Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmeczonazyciem26

czy ja mam depresje czy po prostu jestem leniem?

Polecane posty

Gość zmeczonazyciem26
fajnie masz ze studiujesz.Slyszalam ze mi zaplaci panstwo za studia ale ja boje sie isc.Moj angielski jest tragiczny,boje sie mowic,rozumiem prawie wszystko ale mam jakas wewnetrzna bariere jak to moj brat powiedzial.Bo raz sie opilam i biegle gadalam ale tylko wtedy a tak to nie potrafie sie odezwac,zaczynam cos belkotac i tyle.No i wpadlam na niezly pomysl,udaje ze nic nie rozumie,zeby miec spokoj i nie musiec odpowiadac.Sama robie z siebie debila i nawet nie probuje tego zmienic.Do tego dobija mnie to ze mam tyle lat a nie wiem co chce robic,nie wiem co chce studiowac.Raz napisalam wszystko co mnie interesuje i wszystko wyszlo z art,atchitektura,projektowanie wnetrz,malarstwo,fotografia itd>nic innegi mnie nie interesuje a tego nie potrafie zaczac bo czuje ze jestem debilem i nigdy z tych rzeczy naprawde nie bede dobra,ze nawet nie mam po co zaczynac bo i tak nic nie potrafie tylko myslec ze chcialabym to robic.Wszyscy mi mowia ze mam talent,ze go marnuje a ja sobie mysle ze ja nawet jesli go kiedys mialam to juz zmarnowalam dawno temu.Czuje sie gorsza od wszystkich,glupia i niepotrzebna i ze nigdy nikomu nie dorownam w niczym,ze zawsze bede z tyl a najbardziej przez te moje opry przed jezykiem,bo jak ja mam sie uczyc jak nie potrafie sklecic nic w tym glupim jezyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonazyciem26
carolinee od dawna tu jestes?jakim sposobem nauczylas sie angielskiego na takim poziomie zeby moc normalnie studiowac?znasz moze takiego glaba jak ja co mial takie problemy z angielskim ale je pokonal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolineee24
szczerze to nauczylam sie jezyka rozmawiajac z ludzmi chodzac na randki z obcokrajowcami. a jestem tutaj 9 lat. Mam dalej akcent, kazdy go rozpoznaje ale ja sie nie wstydze. A w szkole to nie musisz nic mowic tylko testy zdawac. Jest 30-40 osob w klasie i nie pytana nie musisz zabierac glosu. A szkola jest tak latwa ze szok, uczuc sie nawet nie potrzeba zbyt wiele tylko na zajecia chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonazyciem26
wiem ze jest latwo jak cholera bo moja kuzynka studiuje i nic sie nie uczy kompletnie a same A ma.Jak ma miec test to sobie czyta przed nim ksiazke i tyle.Wiem ze musze mowic jak najwiecej bo tylko tak sie naucze ale ja nie moge sie przemoc,jedynie jak wypije.Kiedys sie smialam ze mussze chyba zaczac pic to przynajmniej z angola bede dobra:).Moja kuzynka mowi biegle,jest tu od malego i chciala ze mna rozmawiac ale ja nawet z nia nie potrafie,czuje sie wtedy taka glupia ze szok. A ty czemu nie masz znajomych?przeciez chodzisz do szkoly..umawiasz sie an randki...moze powinnas kogos poznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rihannnannna
bo wlasnie ja jestem psychiczna dlatego tutaj jestem w sobote wieczorem haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolineee24
Nie mam znajomych dlatego ze nie ufam ludziom, nie utrzymuje kontaktow, nie dzwonie, nie odbieram telefonu, to samoi z facetami. Dla mnie nie istnieja normalne relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeFoel
przesylam ci zestaw ciwczen na koncentracje www.youtube.com/watch?v=eFFFz9cecL8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonazyciem26
moze wlasnie przez to tak sie czujesz,moze powinnas popracowac nad tym zeby zaufac komus bo nie da sie zyc bez przyjaciol. Ja w polsce mialam pelno znajomych,wszyscy mnie znali.Jak tutaj przyjechalam to przez rok nie mialam nikogo.Pracowalam,byly tam dziewczyny ale kazdy sobie,nikt znikim nie rozmawial i dlatego plakalam ze tacy tutaj ludzie sa,ze nikogo nikt nie obchodzi i jestes w tym miescie sam dla siebie.Brakowalo mi kolezanek,wyjsc na kawe chociaz mialam kuzynke ale to i tak nie to.Potem poznalam dwie dziewczyny,chodzilysmy rok do jednej klasy ale tak samo balysmy sie siebie,zadna nie miala odwagi zaprosic.One tez nie mialy nikogo tutaj.Po szkole ja sobie powiedzialam ze raz kozie smierc,zadzwonilam do nich zeby sie spotkac i powspominac jak bylo w klasie i tak sie zaczelo.Jedna z nich jest dzisiaj moja najlepsza kolezanka i wiem ze moge na nia liczyc.Druga kogos poznala i nas olala.No