najczesciej ucieka jak jej cos nie pasuje.

wiesz autorze dla mnie jestes karykatura mezczyzny pozwalasz kobiecie za wszystko placic jak dziecko zakochujesz sie w kims kogo nie znasz a widziales 1 razyw zyciu nic nie wiesz o milosci zupelnie nic twierdzisz ze sie zkaochales a wyzywasz ja od najgorszych ... cos kiepska ta Twoja milosc masz pretensje i wymagasz czegos od kobiety ktora nic ci nie byla winna i nie pszukujmy sie ale 1 raz zawsze jest kiepski

rację ! Zgadzam się z nią w 100 % . 1 kwestia jest taka , że jak mozna mówić o osobie, którą się pierwszy raz widzi na oczy i zna z internetu,że sią ją kocha i chce spędzić z nią życie, dziecinada. Chyba mylicie miłość z pożądaniem. Zauroczyć się, pożądać drugiej osoby to jedno, a spędzić z kimś życie, czy nawet chcieć spędzić z kimś zycie to drugie. Poza tym zgadzam się, dziewczyna była wolną osobą, autor też , więc o co chodzi ? Ktoś go zmuszał siłą do tego seksu ? Ktoś go zawlókł siłą do hotelu ? Chyba wieział, że pierwsze spotkanie, a odbędzie się w hotelu, więc co ? Myślał, że będą tam grać w bierki ? Zresztą, jak Mu na dziewczynie zależało, mógł zaproponować normalną randkę w innym miejscu, ale tego nie zrobił. A teraz ma pretensje do całego świata. Dziewczyna była wolna, zrobiła to, na co miala ochotę... siłą go nie zmuszała, On chyba też ma mózg i wiedzial co robi. A to, że wywnioskował, że coś z tego będzie na podstawie tego, że trzymali się za rączkę itp. to... no comments :o Ludzie porozumiewają się też werbalnie, nie tylko za pomocą gestów... to, że Cię chwycila za ręke, a nawet to, że się z Tobą przespała nie oznacza , że zostanie Twoją żoną :P A i jeszcze jedno. Bo czegoś nie rozumiem... Autor niby taki zakochany, a jednak kobietę potrafi nazwac bardzo brzydko dziwką, czy suką, ale to już świadczy o nim.I to nie najlepiej :o

ale wy jestescie hipokrytki , szczegolnie ty malinowa coś tam ! Kobieta byla wolna wiec dziwka, ale jakby "byli razem" i za 1 spotkaniem wskoczyli do lozka to juz OK , bo to taka wielka roznica hahaha Aha i te, co wciaz naskakuja na inne dziewczyny to same najwiecej szpary popuszczaly i udaje swietojebliwe damulki na forum, żałosne panny. A co do języka wypowiedzi, to co ty swoim reprezentujesz Malinowa panienko ?? Bo zbyt wysokich lotow to nie jest, więc pewnie tez jakas sprzataczka jestes albo na kasie w Biedronce popylasz. wg twojego toku rozumowania, o ile w ogole rozumujesz...

CO ZA JEBANE HIPOKRYTKI z bab wpisujacych sie tutaj (oczywiscie nie mowie do wszystkich-tylko do tych co popieraja kobiete z mojej historii) wiecie co by byly gdybyscie to Wy spotkaly sie z facetem, zajebiscie by was zauroczyl-po prosti byscie sie zakochaly, spedzili z nim cala noc i caly dzien, uprawialiscie sex, i inne gierki milosne.. czule slowka bla bla i po tym wszystkim facet by sie nie odzywał?? byl by wyzywany od najwiekszych swin, choojow i na koncu by bylo "ZE CHCIAL TYLKO POBZYKAC TO CHAM A JA GLUPIA SIE NABRALAM ZE ON COS DO MNIE NA SERIO" a kiedy sytuacja jest wrecz odwrtona ze to kobieta ze mna tak postapila to jej wszystkie bronicie HAHAHA ZALOSNE JESTESCIE

Autorze A byłoby Ci mniej przykro, gdyby dajmy na to po tym spotkaniu pobawiła się Toba jeszcze parę dni i potem uciekła bez słowa? Byłoby Ci jeszcze gorzej, zapewniam. Kobiety tak czasem mają, że odchodza bez słowa. Nie miej jej za złe. Nie chciała kontynuować znajomości, widocznie miała swoje powody. Tym bardziej że nie byliscie razem, nie byla Twoja dziewczyna, jedynie znajoma. Zachowaj miłe wspomnienia, może jeszczekiedyś się spotkacie i wtedy bedziesz miał okazję zapytać dlaczego to zrobiła.

ta.. gadalismy potem z 3x przez neta i na moje pytanie - czemu tak postępuje odpowiadała, coś w stylu 'oj nie dołuj' .... jak dla mnie to ona ostro przycięła w chuja i to ze sie w niej zakochalem nie ma nic do rzeczy

A czy ONA cości obiecywała w trakcie rozmów na kompie i w czasie tej nocy.Jeśli nie to po prostu kłania się róznica doświadczenia życiowego. Zresztą kto nie znając właściwie osoby uprawia seks bez gumki??Czy to odpowiedzialne było?

moim zdaniem to że sie w niej zakochales ma BARDZO DUZO do rzeczy. gdybys sie nie zakochał cieszylbys sie z fajnej nocy. wiedzialbys ze czasem jest tylko seks, fajne spedzenie czasu, chwila czułości i NIC WIECEJ. a ze sie zakochales to teraz przezywasz.

