Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość goniąca marzenia

Panowie nauczcie mnie rozmawiać z partnerem o przeszłości

Polecane posty

Gość goniąca marzenia
Spalony chcesz porozmawiać o etymologii i o znaczeniu, synonimach, antonimach itd. słów? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiaj z nim o jego pragnieniach, a nie byłych. Mi wystarczyłoby gdybyś zaczęła rozmowę od "słuchaj kochanie, mam ochotę...".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Numer duo, zanim powiem mam ochotę chciałabym wybadać, czy nie urażę go czymś, czy jednym zdaniem nie skreślę tego, co razem budowaliśmy. Fantazje można modyfikować, z zepsuta atmosferą nie jest tak prosto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdolę. Tym zakończę mój wkład w ten topik i "partnerski związek", który reprezentujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spalony na MAXA
Etymologia???? zdecydowanie nie :) Ale mnie wywaliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Dzięki, że miałeś ochotę coś dorzucić od siebie numero duo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Spalony pora na mnie :) Jeśli będziesz miał ochotę kontynuować tę rozmowę wiesz, gdzie "wpaść" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spalony na MAXA
Czuję się zaproszony! SUKCESÓW :) (dobre zioło) :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniąca widać szuka facetów, którzy będą ją lizać po cipie, więc trzymaj fason chłopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
numero duo "Goniąca widać szuka facetów, którzy będą ją lizać po cipie, więc trzymaj fason chłopie." Daleko idąca nadinterpretacja, ale skoro tak sądzisz to nie będę Cię wyprowadzała z błędu :) A lizanie całkiem miła sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
numero duo "Rozmawiaj z nim o jego pragnieniach, a nie byłych. Mi wystarczyłoby gdybyś zaczęła rozmowę od "słuchaj kochanie, mam ochotę..."." Ta... w wykonaniu goniacej tobedzie cos w rodzaju: "mam ochotę na niebiańskie przyjemności, zabierzesz mnie tam?" :-) Normalny facet popuka sie w czoło i pójdzie do sąsiadki, bo tam w progu usłyszy "zerznij mnie cala" Goniaca, czemu ty sie uczepiłaś przeszłości faceta? Zacznij sama mówić mu o swojej, a moze w nagrodę dostaniesz jego opowieść. I nie kombinuj, bo w twoim wieku to pewnie sporo sie tego uzbierało ... Irytuje mnie takie gadanie; nie umiem, nie potrafię, ale chce sie nauczyc. W wieku 28 lat? A cos Ty robila do tej pory? Aha, juz wiem - gonilas marzenia! Właśnie z podobna "zapiekle goniaca" rozmawiam w innym miejscu w sieci i juz mi nerwy wysiadają. Gdzie toto sie kuzwa rodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
numero duo "Rozmawiaj z nim o jego pragnieniach, a nie byłych. Mi wystarczyłoby gdybyś zaczęła rozmowę od "słuchaj kochanie, mam ochotę..."." Ta... w wykonaniu goniacej tobedzie cos w rodzaju: "mam ochotę na niebiańskie przyjemności, zabierzesz mnie tam?" :-) Normalny facet popuka sie w czoło i pójdzie do sąsiadki, bo tam w progu usłyszy "zerznij mnie cala" Goniaca, czemu ty sie uczepiłaś przeszłości faceta? Zacznij sama mówić mu o swojej, a moze w nagrodę dostaniesz jego opowieść. I nie kombinuj, bo w twoim wieku to pewnie sporo sie tego uzbierało ... Irytuje mnie takie gadanie; nie umiem, nie potrafię, ale chce sie nauczyc. W wieku 28 lat? A cos Ty robila do tej pory? Aha, juz wiem - gonilas marzenia! Właśnie z podobna "zapiekle goniaca" rozmawiam w innym miejscu w sieci i juz mi nerwy wysiadają. Gdzie to sie kuzwa rodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy Wy mężczyźni lubicie takie pokazówki ze strony kobiet? Czy nie przeszkadza Wam to, gdy kobieta podczas wspólnych igraszek próbuje dodatkowo stymulować się sama?" Oddam samochód, komputer i zmywarkę, jak ktoś zaczaruje moją babę, że będzie chciała czasem się sama postymulować albo zrobić streptees :) ... a musicie wiedzieć, że moja żona ma boskie ciało ... żeby jej się jeszcze chciało. :( Kiedyś zrobiłem dla niej pokaz, jak rasowy hippendales ... ale do tej pory nie doczekałem się rewanżu. Myślałem, że ją to jakoś ośmieli. A gdzie tam. Zatem przestroga dla Ciebie, że nawet najszczersze Twoje chęci mogą nie poruszyć Twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być chippendales ... Mniejsza o ortografię. Tak na pocieszenie powiem Ci jeszcze, że Wasza sytuacja wcale nie jest najgorsza. Macie już wiele rzeczy, o których inni tylko marzą. W sumie to po co ja tu to wszystko czytam. To mi działa na nerwy! Zamieniłbym się na każdą z dziewczyn, które tu zaglądają, niezależnie ile mają lat, jakie są grube i jaką mają przeszłość. Ja mam w domu żywą gumową lalę. Leży i leży i ... leży. Dobrze, że czasem zamruga oczami, to przynajmniej wiem, że wciąż żywa. Chcę umrzeć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Rudykot "Ta... w wykonaniu goniacej tobedzie cos w rodzaju: "mam ochotę na niebiańskie przyjemności, zabierzesz mnie tam?" " Mylisz się to będzie raczej coś w stylu: kochaj się ze mną :) Co do czepiania się przeszłości...Nie wiem, dlaczego większość moich rozmówców tutaj koniecznie chce mi odradzić taką rozmowę. Zamiast tego najsłuszniejsze byłoby gdybym to ja Jemu opowiedziała... Ciekawe, dlaczego moja opowieść byłaby pożyteczna, ale jego już niewskazana? Rudykocie, po co mi ta rozmowa? Po to, aby właśnie usłyszeć np. historię w stylu: w progu usłyszałem: "zerżnij mnie całą", więc skorzystałem z oferty, bo cholernie kręcą mnie takie teksty. "Zacznij sama mówić mu o swojej, a moze w nagrodę dostaniesz jego opowieść. I nie kombinuj, bo w twoim wieku to pewnie sporo sie tego uzbierało ...Irytuje mnie takie gadanie; nie umiem, nie potrafię, ale chce sie nauczyc. W wieku 28 lat? A cos Ty robila do tej pory? Aha, juz wiem - gonilas marzenia!" Czy sądzisz, że mając 28 lat powinnam mieć tylu partnerów, że palców dłoni nie wystarczyłoby na ich policzenie? A podobno Wy mężczyźni doceniacie wierność i stałość emocjonalną kobiet? Niewiele sie uzbierało, więc tym bardziej nie mam nic przeciwko podzieleniu się swoimi doświadczeniami, ale... ale On się tym nie interesuje. Nie umiem, nie potrafię, ale chcę się nauczyć jest dużo lepsze niż nie umiem, nie potrafię i chcę, aby tak pozostało. Czy wypowiedź grau39 nie jest w pewnym stopniu tego potwierdzeniem? Co do tego samego typu kobiet, które bierzesz sobie na rozmówców to jest twój problem, a nie nasz. Miło mi, że tutaj jesteś, ale nie stosowałam metody:maczugą, za włosy i do jaskini:) sam uznałeś, że chcesz tutaj zostawić swoje 3grosze. A może coś Cię kręci w takim typie kobiet? ;) Można to taki typ Twojej dewiacji? :D Grau39 pocieszające jest, iż uważasz, ze mamy wiele rzeczy, o których inni marzą. Dlaczego Ty nie zawalczysz o przemianę "lalki" w kobietę? chociaż nie wiem, jak można nie zareagować na striptiz robiony przez własnego mężczyznę. Ja to bym się chyba "rzuciła" na niego i męczyła przez resztę nocy/dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Miałam trzech. O realizowaniu fantazji nawet nie myślałam. Byłam przekonana, że to, co otrzymuję jest niezłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaIbuIator gaźnik "No dobra - a ilu miałaś facetów wcześniej i co z nimi robiłaś, jakie fantazje zrealizowałaś..?" I to jest to!!! Nie ma o czym gadac, jak sie nie wie co masz do zaoferowania mężowi. No poza ciekawością o jego życie erotyczne. Tutaj masz okazje do rozmów... "...Czy wypowiedź grau39 nie jest w pewnym stopniu tego potwierdzeniem?" - jest, ale przeczytaj dokładnie co napisał o swojej zonie. Czy czasami nie jesteś taka sama? Czekająca na spełnienie sie marzeń? A jak rozmawiać z facetem? Na pewno nie wmawianiem mu dewiacji. To dobra droga do pejcza,upsss... a wiesz przynajmniej co to jest pejcz? :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Pejcz? musiałabym się zastanowić, czy to nie jest rasa kota? :D Rudykocie atakujesz, a nawet nie próbujesz odpowiedzieć na stawiane pytania. Tymczasem, temat brzmi: nauczcie mnie rozmawiać o przeszłości erotycznej partnera, a nie: zróbcie, co w waszej mocy, aby mnie zniechęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą różnicą, że to NIE JEST pytanie. Może Twój facet po prostu wie, że nie sposób jest sprostać oczekiwaniom kogoś, kto nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Numero duo pytania do rudegokota pojawiały się wcześniej, chyba za słabo śledzisz wątek. Czyżbyś sam próbował sprostać oczekiwaniom kogoś, kto nie wie, czego chce, że tak dobrze wydaje Ci się rozumieć problem mojego faceta? Ja wiem, czego chcę. Szukam