a po drodze bylo pelno takich pseudo kolezanek ktore po jakims czasie okazywaly sie zaklamane,falszywe,albo takich ktore byly a potem nagle urywaly kontakt,tak po prostu byly i nie ma.I dlatego taka jestem teraz,ze mam ta jedna i boje sie reszty,ze zanim komus zaufam duzo wody musi uplynac,bo jestem ostrozna.Mysle ze z niunia bedzie inaczej bo my duzo o sobie wiemy,tylko pozostaje spotkanie;)hehe.Moze Ty powinnas poznac kogos przez internet i pogadac jakis czas.Zrobic ogloszenie ze szukasz znajomych w NY i nie musisz sie spotykac od razu tylko popiszesz a potem sie spotkasz jak bedziesz czuc ze chcesz:)sprobuj,przeciez to nie boli.Widzialam tutaj nawet na kafe takie tematy ze szukam znajomych w jakims miescie.Moze akurat ktos z podobnymi problemami siedzi na kafeterii i sie uciesz jak to zobaczy:)no i jeszcze ewentualnie mozesz sie przeprowadzic do Chicago to sie umowimy:)beda trzy chicago-kafeterianki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka za granica
czesc laski! ja tez zawalilam nauke i na liceum skonczylam. tez marza mi sie studia. nawet w tym roku mialam skladac aplikacje ale finansowo nie wyrabiam na razie wiec chyba w przyszlym roku. bede miala 28 lat i bede zaczynala zycie od nowa. studia = spelnienie marzen. a potem znajde taka prace, ktora bedzie mi sprawiala przyjemnosc bo teraz to mam taka zeby co utrzymac siebie i dziecko. czy myslicie, ze studia w tym wieku maja sens? wlasnie, mnie tez ten czas tak szybko leci. juz zaraz ani sie obejrze, a tu rzydziestka na karku i zadnych zyciowych osiagniec. kurwa, chce cos z tym zrobic, tylko co????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny skoro mieszkacie
w usa powidzcie gdzie moge tanio zamowic kosmtyki, mieszkam w Polsce. Znalazlam fajny sklep internetowy drugstore, ale dostawa z cłem kosztuje prawie tyle co wartosc kosmetyków, a macie tam tyle fajnych kosmetyków ze az mnie skreca ze nie moge ich dostac normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Oj, to ty nie bedziesz zadowolona, gdy sie spotkamy - ja mowie tylko po angielsku. Ja znowu lubie sobie stawiac wysoko poprzeczki: wiem, ze wygodniej jest po polsku, ale wole po angielsku. Wiem, ze lepiej jest siedziec w domu, ale sama siebie wyganiam z domu na rower, czy do sklepu, albo chociaz cos posprzatam w domu. Jest darmowa szkola jezykowa - Lakeview Learning Center - na Belmont i Clark; za tydzien robia testy i zapisy. Ja ide i jesli masz ochote (czy blisko mieszkasz), to daj znac. :) Ja ide na bank, chociaz bede musiala pogodzic prace z nauka, ale zawsze to cos da, zawsze czeog sie naucze. Ja tez chce isc na studia tutaj; juz dawno chcialam, ale ciagle cos mi przeszkadza: a to ze kasy nie mam, a to ze nie wiem, co chce studiowac, a teraz moj facet nie pracuje i nie wiem, jak to bedzie, wiec znowu nie pojde na studia. Tez mnie interesuje fotografia, albo rowniez marzy mi sie szkola kulinarna. Jestem legalnie, wiec mniej zaplace, niz miedzynarodowy, ale u nas dochod liczy sie wpolnie, wiec panstwo nie zaplaci mi za edukacje, niestety. Dlatego musze miec tych kilka tysiecy chociaz do jakiegokolwiek collegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Oj, to ty nie bedziesz zadowolona, gdy sie spotkamy - ja mowie tylko po angielsku. Ja znowu lubie sobie stawiac wysoko poprzeczki: wiem, ze wygodniej jest po polsku, ale wole po angielsku. Wiem, ze lepiej jest siedziec w domu, ale sama siebie wyganiam z domu na rower, czy do sklepu, albo chociaz cos posprzatam w domu. Jest darmowa szkola jezykowa - Lakeview Learning Center - na Belmont i Clark; za tydzien robia testy i zapisy. Ja ide i jesli masz ochote (czy blisko mieszkasz), to daj znac. :) Ja ide na bank, chociaz bede musiala pogodzic prace z nauka, ale zawsze to cos da, zawsze czeog sie naucze. Ja tez chce isc na studia tutaj; juz dawno chcialam, ale ciagle cos mi przeszkadza: a to ze kasy nie mam, a to ze nie wiem, co chce studiowac, a teraz moj facet nie pracuje i nie wiem, jak to bedzie, wiec znowu nie pojde na studia. Tez mnie interesuje fotografia, albo rowniez marzy mi sie szkola kulinarna. Jestem legalnie, wiec mniej zaplace, niz miedzynarodowy, ale u nas dochod liczy sie wpolnie, wiec panstwo nie zaplaci mi za edukacje, niestety. Dlatego musze miec tych kilka tysiecy chociaz do jakiegokolwiek collegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Wlasnie sprawdzilam: w tym tygodniu sa zapisy, w nastepnym tygodniu sa testy. Ide w tym tygodniu, bo mi zalezy, zeby cos robic, no i to jest za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczonazyciem26
