przesądy,przesądy..........

dziewczyny co myslicie o tych zabobonach,ze nie mozna mieć na własnym ślubie pereł,druhna nie może być ubrana na czarno,nie może przelecieć kruk,czy wrona itp. itd. Ja za miesiąc biorę ślub,z biżuterii wybrałam perły,a przy moim domu rodzinnym jest zawsze pęłno wron :) Ja w to jakoś nie wierzę,ale ciotki i te inne ostrzegają mnie przed tym jak jakieś stare szamanki.

Głupota

Podobno też czarnym samochodem nie można jechać do ślubu....ja jechałam i nic się nie stało. Każdy wierzy w co chce:)

no właśnie też tak myślę

oo, dziewoja pszenna :)

ja wierze w przesady ale to dlatego, ze dosc duzo złego mnie spotkało w zyciu i pewnie dlatego, dlatego zawsze dmucham na zimne. ale znam osoby co maja przesądy w doopie i maja sie bardzo dobrze.

Ludzie przesądni wszystkie swoje niepowodzenia i porażki zyciowe zganiają na czarne koty, wrony i cholera wie co. A czasem wystarczy myśleć po prostu:)

i swiadkowa nie może mieć czerwonej sukienki bo to wrózy zdradę w małżenstwie. moja swiadkowa miała rózowa hehe

Moja świadkowa miała czerwoną:)

chyba czerwony kolor oznacza miłość a nie zdradę :) Zfrada to niby żółty kolor :)

Żółty to zazdrość...(?)

moja druhna będzie miała beżową sukienkę,o tym kolorze to chyba jeszcze nie wymyślili przesądu?

Jak wam sie coś nie uda to zaraz zabobonne ludziska wymyślą, że beżowa to pecha przynosi:):)

;) ;)

perel podobno sie nie nosi, ale bukietu z roz tez nie powinno sie miec a ja mialam :P