wlasciwie to na jakiej podstawie masz do niej o cokolwiek pretensje ??? obiecywala ci cos ?? snula jakies plany wzgledem ciebie ??? mwila ci , że chcialaby spotkac sie jeszcze ??? jestes jeszcze mlody i niedoswiadczony dlatego masz takie odczucia jakie masz to, ze ktos z kims sie poprzytula, pocaluje, a nawet przespi nie czyni zaraz z tych osób pary, tak to jest w zyciu i musisz sie z tym pogodzic

kurwa i kto to pisze!!!! babska, ktore zawsze narzekaja, jak facet je przeleci a potem konczy znajomosc!! i jest wielki lament i placz a teraz kiedy to kobieta tak postąpila to wszystkie jak jeden mąż -DOBRZE ZROBILA nie no kurwa paranoja.... primo.. juz to pisalem ale powtórzę bo widze, ze nie czytacie wszystkiego: gdyby to był tylko sex... czyli, spotkanie w hotelu-chwilowa gadka- i sex a kiedy konczy sie doba hotela - ok to papa.. to wtedy rozumiem ale kurwa no chyba jest coś na rzeczy skoro zesmy sie kochali a nie pieprzyli.. mowili czule slowka, chodzili za rece po miescie, spedzili caly nastepny dzien po hotelu a malo tego jeszcze tego samego dnia zadzwonila do mnie wieczorem, gadlaismy sobie, ze tak smutno bez Ciebie itp.. a potem juz chuj!! zakochalem sie w niej jak glupi, moglbym znia spedzic cale zycie tak mysle a ona mnie potrakotwala jak jakiegos smiecia:) zwykla suka!!

"ale k**wa no chyba jest coś na rzeczy skoro zesmy sie kochali a nie pieprzyli.." no ale nie ma :) spotkania "seksowne" tez mają jakąs oprawe, a nie tylko "dzien dobry", do łóżka, "do widzenia". ona chciala seksu i czulości, Ty chciales tego samego, oboje to dostaliście - i problem masz tylko Ty, bo oczekujesz więcej. tymczasem o "więcej" nie było mowy. jest jeszcze inna opcja - to spotkanie to był test, ktory oblałeś. nei pytaj czy na pewno i jak mogles oblac, bo nie wiem. ale jesli tak bylo to widac stwierdzila ze sie nie nadajesz na partnera. ale na Twoim miejscu wolałabym wybrac jednak opcję numer 1 ;)

no to już masz odpowiedź, co jeszcze chcesz? zachowała się jak się zachowała, może jest niezrównoważona emocjonalnie, a może zrobiła to z premedytacja, trudno powiedzieć. ty poszedłeś z panną do łóżka prawie jej nie znając, więc podjąłeś jakieś ryzyko. pierwszy raz jest bardzo ważny i szkoda że ona ciebie zraniła, trzeba było z nią porozmawiać zanim poszliście do łóżka - czy chce być z tobą czy nie. Radzę ci powiedziec jej szczerze to wszystko co czujesz bo może ona myśli że to jest normalne tak się przespać z kolesiem i go zostawić, może ona sobie nie zdaje sprawy że ty coś czujesz, lepiej żeby wiedziała!

jestem zwyczajnie zdołowany i troche wkurwiony... tak bardzo bym chciał mieć ja przy sobie, do tej pory niczego i nikogo tak bardzo nie pragnąłem jak własnie jej, nawet sobie nie wyobrazacie co ja do niej poczułem - zachowałem sie jak szczeniak! (w sumie to nim jestem.. ) no coz, troche czasu przepłynie za nim dojde do siebie i bede mogl wspominac tylko dobre chwile z nia a nie ciagle sie dolowac, ze potem mnie olała ps. mowilem wam ze ona starsza o 8 lat? to na pewno tez mialo znaczenie, ze mnie olala :)

chinota.. po jednej z rozmów na gg po naszym spotkaniu, ona sie domyslila, ze ja cos do niej poczulem - i w tym samym momencie ona zakonczyla ze mna znajomosc! ja sobie to tak tlumacze, ze ona chyba nie chciala mnie bardziej ranic i od razu zakonczyla znajomosc tylko ze to troche nie odpowiedzialne z jej strony i takie no nie co dziwne.. bo co, wy tez polubicie faceta i od razu lecicie z nim do lozka? do tego stawiacie hotel i wszystko? malo tego to wszystko odgrywa sie w atmosferze conajmniej jakbysmy byli parą

mówiłeś. i to bez wątpienia tez ma znaczenie jesli chodzi o jej zachowanie. ale też nic nie zmienia. przyjmij po prostu ze dostales piekny prezent od znajomej i zyj dalej normalnie. i nie nazywaj jej suką. mimo wszystko - chyba jednak nei zasłuzyła.

po prostu ty to wziąłeś na poważnie, a ona jak zabawę - na to wygląda. Ale nie daj jej się skołować, po prostu powiedz jej otwarcie co do niej czujesz, albo napisz. Bo ona może tego nie wiedzieć, czego od niej oczekujesz itd. Nawet jeśli z tobą nie zostanie, to może jej da do myślenia O CO JEJ W OGÓLE CHODZI może zamiast się bawić ludźmi to się trochę zastanowi.