tylko najlepszej drogi i okazji do wyartykułowania tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielokrotnie, z racji mojego zawodu. Nie chodzi co prawda o seks, ale porozumienie to porozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Wobec tego pozostaje mi tylko powtórzenie wcześniejszej kwestii: wiem, czego chcę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czemu nie powiesz mu tego prosto z mostu? Twój facet to idiota, albo jakiś psychicznie ułomny. Sorry, ale kiepski jestem w politycznej poprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goniąca marzenia " a nie: zróbcie, co w waszej mocy, aby mnie zniechęcić" Nikt Cie nie zniechęca, a wręcz przeciwnie, każdy stara sie jak może pomoc. Problem w tym, ze z nami tez nie potrafisz rozmawiać... Wyobraź sobie, ze przychodzisz do lekarza i mówisz, ze coś ci strzyka w kościach :-). Ale na pytanie w którym miejscu, zaczynasz kręcić kota ogonem, bo wstyd przyznać sie, ze strzyka cie w kości łonowej. No i dupa blada z pomocy. My jesteśmy w podobnej sytuacji, chcemy pomoc, ale nikt nie wie o Twoich doświadczeniach, nikt nie zna Twoich myśli.... Przeczytałem jeszcze raz cały topik i w Twoich postach odkryłem ciekawe elementy, trochę zakamuflowane, ale w połączeniu z całością, dość czytelne... A teraz połóż rękę na sercu i powiedz na ile jesteś wciągnięta w klimaty cuckoldu? :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję byś nie pytała go o to co i jak robił z Kasią czy Gosią, bo potem jak będzie robić to z Tobą to uzna, ze Gosia lepsza była i do Gosi mu się zatęskni. A chyba tego nie chcesz. Pytaj o to co go podnieca. No chyba, ze podnieca cię bycie zdradzaną i szukasz jakiegokolwiek sposobu by się tak poczuć, chocby poprzez sprawienie by myślał o innej pukając ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goniąca marzenia
Numero duo " To czemu nie powiesz mu tego prosto z mostu? Twój facet to idiota, albo jakiś psychicznie ułomny. Sorry, ale kiepski jestem w politycznej poprawności." Polityczność poprawna nie jest tutaj dla mnie najważniejsza. Dlaczego nie powiem mu tego prosto z mostu? Pozwól, że odpowiem na to pytanie próbując się odnieść do innej wypowiedzi. Wg mnie mojemu facetowi nic nie brakuje jeśli chodzi o klepki, może zbyt szybko spoczął na laurach... Rudykocie nie będę kwestionowała tego: "Nikt Cie nie zniechęca, a wręcz przeciwnie, każdy stara sie jak może pomoc. Problem w tym, ze z nami tez nie potrafisz rozmawiać..." Jak widać ta rozmowa dość opornie postępuje, wobec czego moje nieumiejętności rozmowy na tematy związane z seksem są dość dobrze widoczne. Nikt nie zna moich myśli? Staram się sygnalizować, co leży w sferze moich fantazji i że nie jest to prosta sprawa. Zarówno do wyrażenia jej w sposób życzeniowy jak i realizację. Mam wrażenie, że stawiam wszystko na jedną szalę: kontynuacja związku, dość mocno urozmaiconego, lub jego stopniowy rozkład. "A teraz połóż rękę na sercu i powiedz na ile jesteś wciągnięta w klimaty cuckoldu?" Z ręka na sercu jeszcze zbyt słabo, aby zaproponować mężowi wejście w układ z trzecim :) Jeżeli miałby ochotę na taki rodzaj wzbogacania związku to najpierw chciałabym poznać trochę inne układy wychodzące poza dwójkę ludzi. Układy, gdy mój mąż jest pełnoprawnym uczestnikiem zabawy, a nie ogranicza się do słuchania, patrzenia... do was wszystkich jak wcześniej wspominałam nie chodzi o osoby, chodzi o doświadczenia. Na pytanie, co go podnieca odpowiada dość lakonicznie: Ty mnie podniecasz. Takie odpowiedzi cieszą, ale również irytują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goniaca "Na pytanie, co go podnieca odpowiada dość lakonicznie: Ty mnie podniecasz. Takie odpowiedzi cieszą, ale również irytują" Irytują??? Faceta podnieca Twoja osoba, a Ty jestes niezadowolona z tego? Daj tutaj ogłoszenie, ze oddasz go innej, bo Cie irytuje... :-) :-) Goniącą, Twój problem sprowadza sie do jednego: nie jestes w stanie pojac, ze aby cos otrzymać, nalezy najpierw cos dac od siebie. A co dajesz? hmm... nic. A wiesz chociaż co to jest nic? Jeśli mi obiecasz, ze pozwolisz się poprowadzić w rozmowie o tym co powinnaś dać od siebie, to zaproszę Cie w miejsce, gdzie nikt obcy nie będzie nas podczytywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×