hej niunianiunia:) sorki ze mnie na gg nie ma ale mam zajety weekend,wczoraj mialam imieniny w rozinie i szukanie prezetow caly dzien bo mama ma dzisiaj urodziny,no i jeszcze dzien matki do tego:)Zaraz sie zbieram jeszcze po kwiatki musze po drodze skoczyc i znowu impreza. To bedziesz mi pisac na kartce co chcesz powiedziec bo po polsku nawet niezle idzie ci to pisanie:)lol.To nie jest tak ze ja nie chce mowic,bo ja chcialabym bardzo ale w mojej glowie cos siedzi ze nie moge z siebie slowa wydusic i strasznie mi to zycie utrudnia:(czuje sie jak kretynka zazwyczaj. Wiem ze wlasnie sie licza dochody tutaj jak chcesz isc do szkoly i z tym mam lepiej bo dochodow zero niestety:(a do szkoly wybieram sie od poltora roku tutaj kolo siebie do wright college i zawsze rezygnuje.Na clark and belmont to troche daleko bo ja bardziej na polnoc mieszkam,szkoda w sumie,mialabym kompana ktory by mnie zmusil do gadania po angielsku:) Musze spadac bo kwiatki mi zostana tylko te najgorsze:)Mysle ze kolo dziesiatej albo wczesniej bede na gg to jakbys miala czas to pogadamy:)pozdrawiam i wszystkiego naj w dniu mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Haha, zle sie wyrazilam: mowie tylko po angielsku, bo to moj wybor. :) Mowic po polsku to zadna trudnosc, ale mowic i myslec w obcym jezyku to juz cwiczenie umyslu. Oczywiscie, pogadamy sobie po polsku, ale chce, zebys ze mna mowila po angielsku, zebys sie wycwiczyla. Ja sama rzadko kiedy mowie po polsku i mam trudnosci z wymowa. Mam wrazenie, ze jezyk mi kolowacieje. :) Nic sie nie martw z jezykiem, trzeba tylko uwierzyc w siebie. Powinnas pojsc wlasnie do szkoly jezykowej i zobaczylabys, jaki straszny poziom angielskiego maja inni. Bylam pare razy i po tym uwierzylam w siebie. Byli ludzie, ktorzy nie potrafili sie przedstawic! A ty przeciez jestes osluchana i skoro po pijaku potrafisz mowic biegle, to to tylko w twojej glowie siedzi. Trzeba to z ciebie wyciagnac. Tutaj sa inne darmowe szkoly jezykowe: http://www.trumancollege.edu/adulted/outposts.php Ja ide zaraz spac, wiec mnie nie bedzie na gg, strasznie dzisiaj zmeczona jestem. Mam nadzieje, ze impreza rodzinna byla udana. :) Ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Chyba cos pisalas do mnie wczoraj, ale wyswietlilo mi sie na minute i zniknelo, a pojawila sie wiadomosc, ze moje gg nie obsluguje twojego numeru. No i nie wiem, co pisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 42 punkty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pstrokaty
siemka, ja umiem wyciagać z depresji, zapraszam do kontaktu. robie to za darmo. :) chętnie przekaże część swojej energii życiowej poprzez rozmowę. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo mowic
oj jakbym czytala o sobie a szczegolnie zmeczona zyciem26 ma takie problemy jak ja. Ja mieszkam w Irlandii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat odgrzewany kotlet sprzed 4 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no przecie na pewnaka on zdradza czy ci hormony z c**y mozg ugniezdzily ze tego nie widzisz 000 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój problem był poniekąd dziwny….po prostu nic mi się nie chciało. Ciężko było mi rano wstawać, zadnego celu, sensu w życiu. Napadały mnie lęki, nie potrafiłem funkcjonować, myśleć racjonalnie, nie cieszyło mnie kompletnie nic, odechciało mi się po prostu życia. Trafiłem przypadkiem na stronę osoby pomagającej ludziom w depresji http://moc-energii.pl , zamówiłem u niego oczyszczenie aury które polecane jest w takich stanach. I zadziałało. W koncu stałem się bardziej żywy, mam więcej energii i układam jakieś życiowe plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnie bywa, czasem po prostu mamy trudniejszy okres w życiu, potem mija, a czasem to trwa i trwa i z każdym dniem jest coraz gorzej. Ale na pewno, jak coś nas niepokoi warto się wybrać do specjalisty. Ja chodzę na terapię tutaj http://harmonia-krakow.pl/i bardzo sobie chwalę czuję się znacznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×