Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kafeterianka20

Ciąża a wiek

Polecane posty

Gość takajednazładziewczyna
ja planuje zajść w ciąże jak będę mieć trzydzieści:) Taki mam plan, narazie nie chce mieć dziecka, no chyba że wpadnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to rozłożyło się na kilka dni, że tak to określę. Nie miałam krwawienia dwa miesiące (do dziś nie wiadomo dlaczego tak długo). Dwa dni przed pójściem do lekarza miałam myśl - "coś jest ze mną nie tak.. jestem jakaś inna! czuję się inaczej niż zawsze". Poszłam do lekarza, zaczęłam Mu opowiadać, że nie miałam długo krwawienia, to zlecił mi test na hcg. Wyszedł pozytywny. Byłam akurat z mamą, pielęgniarką.. Rozpłakałam się, ale chyba bardziej z zaskoczenia i nie rozumienia sytuacji. Następnego dnia zrobiłam beta-hcg. Wyszło mi 25, więc malutko. Lekarz mówił, że to wcale nie musi być ciąża.. Uznałam zatem, że prawdopodobnie organizm szaleje, ale w głowie już była taka myśl "o rany. a jesli ciążą?". 3 dni później zrobiłam raz jeszcze hcg, bo na usg nic nie wyszło. Było 5-razy większe. Tydzień później usg pokazało pęcherzyk.. Leżałam u lekarza i patrząc na ekran z bąbelkiem uśmiechałam się przez łzy. To było nieznane mi dotąd uczucie.. Takie wszechogarniające szczęście. Chłopak źle to zniósł.. Najpierw pocieszał mnie.. potem przez kilka dni prawie nie odzywał się, z nikim nie rozmawiał, ale jesteśmy razem długo i wiedziałam, że obudzi się.. Teraz już przyjął to do wiadomości i jest cały czas przy mnie, choć wiem, że ma zupełnie inne odczucia ode mnie. Staram się to rozumieć, bo przecież On nie nosi "tego" w sobie i potrzebuje bardziej "plastycznych" dowodów na tą ciążę, typu bijące serduszko itp. Rodzice miło mnie zaskoczyli w tym wszystkim, pomogło na pewno to, że tata jest lekarzem, a mama pielęgniarką i bardziej rozumieją pewne rzeczy. Moje uczucia a propos ciąży? Zaskoczenie, szczęscie, bezradność, siła, słabość, miłość, przywiązanie.. Cała masa często skrajnych emocji, ale z przewagą pozytywnych. Jest to strach, bo co dalej? Co z planami życiowymi, ale też niesamowita magia i szczęście, że we mnie rozwija się maleńkie życie i to, że jest nieplanowane to nie znaczy, że niechciane. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka20
różne są początkowe objawy ciąży. czułyście jak cos sie zmienia w 1 dniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka20
eeeh wspaniała chwila jak widze:) no nic trzeba czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ból brzucha, czasem nie do zniesienia, ale najczęściej taki przygłuszony.. i czasem silne kłucie jakby w jajnikach.. senność, cholerna senność i zgaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspaniała, choć nie obyło się bez płaczu, złości i nienawiści do całego swiata, a szczególnie lekarzy, przepisujących mi te yasminelle... wszak nie takie miałam plany na życie i młodość. ja to jednak staram się zawsze myśleć, że nic nie dzieje się bez powodu i widocznie bycie młodziutką mamą jest mi pisane i należy to przyjąć z entuzjazmem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka20
nie każdemu da się wytłumaczyć, że akurat to jest nam pisane bywa różnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka4343p
tak wlasnie klucie, u mnie wzdecia i zgaga, a sennosc okropna :) ja jeszcze planowalam poźniej miec ale tak jakos juz jako malzenstwo nie zawsze sie pilnowalismy i wyszlo :) ale sie cieszymy bardzo maz zreszta jest starszy wiec pasuje ale byl pamietam bardzo zdziwiony i nie mogl uwierzyc :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafeterianka20
jak panowie reagowali zdarzyło wam sie razem leżeć i mówić badz głaskać brzuszek?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanannanaanannaa_
25 - pierwsze 27 - drugie w drodze (21 tc) jak byłam z synkiem w ciąży to maz gadał, teraz nie ma czasu;) straszny zapiernicz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanannanaanannaa_
gadal do brzuszka oczywiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leona lewiss
gratuluje szczęściarom:) ja mam lat 21.. rok temu bylam w ciazy ale obymarła w 10 tyg, teraz staramy sie z mezem ponownie o dzidzie,biore duph. i obecnie czekam na @ ktorego nie widac a mial juz byc.. kłuje mnie lewa strona jak sie zginam lub prostuje i pobolewa brzuszek.. wiec jestem pełna nadzieji, tempke tez mam 37.2 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttratata1225
Ur pod koniec ostatniej klasy,bez problemów skończyłam zdałam maturę.No i nie byłam sama w klasie w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×